Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przemykasz tędy
jak szybowiec

z pozycji trawnika
wszystkie latają wysoko
i bezpiecznie

więc nie dotykam nic
żeby nie złamać
chemicznej równowagi
w labiryntach serc

w mrugnięciu
rodzi się prawda
kiedy wodór zgaśnie
wpadnę w czarną dziurę

i choć jestem
w tej nanosekundzie
od zawsze na zawsze
nie chcę skazywać
nikogo na śmierć

zapuszczę jedynie
korzenie einsteina
w majestat
w mgławice w źrenicach

by pokochać to
czego nienawidzę

Opublikowano

hmm, Patryku widzę, że eksperymentujesz
zarówno z formą jak i z treścią.
poniżej pokażę, co mi nie pasuje do caŁości :P


Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mniej więcej tak. wart dopieszczenia,
doceniam przeŁamywanie 'swoich' klimatów.

pozdrawiam Karolina :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


musze sobie kupić uaktualnioną wersję kamasutry, bo pozycji na trawnika nie znam :)

polecam zmiane tytułu na "jak przemykają szybowce?"

chciałoby się powiedzieć że
"więc nie dotykam nic
żeby nie złamać
chemicznej równowagi"

fajne, bo dwuznaczne, ale końcówka strofki (z tymi labiryntami) wskazuje że to efekt przypadkowy

pozdr
Opublikowano
zapuszczę jedynie
korzenie einsteina
w majestat
w mgławice w źrenicach

by pokochać to
czego nienawidzę


budzi nadzieję, a dopóki jest nadzieja,
zawsze jest szansa zmiany na lepsze

serdecznie pozdrawiam
-teresa

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wgryzam się w twoje DNA. dotyk i pieszczota – już na poziomie komórkowym. czym będzie ten ciemny portrecik, jakie skutki poniesie za sobą ów ślad wręcz wypalony palcami po wewnętrznej stronie powiek? bez obaw, niczym, czego mogłabyś żałować. to tylko rzeźba z drucików, pomniczek przedstawiający uśmiechniętego błazna z czarcimi szramami, z lisią mordą. i zachodzik słońca obserwowany przez okulary o przejrzystych szkłach, krystaliczność obrazu, drzewa i obłoki bez rozmazanych konturów.
    • @Migrena Ten wiersz to nastrojowy, liryczny poemat o miłości i transcendencji codzienności, napisany językiem miękkim, melodyjnym, pełnym światła i symboli natury. To wielka poezja kontemplacji, która  niesie spokój, dojrzałość i światło. Są  to w poezji współczesnej rzadkie wartości, a bardzo potrzebne w epoce rozdarcia i samych niewiadomych wyłaniających się zewsząd. To tekst z rodzaju tych, które łączą romantyczną wrażliwość z nowoczesną duchowością, czerpiąc z mistyki przyrody i z idei przenikania się bytu, pamięci i emocji. Jeszcze raz podkreślę- wielka poezja. 
    • Idę - a liście grają we mnie, jakby świat oddychał moim krokiem. Nie w powietrzu, nie na ziemi, lecz w tej cichej przestrzeni między myślą a wspomnieniem, gdzie rodzi się dotyk, zanim stanie się dłonią. Dziś świat patrzy półprzymkniętym okiem Boga, patrzy przez korony drzew jak przez mleczną błonę snu, a wiatr, ten stary włóczęga, maluje mi w duszy pejzaże, których nie znam, a które zawsze znałem. Widziałem Cię, nim Cię spotkałem - w odbiciu wody, w oddechu chwili, która jeszcze nie nadeszła. Twoje oczy - dwa pryzmaty, przez które świat po raz pierwszy poznaje szczęście. Idziemy - a czas nie ma odwagi nas dogonić. Wszystko w nas jest początkiem: szeptem, który dopiero chce być słowem, uśmiechem, który staje się światłem. W tym parku, który jest dziś oceanem myśli, trawy – żywym atramentem wspomnień, piszącym na falach cienia, ja staję się łódką niesioną przez prąd Twojego spojrzenia. Miłość nie trwa – ona oddycha, jak ziemia po deszczu, jak niebo po burzy, jak my po każdym spojrzeniu, które rozcina rzeczywistość i zszywa ją cichym, jesteś.  
    • @KwiatuszekDziękuję Ci bardzo Kwiatuszku. Przyznaję się, że tekst powstał po piwie, to taka iskra natchnienia. Obecnie jednak odchodzę od alkoholu i próbuję się odblokować na trzeźwo. Nie jest łatwo, dużo pracy przede mną, ale tym razem zaglądam w przyszłość z ciekawością.  Bardzo Ci dziękuję i pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...