Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozumnym przyporządkowany
bezrozumnie powoduje

umysłową zapadnię.

Skondensowana struktura
wzajemnej destrukcji

rozsyła wirusy.

Nienasycony oskarżyciel
porządku świata

bezwiednie szuka drogi..





[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 14-05-2004 19:48.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 14-05-2004 19:56.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 15-05-2004 10:32.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Jana Niechciał dnia 17-05-2004 15:16.[/sub]

Opublikowano

Witaj Jano,

bardzo ciekawy pomysł i - bez urazy - bardzo niekobiece kombinacje pojęciowe. Wyrzuciłbym część środkową, która jest zbyt - ? zbyt wprost. Albo spróbuj coś zmienić, żeby odejść od prozaizmu codziennego takich sformułowań: "chorobliwie obłąkany" np.

Warto nad wierszem posiedzieć - może zabrzmieć wspaniale!

Pozdrawiam - Bogdan

Opublikowano

Romanie - bardzo dziekuję za komentarz. Przemyślę to co powiedziałeś i uwierz mi naprawdę jestem kobietą/w moim mniemaniu to bez różnicy jeżeli oczywiście mówimy o wierszach/.
Pozdrawiam serdecznie i cieszę się, że wróciłeś.

Michale-dziękuję za poświęcony czas i miły komentarz.Pozdrówka

Szawle - Dzięki, że przeczytałeś, a co do uczuć to rozumiem, że nie musisz tego odczuwać tak jak ja.Pozdrawiam
Opublikowano

mieszane uczucia:
"Trudny do okiełznania
chorobliwie obłąkany "
trochę zbyt oczywiste to...

"rozsyła wirusy" - to mi się podoba
"Wściekły oskarżyciel
porządku świata "
to by mogło być, ale bez wściekły (to przecież synonim gniewu...gniewny gniew ?? )
"bezwiednie szuka drogi.. " - jeżeli dobrze to sobie interpretuję, to w moim odczuciu jest to swietna puenta....
-podsumowując, na plus (spory) a krytyczne uwagi, tylko dlatego, że po prostu moglo by być jeszcze lepiej (oczywiście dla mnie)

Opublikowano

Witaj Romanie!
Dziękuje bardzo za szczery komentarz, dzięki któremu mogłam bardziej zastanowić sie nad tekstem.
Nie zrobiłam nic takiego. Szukam drogi.. tyle tylko, że nie bezwiednie. Kawał życia już jej szukam i choć nic nie jest w stanie mnie zdziwić to jednak ciągle jeszcze nie wiem wielu rzeczy i tak już będzie do końca.
Warto jednak próbować coś robić, coś nowego odkrywać, czegoś sie nauczyć... póki życia....
Dzięki, dzięki i pozdrawiam serdecznie Jana

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...