Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

idą święta


Rekomendowane odpowiedzi

idą
na początek pozbywamy się zbędnych rzeczy
prawnuków wnuków dzieci
święta rzecz to czyste okno
święta rzecz szynka i jako tako - byle do przodu

(Szaweł celnik szedł drogą
pokazał mu się Anioł z
...
Rzymianinie)

idą
tradycyjne kieliszki tradycyjnie spite mordy
ku chwale nie do końca jasnych alegorii
z nie do końca przeczytanej książeczki
za to pewnych siebie jak te gwoździe

(i pomyślał celnik:"miłość nie jest kultem
nie jest idolem na sprzedaż
..."
wtedy zawrócił)

idą
nasze czcigodne staruszki od sklepu do sklepu
nasi czcigodni starcy od sklepu do sklepu
pielgrzymka próżności pewna szczęśliwego zakończenia
niby tak prostej historii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ksiądz wyje alleluja żałośniej niż Buckley
pewnie też go męczy zapach bóg-szpanu i święconej wódy

no tak, idą święta..prawda Michale, a historia niby taka prosta
ale życzenia trzeba złożyć i ja szczerze składam i sie szczerze

bo forma jak zawsze w twoim stylu który lubię
no i przekaz no i przekaz
;)
pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do domyślnego podmiotu lirycznego, który patrzy i opisuje: Człowieku! przetrzyj oczy! albo je otwórz... bo to co dostrzegasz jest jak martwa skorupka wielkanocnego jaka. ztym że nie można jej skruszyć żeby przekonać się, że w środku kryje się życie, jeśli surowe, lub pożywny pokarm jeśli gotowane. tu pomóc może jedynie szerokie otwarcie się... oczu. a Ty patrzysz i nie widzisz. dziękuję za życzenia i ze swej strony życzę owocnego przeżywania Świat, pomimo tego, o czym napisałeś w wierszu, co ową owocność spycha na dalszy plan... a przecież tych Świat tak niewiele nam zostało i... co rok to jedno mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, proste to czyste okno i ta szynka, byle do przodu, a i zakończenie pewne, a jak by człowiek zaczął te oczy przecierać to nie wiadomo co by zobaczył, czy cokolwiek jeszcze...smutne, ale coraz częściej "normalne", niestety. A wiersz świetny jak dla mnie.
Ja również przyłączam się do podziękowań i do życzeń:D
pzdr aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przeczytaniu stwierdziłam, że ze świętami jeszcze dużo,
dużo idzie po proszonym, po okazji i jeszcze w pochodach
uświęconych - myślałam o tym by napisać jak to widzę, ale
przeczytałam ten wiersz bardzo zgodny z moimi odczuciami, więc
moje widzenie już sama sobie dopowiem:))) Fajny wiersz podszyty
ironią daje obraz rzeczywistości i nie jestem pewna czy skrzywiony(?):))
Pozdrawiam świątecznie:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Espena Sway - najlepszego :)

Jego Alter Ego - pewnie i wyją, ale dobrze żyją.

Marlett oraz Sosna - też najlepszego !

Fagot - dziękuje

dzie wuszka -to ja pokornie przyjmuje, dziękuje

Sylwester Lasota - podmiot do Krytyka - Panie Krytyku, pan mi zamazuje obraz, niech pan sobie posprawdza ile pielgrzymów pielgrzymowało dziś do kolektur i hipermarketów, w święta (jakby nie patrzeć. Takiej krytyki nie jestem w stanie przyjąć - to jakieś lanie pustosłowia.

Emu Rouge - ja właśnie też mam takie wrażenie, że jako ludzie przechodzimy na konsumpcjonizm, zostawiając tą fałszywą przykrywkę - "życie duchowe", czyli nie tknięta Biblia na półce.

Tali Maciej - szykujemy co?

Marusia aganiok - miło mi czytać, wrażenie jest najważniejsze.

