Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spotkałam dziś wiosnę
O poranku
Miała długie czarne włosy
Delikatnie
Jakby przez wiatr wpierw ułożone w fale
Opadały na smukłe ramiona
Gładkie plecy
Miała zieloną suknię
I takież oczy
Uśmiechała się
Szła zatłoczoną ulicą
Szarego miasta
Dumna jak paw
Z podniesioną głową
Bił od niej blask promieni słonecznych
Pachniała
Świeżym wczesnym powietrzem
Nad sobą miała niebo błękitne
Lub noc pełną gwiazd
Zależy jak chciała
Była wybredna i trudna
Ale silna i pewna siebie
Jak niejedna marcowa miłość

A kosz jej był pełen kwiatów

Opublikowano

Wiersz o wiośnie jest z założenia ...
Przeczytałam mimo wszystko, i nie ma w tym nic odkrywczego.
To już było.

Do innego wiersza, podejmującego bardziej ambitny temat, można by (w zależności od treści)
wrzucić ostatni wers. Wyobrażam sobie taką puentę, ale tylko w symbolicznym wymiarze. Tutaj
takiego nie dostrzegam, niestety. A więc, trzeba znaleźć sobie 'swój kawałek podłogi', grunt,
po którym nikt jeszcze nie deptał i na takim, choćby małym z początku kwadraciku, zbudować wiersz.
Niech się mury pną do góry.
Pozdrawiam, a.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...