Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
[...]To niemożliwe przecież
oczekiwać by
państwo prosiło,
żąda państwo.
Ale ja umarłem, ja umarłem. [...]
M. Świetlicki "K"



a ja żyję i
też żąda głaszcze
tą samą proceduralną
mściwością w spadku

wysyłają wezwanie bez daty i
też mam się stawić
jak stoję jak jestem rzeczywistą cząstką
atomem

a skąd oni
moje w tym tłumie wzięli ?
na nic się nie pisałem
do kościoła nie chodzę

nie dobrym jestem atomem
jednym z tych co się stawiają
i nie stawiają
na wezwania narodu
Opublikowano
niedobrym jestem atomem
jednym z tych co się stawiają
i nie stawiają

państwu ;)

Tak to odbieram Jimmy i podoba mi się ten kawałek.
Umarłym dałbym spokój, poza tym wiersz niezły.
Pozdrawiam
Opublikowano

Bardzo dobry i buntowniczy wiersz, ale oczywiście - tylko moim zdaniem:))))) Jest taki... Przemyślany, jak gdyby peel miał świadomość swojego bycia tym innym, ale w sensie myślenia, jednostki, która potrafi być sobą i zastanawia się nad sobą... :) Podoba się...
Pozdrawiam
Gwiazdeczka

Opublikowano

świetlicki jest trudny, dobrze że zgłębiasz ;)

musiałem sobie wyrecytować ten wiersz
bo taki rozbity, mało spójników
to celowy zabieg ?
w każdym razie sprawia że w utwór wkracza
pewien rodzaj "czystej formy"; bo czyta się
go inaczej

takiego ciągu tu brakuje.(znaczy plus)

wiersz trudny dla mnie
nie przemówił.

pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



treść i forma przemawia, może dlatego, że jestem 'za' kamaszami zawodowymi w każdej dziedzinie życia, to kumkam peela, jednak zawadza mi '...narodu', Jimmy, prze - ja Ciebie nie wzywam?
cuś mi to zachwaszcza, ali - co ja wiem?

pzdr; ava;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



treść i forma przemawia, może dlatego, że jestem 'za' kamaszami zawodowymi w każdej dziedzinie życia, to kumkam peela, jednak zawadza mi '...narodu', Jimmy, prze - ja Ciebie nie wzywam?
cuś mi to zachwaszcza, ali - co ja wiem?

pzdr; ava;)
pośrednio Tak, w końcu okazuje się że takie wezwanie urasta do rangi uniwersalnej, i nie ważne czy w imieniu dobrych wzywają źli czy odwrotnie, ważne aby nie dać się ani jednym ani drugim. Kontestacja
pozdrawiam
Jimmy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
    • I bardzo słaby w sensie poligraficznym - forma danego tekstu musi zachęcać czytelnika, a nie - zniechęcać, chaos, brak estetyki i bylejakość - oczy bolą...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...