Dziękuje i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panie M. (a byliśmy już na ty ;), ech ta pamięć, też z tego świata), w takim razie to jest świetny wiersz, niewykle odkrywczy, w jasnym świetle ukazujący tendencję świeckiego przeżywania i komercjalizacji Świat oraz konsumpcjonizm w galopie pożerający ostatnie ostoje sfery sakrum. tak to wszystko prawda, z tym, że takie spojrzenie jest już tak powszechne i oklepane, że... szkoda słów. jeśli widzisz tłumy, które wypełniły dziś kupony i poszły do hipermarketow i widzisz je tylko takimi, to Twoje oczy rzeczywiście są ciągle zamknięte. pozatym, jeśli w Twoim domu Biblia nie leży zakurzona na półce, co można wywnioskować z cytatów i nawiązań, które pojawiają się w Twoich wierszach, to dlaczego uważasz że w innych domach jest inaczej? uważasz, że jesteś lepszy od innych? szkoda. owszem takie ujęcie tematu, jak w wierszu, jest z pewnych względów, bardzo wygodne ponieważ większość odbiorców bardzo chętnie zgodzi się na taki obraz, mówiąc: prawda, prawda, poklepią przy tym po plecach, pochwalą, bo przecież sami to wszystko widzą. i tu rodzi się mój bunt. zbyt oczywiste jest, że na to właśnie liczyłeś. ja przecież też to widzę... i nie chce żebyś mi to wytykał. pokaż mi raczej to czego nie widzę. w tym tłumie... to zagubienie, tą tęsknotę za utraconą mistyką, to CIERPIENIE spowodowane ciągłym nienasyceniem fałszywie rozdmuchiwanych potrzeb, ten pożerający życie pęd, który niby ma życiu służyć, pokaż mi w końcu to, czego naprawdę nie widzę... pokaż mi, a nazwę to prawdziwą poezją. bo w takim ujęciu to jest tylko licha próba przypodobania się pewnej grupie czytelnikow. choć skuteczną, to jednak, moim zdaniem licha. a co do "krytyka", to uczę się od M. i strza ;). pozdrawiam Wielkanocnie, zupełnie nie komercyjnie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sylwestrze - jeżeli piszesz "temat oklepany", to wracamy do tego, że każdy wiersz o wiośnie nie ma sensu. Jeżeli zaś utożsamiasz podmiot z autorem i mnie wytykasz sens treści - to jest błąd Twój, którego ja nie przyjmuje. Jeżeli masz za złe, że wiersz, który uznałeś za błędny, spotyka się z "pochlebstwem", to już mi ręce opadają. Pomijam fakt, że jest masa Autorów lepszych niż ja, gdzie można śmiało poczytać i pochwalić, pomijam fakt, że każdemu wg gustu, nie pomijam oskarżenia pisania pod publiczkę, bo to jest tanie i nieeleganckie posunięcie. Ja oczywiście NIE będę pisał tak, jak Ty uważasz za stosowne (to zresztą też jest pisanie pod publiczkę), tylko jak JA uważam za stosowne - bo to jest moje prawo. I to jest moje widzenie, moje patrzenie, moje układanie słów w jakiś sens. Dlatego nie mam zamiaru nic okazywać, a tym bardziej łapać się na "prawdziwą poezje", bo to jest już komizm sytuacyjny. Dlatego w tym wypadku, jak już pisałem, krytyki nie przyjmuje, bo ja nie powiem: "Sylwestrze, jak nie zaczniesz pisać o kolekturze i życiu to nie będziesz prawdziwym poetą".
Tyla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kołysanie gór  i deszcz jak diament i my wciąż tacy sami bez głosu... ze słowami cienkimi jak szkielet włókien   kołysanie gór za nami  wszystko za nami za lasem  zarośniętym drzewami  i deszcz jak diament      
