Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie pomożesz mi w tej melodii

w naszym domu śpiewa się kolędy dla nieobecnych
tak cudownie że w ogóle nie ma słów

długo wybieraliśmy
między dobrem a niebem
czuwam żeby było jak potrzeba
z ciszą włącznie

smutny odgłos wydają ciała
kiedy się kochają

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Te frazy się pamięta;) Pozdrawiam
:) to dobrze. nadal zastanawiam się nad poprawkami, które mi proponowałeś. dzięki
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



chcę się upewnić: czy zarzucasz mi plagiat?

pozdrawiam
Ewa Socha

Skądże znowu?;) pytanie to nie zarzut, akurat dziś na forum czytałam o plagiatach, a skąd mogłam wiedzieć, że fantom to twój kolejny nick

pozdrawiam

Cieszę się, że znajdujesz czas, żeby tak skrupulatnie śledzić moje teksty, pseudonimy i że pilnujesz moich praw autorskich.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




też gdzieś to czytałem, pozdr

brawo. pewnie w warsztacie. no no, jeszcze pomyślę, że moje teksty są godne pamięci.
Opublikowano

"długo wybieraliśmy
między dobrem a niebem
czuwam żeby było jak potrzeba
z ciszą włącznie "

ten fragment wyraźnie odstaje na niekorzyść od reszty tekstu. wg mnie warto przemyśleć i podziubać.

Najfajniejsza końcowka.

pozdrawiam - mirka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cieszę się, że znajdujesz czas, żeby tak skrupulatnie śledzić moje teksty, pseudonimy i że pilnujesz moich praw autorskich.
hehe:D
zdrowych i pogodnych świąt Ci życzę, oraz radości, przynajmniej takiej jak teraz, na każdy dzień

wzajemnie. pozdrawiam
ewa
Opublikowano

tytuł niebezpiecznie kojarzy się z takimi sznurowo samobójczymi klimatami.
nie do końca wyobrażam sobie, jak można pomóc w melodii... w piosence, śpiewie i owszem, ale samej melodii? ale ogólnie podoba się=). "w naszym domu śpiewa się kolędy dla nieobecnych /tak cudownie że w ogóle nie ma słów" - to IMO najlepszy fragment.
plus i to całkiem nawet spory=)
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chyba że w grę wchodzi imię ewa

pomóc w nuceniu, wystukiwaniu, albo przemilczeniu.
dziękuję za wgląd, no i tego plusa. w obecnym zastoju jest szczególnie ważny. pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Uçraşqanda – Abdurehim Ötkür (Kiedy się spotkamy)   Kiedy wczesnym rankiem ujrzałem sułtankę, rzekłem: Tyś Panią z mych snów? Odrzekła mi: Nie!   Miała blask w swych oczach, a na dłoniach hennę. Rzekłem: Tyś jutrzenką? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Jak się zowiesz? Odrzekła: Ayxan. Spytałem: Gdzie mieszkasz? Odrzekła: Turpan   Rzekłem: Co cię trapi? Odrzekła: To tylko żal. Rzekłem: Czy to miłość? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Piękna jak księżyc! Rzekła: Chodzi o mą twarz? Rzekłem: Oczy jak gwiazdy! Odrzekła: Przestań!   Rzekłem: One iskrzą! Rzekła: Czy me słowa? Rzekłem: Czyś ty wulkan? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Co się marszczy? Rzekła: To moje brwi! Rzekłem: Czy to nutria? Nie, to me włosy!   Rzekłem: Co ma piętnaście? Rzekła: Ja mam tyle lat. Rzekłem: Czy już kochasz? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Gdzie jest morze? Rzekła: W moim sercu. Rzekłem: Czym jest piękno? Powiem ci o pięknu!   Rzekłem: Czym jest słodycz? Rzekła: To mój język! Rzekłem: Pozwól spróbować! Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czy to łańcuch? Rzekła: Tak, to on. Rzekłem: Czy jest koniec? Rzekła: Tam zmierzam!   Rzekłem: To bransoleta? Rzekła: Tak, to ona. Rzekłem: Czy się boisz? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czemuś nie w strachu? Rzekła: Bo przy mnie Bóg! Rzekłem: I co jeszcze? Rzekła: I mój lud!   Rzekłem: Czy to wszystko? Rzekła: Jeszcze dusza! Rzekłem: Czy jesteś wdzięczna? Odrzekła mi: Nie!   Rzekłem: Czego pragniesz? Rzekła: Czerwonych róż! Rzekłem: A co z trudem? Trud to jedna z dróg!   Rzekłem: Kto to jest Ötkür? Rzekła: To mój sługa! Rzekłem: Czy go sprzedasz? Odrzekła mi: Nie!    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Cieszę się, dziękuję :)     Super :) dziękuję   @huzarc dziękuję :)            
    • @Jacek_Suchowicz  jest, ach jest - całe morze, a co któryś ma smaki ten od wody jest zimny ciepły - słońcem bogaci   jeszcze mają zapachy jagodowe czy wiśni marcepany z migdałów, waniliowy - też pyszny   aż się oczom pstrokaci - aż się zjadać zachciewa istny jarmark cudeniek -  dla artystów wyprzedaż   @Kwiatuszek, @sam_i_swoi, dziękuję :)
    • @Jacek_Suchowicz

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      fantastycznie
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...