Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To nasze przeznaczenie, a reszta jest milczeniem;D


Nie no, Anka, skąd ty to imię wytrzasnęłaś? Ono nie może się zmarnować! :)))

szczerze? imię wytrzasnełam ze słownika:) mam taką zdolność że biorę coś do rąk i od razu wszystko wychodzi tak jak chcę:D hehee

ja wiem, ze wy faceci to wolicie milczeć, ale to przeznaczenie daje nadzieje;D:D:D
Opublikowano

Aż czuć pot Autora, gdy pisał ten wiersz. Nie wiem, czy każdy odnosi takie wrażenie, ale czytając to ma się wrażenie czytania słów z kamienia (alem to nazwał, hehehehe). Czyli - bardzo interesujący odbiór tekstu, przytłaczający, a wciągający. Ja plusuje, bo cóż innego mi pozostaje zrobić ;)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy mógłbyś rozwinąć? To interesujące.
Resztę komentarza zrozumiałem, obawiam się, że nic nie poradzę.
Dzięki za wizytę!
Tekst pachnie trochę majakowszczyzną.Wiem że realia i przesłanie są odmienne ale chodzi mi o "melodię" tekstu.O ważnych,istotnych sprawach, mówimy w sposób "ważny i istotny",by osiągnąć "ważny i istotny" cel.Bez urazy Bartosz,zasługujesz na to by poprzeczkę oczekiwań ustawiać ci wysoko.Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przecież wiesz, jak dużo można powiedzieć samym milczeniem... ;)))
A tak w ogóle to nie zdajesz sobie sprawy na co się piszesz;)))
Pozdrówka!

właśnie dlatego to takie pociągające;D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardziej ponuro już bym nie chciał;) Wpadaj Kasiu,
znajdę dla ciebie jakąś chłodną oazę, może coś pomoże;)

Dzięki i za ten jeden raz!
Heej!

ale komentów, ciężko się dobić ;)

więc pograło i zabrzmiało, na 'nie' jednak;
sorrki, ale zakończenie, jakby pogrzebani za życia,

hej!
- kasia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chylę czoła przed cierpliwością, przenikliwością i tolerancją
na nadekspresyjne sformułowania, które jak widzę skutecznie
odstraszają dużą część czytelników.

Marusiu - z tytułem trafiłaś w dziesiątkę:)
Pozdrawiam, wdzięczny ogromnie, dług narasta:)

Hej!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasiu, wielkie dzięki, że pomimo tłoku (choć to tłok pozorny)
zaszczyciłaś mnie ponownie odwiedzinami:) Opinia bardzo
wartościowa: widzę, że tekst wzbudza pewne kontrowersje.

No i muszę ci powiedzieć, że w zasadzie mogę się cieszyć z twojej
oceny - jest dla mnie swoistym paradoksem, że tak "przeładowany"
upałem i słońcem tekst można odbierać jako "mroczny", to w moich
oczach świadczy mu raczej na plus.

Dziękuję jeszcze raz i do rychłego! :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pańcia nic nie rozumie, ja muszę na dworek. Proszę, wciąż błagam, nad uchem jej skomle. Gdy chwila mnie zwiedzie, nadzieja ogromna. Gdy widzę, że w stronę mą wreszcie spogląda.   Chcę siusiu Pańciu, ale sam się boje . Chcę żebyś smycz wzięła, kupkę szybciutko zrobię. Chcę teren oznaczyć, by obcy wiedzieli. Że tutaj Cezary, Panem na dzielni.   Wszędzie sieję postrach, każdy ucieka pędem. Ostatnio ciocie Pańci, pogoniłem z uśmieszkiem. Zęby jej pokazałem, głośno z grozą szczekałem. Broniąc naszej posesji, litości nie miałem.    Raz obcy dziwny człowiek, z nienadzka podjechał . Usiadłem na schodek, nie wiedział co go czeka. Nagle się pokazał, w rękach niósł stary worek. Gdy tylko mnie zobaczył, ze strachu popuścił w spodnie .   Jestem dobry piesio, Pańcia powtarza ciągle. Kocham moją Pańcię, zawsze stanę w obronie .
    • @violetta o to znaczy .... @OloBolo @violetta   Podobno Was jest wszędzie więcej niŻ Nas  ..... NIESTETY :(
    • Jest dużo babeczek :)
    • w taki dzień się nie umiera  tyle jeszcze jest przed nami  zobacz słońce pięknie świeci żegna lato promieniami     mnóstwo przecież marzeń miałeś  gdzieś wyjechać coś zobaczyć  do swej żonki się przytulić  i raz jeszcze cnotę stracić   a tu dupa-dupa blada  ktoś cię woła tam gdzieś z góry  dawaj Bogdan - dawaj do nas pojedziemy na Mazury    będziesz ryby sobie łowił  przecież lubisz tak się byczyć  ryb jest u nas pod dostatkiem  trzeba tylko sieć zarzucić      20.09.25.
    • kiedy pada deszcz lubię iść ogarnia mnie Warszawa ulice ułożone pod wiatr czarne parasole wychodzą z żabki kiedy szlocha deszcz depczę kałuże na Poniatowskim zgniłe liście lepią się do butów po drugiej stronie Wisły kiedy na ścieżce półmroku pulsuje zielone poeci bazgrzą w podcieniach mokre wiersze przechodzą ulicą
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...