Tomasz Witkowski Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Kupił Jędruś młodą kozę, dał zagrodzie werwy dozę Dobrze kozie hożej Z nim jest nieco gorzej, do psychiatry gościa wiozę
Greeley Skądinąd Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Zoofila-recydywę z Bukaresztu pewna klaczka chciała wsadzić do aresztu lecz niesnaski trwały krótko dziś pozwany wraz z powódką znowu zgodnie sobie jadą - ona z wierzchu.
gżegżółka Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Żył w Transylwanii wampirek Co lubił pijać kefirek Nie chłeptał krewki Chrupał marchewki Psychiatra orzekł: To świrek!
W_ita_M. Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2008 Hoża koza, rzec inaczej, 'na pochyłe drzewo skacze', a gdy Jędruś musiał, to hop na Jędrusia, teraz Jędruś gorzko płacze.
Duilla Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2008 Prowadzi już Jędrek Kozę do ołtarza tu taka okazja nie często się zdarza tu w chórze "wampirek" spiewem tłum podrywa a na organach klacz pięknie przygrywa.
gżegżółka Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2008 I mieli dziecko. Lecz wpadli w "dołek" Bo synem był Koziołek Matołek
W_ita_M. Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2008 A huncwot Koziołek Matołek zawinął swe rzeczy w tobołek i gdzie oczy ponieść mogą wnet wyruszył krętą drogą.
gżegżółka Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Oj ta droga mocno kręta Już mu się skręciła pięta Bo odpowiem nim kto spyta: Że on stopy miał a nie kopyta I napiszę jeszcze krótko: Szczycił się swą kozią bródką
W_ita_M. Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2008 (edytowane) Podobno miał też swe koźlęta, lecz - jak to się stało - nie pomnę, podobno je chował na serkach, zjadały te serki łakomie. Edytowane 27 Lipca 2017 przez marianna_ja (wyświetl historię edycji)
gżegżółka Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 10 Kwietnia 2008 Miał nie koźlęta lecz koźlaki Co równie smaczne jak maślaki Więc je na maśle chętnie smażył A i uczuciem mocnym darzył
W_ita_M. Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2008 Kozioł to może jeść i opieńki, bo zbierać grzybki kłopot niewielki i w lesie czasem rośnie ich w bród, więc koziołkowi nie grozi głód.
gżegżółka Opublikowano 13 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2008 Wtem nasz kozioł ryknął w niebogłosy Bo mu kleszcz się zaplątał. W sierść? Włosy? Lecz ma w nosie tak specyficzną symbiozę Bo wie że może mieć z tego boreliozę
W_ita_M. Opublikowano 13 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2008 Czy można na te okropne kleszcze poradzić koziołkowi coś jeszcze, żeby nie bolało, gdy go gryzie w ciało, a jak go wyrywa, żeby nie zostało?
gżegżółka Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Zgłoś Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Koziołek wyciskaniem tak się zniechęcił Że ostatniego kleszcza z sierści wykręcił Lecz nie pamięta choć mocno się stara Czy zgodnie z ruchem wskazówek zegara
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się