Jego Alter Ego Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 dedykowany tak, wiem, to trochę na przekór. dokładniej był to epilog, czytam tysięczny raz migawkaobezwładniona przez fakty. to takie proste. dotknąłeś mnie konfesyjnie. przecież mogę zrezygnować z nadkładu chodzi o to żeby nie krzywdzić, żeby tylko nie skrzywdzić kochanie, nic mnie to nie obchodzi, to mogły być setki wierszy, a teraz to nie tylko rejs, to dryf po dryfie. jedyne ciało podzielne w każdym miejscu *że żółte to bez znaczenia te cholerne wizje zostawmy partaczom o wiele prostsze niż myślałam jest kruszenie fal. nie zawrę cię w żadnej z wymyślonych metafor. tylko powiedz, że wejdziesz w to jak w szkwał
Tomasz_Piekło Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Epilog Lowella zrobił na mnie duże wrażenie. A Twój wiersz jeszcze poczytam, bo niełatwy;) Na razie widzę dialog z wierszami takiego jednego autora;) Pozdrawiam
Tomasz_Piekło Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Może taka mała sugestia co do początku?
Jego Alter Ego Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. o matko..wiesz co...Piekło..patrze tak i zauważyłam że masz 666 komentarzy...brrr ;) jak poczytasz to wróć, ciekawam Twojego zdania
Tomasz_Piekło Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. o matko..wiesz co...Piekło..patrze tak i zauważyłam że masz 666 komentarzy...brrr ;) jak poczytasz to wróć, ciekawam Twojego zdania Haha:D Teraz już 668 - większe zło:P
Jego Alter Ego Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Może taka mała sugestia co do początku? pomyślę, pomyślę... dzięki
IN Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 podobnie jak Piekielny ;) a po kolejnym czytaniu uderza nagromadzenie 'Tego' zakończenie w stylu Cohena ;) poczytam jeszcze, bo wciąga :)
Jego Alter Ego Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no wiem, wiem, wiem...ale nie wiem jeszcze co z tym zrobić... [quote]zakończenie w stylu Cohena ;) to komplement czy potwarz?:D dzięki za vizytę i uwagi, pozdrawiam
IN Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. no wiem, wiem, wiem...ale nie wiem jeszcze co z tym zrobić... [quote]zakończenie w stylu Cohena ;) to komplement czy potwarz?:D dzięki za vizytę i uwagi, pozdrawiam ad 1. To może być dodatkowy atut, jeśli "podpowie się" czytelnikowi, że To jest celowe/świadome ad 2. eetam, Cohena lubię, chciałam Ci jedynie uświadomić jaki klimat wprowadzasz 'wchodzeniem w szkwał' - tzn jak może być odbierane, Twoja decyzja jak to wykorzystasz ;) jeszcze zajrzę, bo ciekawa jestem finału, powodzenia :)
lubię latawce Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 "nie zawrę cię w żadnej z wymyślonych metafor. tylko powiedz, że wejdziesz w to jak w szkwał" to mi się widzi :> reszta bardzo dobra, ale to pozostanie w pamięci. pozdrawiam *a.
Espena_Sway Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 16 Kwietnia 2008 hej :) Martynko, jak zwykle u Ciebie, dużo ciekawych momentów. dla mnie pierwsza zwrotka najsŁabsza, przerzutnie niczego nie wprowadzają. pokazaŁam poniżej jak to widzę, im dalej, tym lepiej :P. pozdrawiam plusowo Karolcia :) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.
H.Lecter Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Próbujesz "zrezygnować z nadkładu ",odcinasz się od " żółtego " a żółte i tak w tobie jest.Nic sobie nie robi z "konfesyjnego dotknięcia ".Na razie to ani szkwał,ani żonkile.Gdzieś pomiędzy.Chyba cię czeka jakiś wybór.Pozdrawiam.
Jego Alter Ego Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Karolciu, tym razem nie mogę wziąć tego pod uwagę, chociaż jest bardzo wdzięczna za uwagi. Przykładam się do wierszy;) do tego zwłaszcza i zapewniam, że pierwsza ma taki układ nie bez znaczenia, a wyrzucone przez Ciebie "czytam" także łączy się z obezwładniona... itd nad dalszymi zmianami mogę pomyśleć, "przecież" nie jest konieczne, muszę sie mocno skupic na tym fragmencie, jeszcze raz dzięki za sugestie, pozdrawiam
Jego Alter Ego Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 lubię latawce dzięki za ślad i podobanie, pozdrawiam ciepłoH.Lecter doktorze, ja nie owca, jam lew i jakem lew będę ryczeć głośno, bo to i szkwał i żonkile, ale wiersz jest dedykowany przypominam, więc jeśli zechcesz tu wrócić to uwagi techniczne pliz:) tak czy owak dziękuję za chwilę pod wierszem i pozdrawiam również /m.
Jego Alter Ego Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale nie jest:) tylko, że dziś przestało mi TO przeszkadzać po prostu, więc pewnie w tej sferze zmian nie będzie:)zdróweńka
M.E.FIRCHO Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 czytam i czytam... i gdzieś tam w środku chce by mi się podobało, ale jakoś nie może to do końca wypłynąć i sama już nie wim dlaczego... punkt wyjścia mi tu umyka...może poczytam jeszcze bo wiersz ciekawy i zrozumiem, dlaczego taki "nierówny" w moim odbiorze, pozdrawaiam zaintrygowana ;)
Jego Alter Ego Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. podpowiem tylko by dać temu płynąć:) wczuć się w wiersze dedykowane to wyzwanie, nie trzeba wcale tego robić:) ale cieszę się że mimo wszystko próbujesz, nieważne w którą stronę przechyli się Twój odbiór, i tak dziękuję za komentarz
Rachel_Grass Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 nie zapomnę go prędko, a może nawet będzie mi się śnić po nocach :), dlatego dziękuję i gratuluję.
Jego Alter Ego Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. to ja dziękuję i gratuluję, że udało się przecisnąć przez te wersy komuś w końcu:) (tak zakładam, skoro w pamięć ma wejść na dłużej a nawet może i w sny:)) pozdrawiam ciepło
Emu Rouge Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 17 Kwietnia 2008 jakby się kto pytał, to ja bym jednak to "to" gdzieniegdzie wyrzuciła; niekoniecznie, ale mnie osobiście odrobinkę, odrobineczkę gryzie... wiersz jest trudny. czytam go, zatrzymując się na prawie każdym zdaniu. są pełne znaczeń, niebanalne. widać, że temat jak i jego podjęcie przemyslane i przepracowane. po pierwszych przeczytaniach zastanawiałam się czy nie jest zbyt "cięzkostrawny", ale ostatecznie mnie takie pasują, bo jak się już człowiek przez nie przebije, to długo się nie nudzą. końcówka jest świetna - uderzająca, bardzo pasująca do reszty, ktora też niczego sobie. na poziomie. jestem jak najbardziej za:D pozdrawiam ciepło:) aga
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się