Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W moim ogrodzie rude biegają wiewiórki,
jeż zbudował rodzinie dom w liściach pod drzewem,
pod okapem altany jest gniazdo jaskółki,
ptaki nas co dzień rano budzą swoim śpiewem.

Gdzieś w krzaku dzikiego bzu słowik w maju mieszka.
Nie podchodzę zbyt blisko, by go nie wypłoszyć.
Słońce tu promieniami wędruje po ścieżkach
i przegląda się w każdej kropeleczce rosy.

Brzozy kładą na trawie dywany brązowe
nasion, co jak deszcz złoty z nieba z wiatrem lecą.
Na wiosnę z nich wyrosną małe brzózki nowe
i swą korą bielutką na polu zaświecą.

Deszcze wiosenne budzą nasiona uśpione.
Z wilgotnej, ciepłej ziemi narodzą się na świat,
w środku nasion ukryte, roślinki zielone.
Gdy są małe, nikt nie wie, to chwast, a może kwiat.

Lato zapach gorący na grządkach rozkłada
pomidorów czerwonych, ogórków i malin.
Tutaj kot polujący przy płocie się skrada
i pies, który goniąc go, gołębia ocalił.

Jesień pozbiera śliwki, jabłka i orzechy
z drzew, które znów niedługo szaty swoje zmienią.
Rude kasztany spadną dzieciom dla uciechy,
a potem biała zima wita się z jesienią.

Puszysta kołdra śniegu okryje rośliny,
by snem długim, zimowym smacznie sobie spały.
Na bezlistnych gałązkach owoc jarzębiny,
czerwienią karmi ptaki, co nie odleciały.

I zmienia się mój ogród, jest inny co roku.
Kwiaty wiosną zakwitną, zwiędną na jesieni,
tak jak my gdy patrzymy na nasz ogród z boku.
A czas wszystko dokoła, wciąż od nowa zmieni.

Opublikowano

dwie pierwsze zwrotki są niezłe, ale opisy przyrody powinny spełniać
jakąś funkcję, np. tutaj mamy opis przyrody widzianej oczami dziecka,
ale przez takie rymy jak świat - kwiat, ospisy te są bardzo banalne,
książkowe, i mało odkrywcze - chociaż mają w sobie niewątpliwy
urok
ave

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Chyba, że przyrody widzianej oczami dziecka w dorosłym :)
Opisy przyrody pełnią tu swoją funkcję. To wiersz o czasie i przemijaniu, zakończenie właśnie w taki sposób wiersz zamyka.


Rymy w wierszu nie wszystkie są proste, zresztą prostota nie może być zarzutem, jeśli rym nie jest wymuszony. Ale pomyślę nad tym.
Za urok dziękuję i pozdrawiam :)
Opublikowano

poza sprawnością językową, kompozycyjną - niewiele tu świeżości w sensie sztuki poetyckiej;
przyroda jest samograjem obrazowym, i łatwo wpaść w taki szkolny banał lekturowy, z "Misia" czy "Płomyczka"; warto wyjść poza schemat rymowanek mając taka łatwość pisania i ucho do rytmiki, melodii słowa;
dziś podobnie piszą 12-latki (czytałem takie wiersze!);
Joasiu - świadomie pogrywam na ambicji - za co przepraszam z góry;
ale czekam na przełom;
J.S

Opublikowano

Oczywiście przyznaję rację :)
Odkrywczy ten mój wiersz nie jest, chociaż z 12-latkami troszeńkę przesady.
Lubię ten wiersz, Napisałam go dawno temu, jakoś tak na początku wiosny. Właściwie jest pierwszym wierszem jaki napisałam. Przedtem były jakieś rymowanki dla dzieci, albo bardzo osobiste miniatury. Wiersz miał więcej błędów w pierwszej wersji, ale całość została taka jak kiedyś i poza niektórymi rymami i wyrównaniem rytmu wiersza, niewiele zmieniłam. To tyle usprawiedliwienia :)
Pozdrawiam serdecznie i dzięki za komentarz.

Opublikowano

Witaj Joasiu, masz szatańską liczbę komentarzy na koncie;)

Co do wiersza, to zgadzam się z moimi przed-komentatorami (ememem
i panem Jackiem), nie będę dodawał nic więcej. Znam takie momenty: kiedy upiornie
ciężko idzie napisanie czegoś nowego, próbujemy znaleźć coś w szufladzie.
Rozumiem oczywiście, że masz ogromny sentyment do tego utworu, natomiast
w praktyce bardzo rzadko wykopaliska tego rodzaju są satysfakcjonujące,
nawet po "liftingu". Zwłaszcza dla czytelników, którzy już wiedzą na co cię stać;)

Pozdrawiam cię serdecznie, weny życzę - idzie wiosna! :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

lubie takie pisanie, przyroda w obrazach slowem malowana,
moze nic nowatorskiego ale zgrabnie napisane,
spokojnie bez przesadnych metafor,czyta sie dobrze,
pozdrawiam serdecznie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś Cudowny, płynący, delikatny wiersz:-) Pozdrawiam serdecznie!
    • @Roma dzięki, to bardzo miłe!
    • Kiedy pojawi się mleczyk, ten pierwszy przed milionem, usiądę przy nim cichutko  i po tym wszystkim ochłonę.   Podrapię trawę pod brzuszkiem, zalotnie spojrzę na pszczółkę, co w kwiatku baraszkuje, aż sypie się pyłek żółty.   Poszukam kropli rosy, błyszczącej w pełnym słońcu, by serce móc napoić  po długiej zimie w końcu.   Podzielę z miodonoską, spragnioną bardzo przecież. Nie piła nic tak długo, a mamy wszak już kwiecień.   Zakręcę na palcu kosmyk, rudo lśniący przy pszczółce, co w kwiatku baraszkuje, aż trzęsą się płatki żółte.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Corleone 11 Bardzo dziękuję za obszerny komentarz:-) Miło mi, że zajrzałeś w moje skromne progi. Pozdrawiam serdecznie!
    • Głowa w drzewach   W lesie odnajduję siebie, Wśród cieni drzew, pod gwiezdnym niebem. Ciężar egzystencji mnie nie omija, Lecz natura jak matka ramiona rozwija.   Myślami krążę, wciąż jesteś blisko, Choć czasem cierpienie odbiera mi wszystko. Krąg życia ból niesie w swym szepcie, Lecz w lesie to brzmi jak pieśń w zalotnej projekcie.   Drzewo, co stoi, nic mnie nie zrani, Korzenie w ziemi, gałęzie w otchłani. To cisza, co woła, to spokój mnie koi, W niej serce, co bije w harmonii    Head in the trees   In the forest, I find myself true, Amid shadows of trees, ’neath the starry hue. The weight of existence does not pass me by, Yet nature, like a mother, spreads arms to the sky.   My thoughts still wander, you’re ever near, Though sorrow at times steals all I hold dear. The circle of life bears pain in its tone, Yet in the forest, it sings like a hymn of its own.   The tree that stands will cause me no harm, Its roots in the earth, its branches a charm. It’s the silence that calls, the peace that enshrines, Where the heart beats again, in harmony’s lines.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...