Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zamilczę, leżąc w pustce, otępiony
Po zapadnięciu wzroku, mózg kostnieje
Męczy, przewraca posadzkami świadomości
Przerażony uniżenie, w zatracenie sprowadzony

Lęk pierwotnych, to ból osamotniony
Gdy drwiący śmiech jak wrzód ropieje
Zwracając resztkami mej ułomności
Maska pantomimy, gest wyważony

Obce światy, obce wspomnienia
Latających pęknięć nieboskłonów
Mocarne tych bożków ramiona

Otruty myślą jedynego pragnienia
Turysta prawdy w mieście klonów
Odkryłem na mej duszy – straszne znamiona

Opublikowano

słowa składające się w rymy podczas czytania na głos sprawiają wrażenie upychanych na siłę

a puenta to niemalże policzek w twarz dla czytelnika
odkryłem na mej duszy- straszne znamiona

naprawdę straszne

pozdrawiam

Opublikowano

Hmm... nie wiem co myśleć o tym wierszu, nic mnie jakoś szczególnie nie kłuje w oczy, ale mam nieodparte wrażenie że nastąpił przerost formy nad treścią, to znaczy jest zbyt dużo zawiłych słów, czy wyrafinowanych stwierdzeń. Wydaje mi się że w wierszu dają one odpowiedni efekt jeżeli są w odpowiedniej ilości, i jeżeli nie przyćmiewają odbioru tego co autor chciał przekazać. Ja bym jeszcze nad tym popracował.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ciche groby – zapomniane. I na krzyżu przysiadł ptak kraczący. Wspomnienie o zmarłych. Ta jedna bezinteresowna , czysta myśl. Zatrzymaj się człowiecze. Zdejmij czapkę , módl się i o końcu swoim pomyśl. Pomyśl o tym , który czuwa. I patrzy na wskaźnik Twoich dni. Ostatki liczący.   Już czas. Jesteś w kolejce. Masz numer. Chwytaj dzień bo przyjemność to Twój jedyny poplecznik. Lub umieraj ze strachu. On zwinie Twą duszę i żywot w rulonik. A na duszy pojawi się ostatniego rozgrzeszenia grawer.   Pani odziana w szatę nocy piekielnej nie zostanie na herbatę. Nie zostawi czasu do namysłu Nie pomoże wstawiennictwo Boga , papieża czy biskupa. Poczeka aż odejdziesz. I weźmie w swe zimne objęcia trupa. Zabierze do podziemi, gdzie z innymi przeklętymi siędziesz do stołu.   Nie widzisz swego końca. Tego wybranego już modelu. Po życiu jest śmierć. To jest kolej i ład. Omeny śmierci, spadają na ziemię jak grad. Niech Cię rozszarpią ognistymi zębami. Wyjedzą ciepłe wnętrzności. Człowiecze mój - nieprzyjacielu.  
    • @Marek.zak1 Bo w nich pisze się głównie o czynach, taka reminiscencja romantycznocentryzmu w opisywaniu historii, połączenia moralnego i pedagogicznego w ich przesłania, a nie o procesach, „technologii codzienności” - tak to był to ujął.
    • Czy pisać wiersze? Na łąkę wszechświata wybiegać? Zrywać śpiące gruszki i wiśnie? Wierzchem chmur jechać jak na wschodzącym słońcu? Duszę rozświetlać nadzieją?   Czy pisać? Na tęczy zawisnąć znienacka? Uszczypnąć los w nos? Potargać szczęście za włosy?   Czy wbiec schodami do nieba skacząc z mostu tonącego w kwiatach?  
    • @wierszyki Fakt , myślę ,że do Pani  Pawlikowskiej -Jasnorzewskiej mi daleko

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ale dziękuje i wzajemnie wesołych świąt <:
    • @andrew

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...