Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

teraz possij maleńka
no weź, bo się pochlastam

jak to, jeszcze nigdy...
w swiecie gdzie trzynastki przez neta proponują anal
za kosmetyki i kartę POPa
ty od dawna pełnoletnia
pierwszy raz na kolanach?

urodzona za wcześnie by
za późno na

Opublikowano

nope. zdecydowanie nie ma się czym chwalić. warto by ochronić chociaż ten skrawek świata przed tematem globalizacji i posuwania się świata do przodu kosztem zdrowego trybu życia młodych ludzi, wyzbytych zasad i norm zdrowego życia psychicznego, emocjonalnego i seksualnego. nic nowego a nużące owszem. i nie pasuje do tej kategorii sztuki.


takie szokowanie to naprawdę nie sztuka.


pozdrawiam

Opublikowano

Cóż, wiersz na pewno najwyższych lotów nie jest, ale coś jednak przekazuje. A że w taki, a nie inny sposób? Może czasem i tak trzeba? Może zwłaszcza dziś tak trzeba? Może, jeśli chce się do kogoś trafić, przemówić nie tylko do "wykształciucha"?
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuje, nawet jezeli na nie.

ordynarny kaju maju? napewno nie kroczymy tymi samymi scieżkami, dla mnie smutno - refleksyjny.

w łodzi mierzu - sztuka, na kolanach czy na brzuchu, brana na wiele sposobow, jest nadal sztuką. dziękuje.

Panie Żubrze, prosta obserwacja, bez oceny. pytanie jest, które tracą - te mlode ktore zaszly za daleko czy od dawna pelnoletnie zahamowane przez archaiczne normy. i gdzie "zloty środek" jest.

"warto by ochronić chociaż ten skrawek świata przed tematem globalizacji i posuwania się świata do przodu kosztem zdrowego trybu życia młodych ludzi, wyzbytych zasad i norm zdrowego życia psychicznego, emocjonalnego i seksualnego". co pan chce chronić i jak? co to jest ten skrawek świata? wyzbytych czy wyzwolonych?. zasady i normy....koszule nocne z otworem tez byly normą i częścią zasad. relatywizm. czy moze obrazoburczo - mineta jest niezdrowa?

Panie Krzysztofie - szanuję ocenę przedtawionego utworu, ale dosłowność i obrazoburczość nie były celem, a może środkiem.

"Interesująca kompozycja, słownictwo i pomysł, ale chamski i prymitywny(sick!)To nie sztuka moim zdaniem." panie Andrzeju, kompozycja słownictwo pomysł interesujące ale chamskie- odrzuca pan z powodu zasad i norm to, co uważa pan za interesujące? coś jak publiczne ganienie filmow porno a delektowanie sie w zaciszu domowym przy spuszczonych kotarachn (nie jest to podjazd osobisty).

patrze na te komentarze i co mnie zastanowiło - 4 razy pojawilo się slowo sztuka. pomomo że w zaprzeczeniu, a może łasni dlatego, jest to dla mnie komplementem.

pozdrawiam
Opublikowano

ordynarny kaju maju? napewno nie kroczymy tymi samymi scieżkami, dla mnie smutno - refleksyjny
____________________

to już lepiej by zabrzmiło jakbyś napisał'

choć do łóżka moja mała
zagrasz mi na flecie,
ja pogłaskam Cie po pupie,
żebym miał słodkie sny.
Pozdrawiam milutko:)

Opublikowano

zostawię formę w spokoju i zajmę się treścią. myślę, że Autor był świadom tego, co robi i prawdopodobnie mu się to udało. oczywiście, że wiersz będzie wzbudzać kontrowersje, na co naturalnie wpłynął dobór tematyki. mnie się jednak wydaje, że dobrze jest czasami przeczytać taki utwór. Autor po prostu pokazuje to, jak jest w rzeczywistości. nie owija nic w bawełnę, jest konkretny, jak na faceta przystało ;)

nie nazwałbym owego dokonania gniotem, ale nie jest to też wiersz górnych lotów. tak o, po prostu sobie egzystuje, aczkolwiek podejrzewam, że zapadnie mi w pamięci jego treść. myślę, że nie tylko mi. za problematykę, której Autor się nie przestraszył plusuję, natomiast forma nie do końca mnie przekonuje. także moje stanowisko nie jest skonkretyzowane.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powinnam jeszcze dopisać,


choć do łóżka moja mała
zagrasz mi na flecie,
ja pogłaskam Cie po pupie
żebym miał słodkie sny.

Młoda pójdzie za kartę Popa
dobre perfumy nawet za dwadzieścia złoty,
starsza gdy pieniądze będziesz miał,
abo taka co się jej nikt nie trafia,
bo nie miała nic ciepłego w ustach.
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bo właściciel pewnie był z partii rządzącej.
    • @Kwiatuszek @Berenika97 Dziękuję za odwiedziny i serduszko! Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Cienia tu nie dostrzegłem;) raczej tak intensywny proces spalania, że wystarczyłoby budulca - lirycznego, metaforycznego, emocjonalnego - na kilka wierszy. Gdy już opadnie ferwor, może warto pomyśleć nad uporządkowaniem tej materii. Tekst odsłania bogatą wyobraźnię, swobodnie przemieszcza się między obserwacją realnych zjawisk a warstwą metafizyczną i symboliką odniesień, a jednocześnie miejscami skręca w obszary, które poezja powinna omijać. Pył rozkoszy, żar serc, ciężar pustki, ból, wieczność, ból kwitnący w ekstazie.... W tekście jest tyle fantastycznych metafor, oddających siłę, brutalność i niesamowitość opisywanej namiętności (np. kapitalny fragment o rekinach), które bezlitośnie docierają do samego szpiku pierwotnej zmysłowości, że nie potrzeba dodatkowo ich tak łopatologicznie rozkodowywać na oczach czytelnika. W utworze jest też bardzo dużo powtórzeń, nie wszystkie wydają mi się konieczne. Za jakiś czas weź ten wiersz do tablicy i przepytaj z każdej linijki. Co jest naprawdę uzasadnione, a z czego można zrezygnować. Zdaję sobie sprawę że chaos tekstu (nawiasem mówiąc, bodajże trzykrotnie pojawił się w utworze) jest zamierzony, bo chaos to dzikość a wiersz ma być kosmiczno - cielesną topielą. Jednak Twoim zdaniem, jako poety, jest wywołać wrażenie żywiołowości w głowie odbiorcy, a samemu zachować kontrolę nad słowami. To istotne, zwłaszcza że lubisz utwory raczej dłuższe niż krótsze, gdzie nie można pozwolić sobie na werbalny bezład i na to, żeby treść zjadała sama siebie.  
    • Była taka knajpa, porządna nawet ceny w niej były zupełnie dzisiejsze ktoś poprosił o stawki sprzed trzech lat i ok. Cóż, nie dało się tego zrobić. No ale ktoś w knajpie wpadł na ceny z niechybnej półki za dwa lata... I dopiero wtedy nastał rodzaj końca. Knajpa - owszem świeciła - ale głównie pustkami. Popijał w niej właściwie tylko pewien pan bogacz, ale on już osiągnął pensję w wysokości za dwa lata.   Warszawa – Stegny, 19.07.2025r.  
    • @Corleone 11 Cieszy mnie, że tak wnikliwie przeczytałeś mój tekst. Bardzo, bardzo dziękuję. Postaram się wszystko poprawić według powyższego i zapamiętać na przyszłość;-)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...