Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

widzę jak tęsknisz za dwóch słów pokarmem,
jak łakomym uchem połykasz wszystkie moich ust dźwięki,
jak powoli gaśniesz, wczorajszego miesiąca szeptem upojona

lecz gdy w potoku, co z nadejściem pełni w łagodny strumyk migruje
w sieci tkanej miesiącami, sedno połowu czekanego zasmakujesz

głupcem, kto źrenic spełnieniem nasączonych nie rozpozna,
współczucia godnym, kto równie obdarzony,
znamiona swego odczytać nie potrafi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...