Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

podmiotem lirycznym z pewnością jest kobieta. wielce prawdopodobne, iż poszukuje ona dość niekonwencjonalnych, rzadko spotykanych, nietypowych przeżyć na płaszczyźnie co najmniej intymnej. tekst można poniekąd zaliczyć do gatunku liryki o charakterze inwokacyjnym, bowiem wiersz ma adresata.

otóż od adresata oczekuje się spełnienia różnych fantazji, chociaż podmiot liryczny zdaje sobie sprawę z tego, iż może on nie być w stanie tego dokonać, a na pewno w stopniu zupełnie zadowalającym.

kalendarz krzyczy że nie czas na okres
retoryczny
-> frapuje mnie tu słowo 'retoryczny'. rozchodzić się może o kwestie wymagające dopowiedzenia, ale także z drugiej strony o uszczuplenie, zmniejszenie, zminimalizowanie, uproszczenie metod dochodzenia do sedna sprawy.

tak czy inaczej myślę, że tekst jest, mimo zaproponowanej przeze mnie możliwości interpretacji, dość dwuznaczny. co akurat nie jest niczym zaskakującym zwłaszcza u Ciebie. ode mnie zdecydowany plus za formę i treść.

pozdrawiam.

Opublikowano

H.Lecter, jeśli dobrze zrozumiałam Pański komentarz – zarzuca Pan tekstowi brak ciągłości, logiki. Nie wiem jak mam się bronić, mogę chyba tylko opowiedzieć wiersz. Mamy więc przed oczyma mężczyznę i kobietę; on jest „egzotyczny” (Murzyn? Latynos?), dlatego nie potrafią się ze sobą porozumieć na płaszczyźnie językowej. kobiecie jednak ten stan rzeczy nie przeszkadza, wszak chodzi jej tylko o seks. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dokonali tego "aktu" ;), bo „nie czas na okres”, choć tę końcówkę można interpretować na wiele sposobów, ja podałam najprostszy przykład.
maranatha neothenia, Rachel Grass – niestety, chyba nic więcej nie potrafię z tym tekstem zrobić. Pisanie erotyków to wielka umiejętność, której nie posiadam. Przynajmniej na razie jestem na etapie opisywania gier wstępnych ;)
Mr.Suicide, myślę sobie, że poszedłeś odrobinę za daleko ;). Okres retoryczny to termin literacki
www.bryk.pl/s%C5%82owniki/s%C5%82ownik_termin%C3%B3w_literackich/69624-okres_retoryczny.html . Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...