Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rusałki


Andzrzej Jesz

Rekomendowane odpowiedzi

Wracając z weseliska uraczony winem,
zdążając krokiem chwiejnym i z lekka ukośnym,
młody grajek lutnista brnął w leśna głębinę,
między dęby leszczynę, olchę, mchy, porosty.

Wzrok lutnisty kołysał knieją jak okrętem.
Korzenie jakby na złość podstawiały nogę.
Nic to. Zaczęły dziać się rzeczy niepojęte
gdy nagle leśny strumień przeciął grajka drogę.

Rzeczułka jak rzeczułka – kręta i zawiła.
Nad nią wierzby sękate zwieszały konary.
Lecz postać przy strumieniu lutnistę zdziwiła,
podobna do widziadła, lub do nocnej mary.

Odziana dosyć skromnie w mgłę jasnosrebrzystą,
z warkoczem turkusowym sięgającym uda.
Powiedzieć wam: cóż wtedy stało się z lutnistą?
On wstrzymał dech, nie wiedząc: prawda to, czy złuda?

Jeżeli ta dziewczyna zwykłą panną była,
to skąd w takim miejscu i skąd o takiej porze?
Lecz jeśli to piekielna czeluść ją zrodziła,
to skąd jej słodycz, radość, w oczach jasne zorze?

Rusałka, widząc w oczach lutnisty wahanie,
Skinęła, przywołując siostry swe widziadła.
Razem srebrne i mgliste rozpoczęły taniec.
Mgła z ud się uniosła, a z piersi opadła.

Lutnista wszelkie strzępy rozsądku odrzucił.
Śród odmętów strumienia zanurzył swe stopy.
Myślicie, że już po nim? Przepadł i nie wrócił?
Błąd. Niezbadane są ludzkiego losu tropy.

Gdy dłonie mu objęły pace księżycowe,
gdy usta jego zimny pocałunek ściskał,
pogrążał się w strumieniu od lutni pokrowiec.
Brzęknęły cicho struny. Ocknął się lutnista.

Ostatnią siłą woli uchwycił instrument.
Odskoczyły widziadła, głośny wznosząc lament.
Rozbrzmiała pieśń śród kniei – śpiewny kontrargument
w dyskusji o zmaganiach cnoty z pożądaniem.

Rusałki początkowo zdziwione niemile,
że zdobycz im uciekła tak bliska zagłady,
przed ostatecznym ciosem wstrzymały się chwilę,
i poczęły uważnie śledzić treść ballady.

Rozsiadły się wygodnie na obmytych głazach.
Z serc im promyk refleksji wyparł zawiść podłą.
Uśmiech rozrzewnienia zagościł na ich twarzach.
a on stał się swym śpiewem, balladą, melodią.

Od tego wydarzenia nic się nie zmieniło.
Lutnista grywa w bramach i przed gospodami.
Lecz kilku jego wrogów gdzieś się utopiło…
A w lesie ta ballada rozbrzmiewa nocami…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Troszkę mickiewiczem zajeżdza błeeeeeee! RFadże się wzorować na śłowackim ;-))))
Cieakiwe az troszkę bezpłciowo i niektóre wersy wołają o pomtse do nieba a i niektore metafory jakby już przebrzmiałe ;-) ... radże dopraowac też płynność/rytmizność.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Troszkę mickiewiczem zajeżdza błeeeeeee! RFadże się wzorować na śłowackim ;-))))
Cieakiwe az troszkę bezpłciowo i niektóre wersy wołają o pomtse do nieba a i niektore metafory jakby już przebrzmiałe ;-) ... radże dopraowac też płynność/rytmizność.
pozdrawiam
(kosz! - panie poeto 2 błem peirwszy ;-) )

Do adolf: pan poeta 2 został zbanowany (wypowiedź angello na: [url]www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=69920#dol[/url].

O wierszu: istotnie przegadany, rytmika i treść infantylne. Zbyt patetyczne podejście do sprawy rujnuje szansę na jakąkolwiek poważną ocenę. Długie i chyba za długie. Wszystkie usterki postępują cyklicznie, kulminując w ostatniej strofie - jeśli to było celowe, udało się.


Pozdrawiam, Krzysztof Meler.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Troszkę mickiewiczem zajeżdza błeeeeeee! RFadże się wzorować na śłowackim ;-))))
Cieakiwe az troszkę bezpłciowo i niektóre wersy wołają o pomtse do nieba a i niektore metafory jakby już przebrzmiałe ;-) ... radże dopraowac też płynność/rytmizność.
pozdrawiam
(kosz! - panie poeto 2 błem peirwszy ;-) )

Do adolf: pan poeta 2 został zbanowany (wypowiedź angello na: [url]www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=69920#dol[/url].

WOLNOŚĆ ! :D Hmmmm
ale czy dobrze się stało? To osłabia fornt walki z grfomanią :D

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak....Pan Poeta 2 powróci! ;-)
Wierze.
;-)
pozdr.


Po cóż ten kasandryczny ton? Jest się czego bać?

:]

Kiedy zbanowano pana poetę 2 z cieni wyszły grafomąsnkie kreatury! ;-) Tylko on swą argoancją i zawziętością zwalczał ich! "Opuśicił forum Pan poeta 2 - wznieśmy zań puchary!"
Tpo nie strah - to NADZIEJA!

;-)))))))))))


POZDR.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...