Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tytułowa zachęta kłóci się z pierwszymi słowami, wejść w dym, wyobraźmy sobie człowieka który stoi przed ogniskiem pieką go już oczy a płomienie na zachętę wołają wejdź dalej wejdź dalej(((-:

Taka moja wizualizacja przedstawionej kłótni którą nakreśliłem powyżej, coś na kształt makabreski(-:

A tekst jak reklama w telewizji po prostu się skończyła
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no tak - pewnie to marzenie większości facetów - dostać taki liścik - byleby nie od własnej dziewczyny, bo brzmi jak napis na burdelu
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no tak - pewnie to marzenie większości facetów - dostać taki liścik - byleby nie od własnej dziewczyny, bo brzmi jak napis na burdelu
no tak, żeby wiedzieć - trzeba bywać:))
ja tam dziękuję za koment i marzycielsko
pozdrawiam:))
Opublikowano

Marusiu
ten dym chyba niezbyt fortunny

ja sobie tę miniaturkę tak ustawiłem:

możesz wejść
oplotę cię
nie zostawię śladu

po zgaszeniu
wrócisz do siebie


sympatyczne zaproszenie;))
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no tak, żeby wiedzieć - trzeba bywać:))

ja tam jestem idealistą - bywanie w kimś a po zgaszeniu wracanie do siebie - uważam za mało romantyczne
broń pani boziu nie mówie że złe :) tylko nie wiem jaka była intencja autorki
-powiem tak - jako samiec, chciałbym dostawać takich liścików tysiące, byleby nie od kobiety w której akurat mi się zdarzyło zakochac - wtedy bym się zmartwił :)
pozdro :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...