    • @Rafael Marius niby to zwykła kolej rzeczy, ale i tak smutno i boli, że tak wszystko mija i to tak szybko  Pozdrawiam Kredens 
    • przepraszam bardziej jako mini opowiadanie ale zatrzymałeś i to najważniejsze   w jesiennej mżawce migawki z życia swym kolorytem jeszcze uwodzą studenckie lata kortowskie skrzydła i czar parzenic - figlarna młodość   łzy pożegnania nad samym sobą bo wkrótce znów będziemy razem bez zmartwień cierpień trosk pełną głową  czy róże w granit ktoś dla nas wsadzi :)
    • @aff Większość przeniosła się do Twoich wierszy,ale ten portal bardziej mi pasi. Pozdrawiam
    • Godzina 5:30, wsiada do samochodu, żelazna ręką zamyka drzwi z hukiem; prawe - bo teczka i laptop; lewe - prawy pośladek, lewy. TDI - grzeje się 2 minuty. Przekręca kluczyk.. "Kurwa, nie odpalił, jeszcze parę sekund!".   W doskonałym świecie nie byłoby takich sytuacji - jednym ruchem palca byłbyś na księżycu albo nawet na Alpha Centauri zwiedzał Olympus Mons lub lizał stopy diablicom w środku jądra ziemi   Proxima.. proxima, w pobliżu pewnych ideałów orbitujesz w gajerze za równą sumę i Tesli zasilanej wałem z elektrowni wiatrowej na okrągło, na okrągło.. Tylko ta przeklęta plameczka u spodu nogawki po porannej kawie i to cholerne źdźbełko pyłu z lipy. Otóż - lipa. Właśnie - lipa... .. hańba i uszczerbek na dumie człowieka współczesnego "Squeaky clean", jak śpiewał Bono, lecz nie uprzedzajmy ironii.. wykopmy głębszy syf kopiąc studnie ku rowom prawdy.   Zabudowana - 62 (licznik zawyża o 3, a i tak przekroczeń do 10 powyżej limitu nie łapią) Niezabudowana - wiadomo 102, Dwupas - 112, Ekspresowa - 132, Autostrada - tu sobie PL oszczędzi. I tak idziesz z tą dwóją na końcu, niczym naganą PRLu przez drogę krzyżową, której śmiercią jest biuro (może Jezusowi też było przyjemnie, gdy widział panienki w krótkich spódniczkach przemykające pod swoim płotkiem?).   Tam różne procesy i procedury wszystko wiesz, ogarniasz. Właściwie nawet nie musisz ogarniać by ogarniać trzeba jeszcze trochę czasami wyjść poza pudło. Ty co najwyżej odtańczysz swoje tańce wokół ogniska wspólnych godów elektronicznej komunikacji.   Niczym zjarany szaman, wracasz z kibla z koleżanką, jedziesz prosto pod bramę.   Cyk - brama się otwiera "tryb autoparkowanie" Autonomii już ci zabrakło. Cyk - brama się zamyka.     Rzec można - diabeł tkwi w szczegółach Na nieszczęście - szczegóły tkwią w diable     Diabeł widzi, diabeł słyszy, diabeł się śmieje Diabeł niczym Bóg (z resztą obaj są w jednej spółce) Się śmieje jak to pięknie biją zegarki Jak systemy do bólu kwadratowe Ból koją.   Może ignorancja i nieświadomość są najłatwiejsze Może bujak na starość, niczym kołyska dla dziecka, uciszy ból egzystencji Kiedyś... Lecz proces znasz, ogarniasz. W końcu matematyka uczy, że pochodną funkcji jest prędkość zmiany zmiennej zależnej.   Może właśnie dla ciebie istnieje tylko ta zmiana, którą wykułeś przez swoje dzieciństwo.   Może najlepiej jest się właśnie ograniczać do rzeczy pochodnych.   Tylko co, jeśli to nie odpali? "Kurwa, znów coś poszło nie tak"? Kilku sekund już nie będzie.        
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...