Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Matylda lubiła dyrygować nie żeby miała szkoły
ale talent szczególnie gdy znudzona chodzeniem
przekraczaniem progów czy przeganianiem kurzu
dostrzegała w drzwiach cień

nie próbował się wcisnąć między słowa wiedząc
prędzej lipy zakwitną kapiąc złotymi pszczołami

bez wysiłku wykrzywiała maskę
na wygnanie zsyłając czuły uśmiech
obijając framugi empatię przelewała na ekran
obrośnięta w pewność na serdecznym palcu

04.02.2008r.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo mi się podoba fragment, który zostawiłem. empatia doskonale wyrażona
obrączką (pierścionkiem) na serdecznym palcu. jak dreptanie w kółko:


O to Matylda O zapadła się w swoje O
w nieosiągalności innych liter
oddala się po wewnętrznym donikąd

próbując dociec sensu
po raz kolejny wraca w to samo miejsce
O jest złośliwie pozbawione możliwości ucieczki

lecz
O jest wyjątkowo potrzebne do budowania słów
które służą do układania zdań
zdaniami można uchwycić
kawałki sensu

Matylda nie wiedząc o swojej roli w O
zatacza koła zwątpień

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN "wiersz-pejzaż duszy" - super. Dobry wiersz.
    • za jeden gest zmętnienie oczu  od razu burzyć ten święty spokój czy wiesz napewno było coś więcej czy chora zazdrość cię niszczy męczy   pozdrawiam  
    • Tyle się wydaje, że się udaje (gruby portfel, portfolio i piękno).   Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.  
    • @Bożena De-Tre Oooo, tak. Świat padnie na kolana. Może z wyjątkiem amerykanów bo ci postraszą, że zrzucą mi na łeb jakąś bombę 
    • @Relsom obrazowo o toksycznej relacji, w której osoba narcystyczna -( przez swoje wrodzone deficyty emocjonalne przyrównywana do skapryszonwgo dziecka, które „ sięga” po nowe znajomości jakby wybierało kolejną zabawkę z pudełka ) - idealizuje nową znajomość. Robi tak, ponieważ podświadomie dostrzega własne pokłady wewnętrznej pustki, którą instynktownie próbuje „ zapełnić” cudzymi zasobami energii życiowej, odsysając z drugiego radość, entuzjazm, fascynacje, można to nazwać wampiryzmem emocjonalnym . Brnąc dalej w schemat, po pewnym czasie nudzi się,” pozbywając się „ drugiego człowieka jak wspomniane dziecko - zabawki, może sięgnie po kolejną powtarzając tę strategię w kółko i bez szansy na zaspokojenie, gdyż narcyzm - jako nieuleczalny jest ułomnością osobowości i jego źródła tkwią w dzieciństwie, w zaburzonych relacjach z matką - ( stąd niejednokrotnie traktuję  partnerkę jako obraz matki). W wierszu typ osobowości, która przyciągnęła narcyza, to osoba o małym poczuciu wartości ( vide : piła siebie z jego ust ), tzw. magnes dla toksyków, którzy próbują chwilowo dowartościować własne ego ( doraźną dopaminą )- wzbudzając uznanie. Tekst - kalka dla schematów psychologicznych, pozdrawiam.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...