Lena Achmatowicz Opublikowano 20 Lutego 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2008 nie ma już domu na jego miejscu dłonie a w nich fajka między karambolami jest moje osiedle betonowe matrioszki blok w bloku czasem zastanawiam się jak zejść z łóżka żeby dosięgnąć ziemi wszystkie te cuda przeżyję zmieniam akustykę wstawiając stół następne dni polegają na torowaniu słów szukaniu nowych współrzędnych by wyprowadzić języki z impasu na betonie nic nie urośnie, nawet kiedy posmarujesz grubo kredą nie wystukuj wszystkiego. napisz, o czym chcesz mi powiedzieć nie wiem w jaki sposób cię podtrzymuję wysalam z pamięci jeszcze dajesz się śnić nocą powraca odrętwiająca wiara że skoro tyle lat byłeś obok jakieś moje komórki są w tobie powinieneś więc żyć nie wiem jak bez bransolety z kwiatów powiedzieć dziadku
Jimmy_Jordan Opublikowano 21 Lutego 2008 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2008 jak to o dziadku to jestem zdziwiony, myślałem, że po raz 111092 czytam pseudoerotyczny tekst o miłości. o miłości jest, ale innej dlatego plusik z drugiej jednak strony przesadzasz ze słowami pozdrawiam Jimmy
Lena Achmatowicz Opublikowano 22 Lutego 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. za czytanie dziękuję.
Lena Achmatowicz Opublikowano 22 Lutego 2008 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2008 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ta, słowa to wogóle trudna sprawa. dzięki za wgląd. pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się