Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Agacie

dopiero na miejscu przypomniało mi się
faceci potrafią przytrzasnąć rozporkiem
każdą wargę

i że trzymasz otwarte wino w barku
cuchnie już cała Węgierska Górka ale
wolisz je zostawić

póki ktoś nie wmówi ci – to wyborny
rocznik którego się nie zapomina
polecisz

na złamanie karku
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



leć do skateshopu; tam pory z krokiem u kolan i roz - worek na guziki, bezpieczniejszy, a
jak się zapomni i tak nie widać, co tam liche wino hihihi;
i wszystko dla d...;););)

pzdr; zw - sze ;) a.v.m.
Opublikowano

Avo; jam nie skate. Kupię sobie sweterek i tyle, a problem jest peelowy, bom nie gej, o nie!
dzięki za odwiedzinki ;)

Rafale R.; oj, wisielczy, wisielczy, bo o rozporkach ;) dzięki serdeczne.

Rafal L.; bo jak kobieta kocha nad życie, to jest mściwa i taki klimat się tworzy ;)
Dzięki wielkie za plusa.

Judytko; chętnie posłucham i dziękując pozdrawiam całusem :* Mam nadzieję, że się nie
spoufaliłem zanadto.

Pancuś

Opublikowano

Bardzo mi się podoba dedykacja Pancolku, bo bezpośrednio kojarzy się z przytrzaśniętą wargą w rozporku:
"A gacie" (?) ;))
Ale reszta też niezła i spowodowałeś u mnie sporo skojarzeń, o których lepiej nie wspomnę, bo może to wiersz osobisty. A miewam głupie skojarzenia.
Podziwiam Twoje postępy i tutaj też zostawiam plusa.
Pozdrawiam

Opublikowano

Judytko; w takim razie pozdrawiam dżentelmeńskim ukłonem ;)

Hayq'u; wielkie dzięki za ciepłe słowa :) Szczerze mówiąc, dedykacja jest do osoby i nie miała
mieć żadnej innej funkcji, ale jak się przypałętała - tym lepiej. Co do skojarzeń...
cóż... moja rodzicielka po przeczytaniu paru moich wierszy stwierdziła, że jestem
erotomanem... stanowczo protestowałem i protestuję przeciw takim osądom! Po 4
czytaniu dopiero zauważyłem, że 1 strofa może mieć odcień porno. Słowo! ;)
Pozdrawiam serdecznie.

Tomku; tylko czy to dobrze, czy źle? A może to szokowirówka ;)

Pani Stasiu; U Hayq'u się wytłumaczyłem... Dowolność interpretacji - wskazana, jednak
naprawdę intencje miałem dosyć przyzwoite ;)

Marlettko; to miejsce, gdzie została zabrana kobieta z dedykacji. a czytać można na różne
sposoby ;) Dziękuję za obecność.

Pani Ewo; no można, można. Nie życzę, a o rocznikach należy pamiętać :) Dziękuje ciepło
za opinię i pozdrawiam w mroźny wieczór.

Jimmy; złamania karku czy picia zepsutego wina? ;)


Pancuś

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ehhhhh...............pomyśł jes fajny, iekawe ujecie ..ale dla mnie za teohe wulgarne (heh jwiem, wiem jeżeli to jest wulgarny0 tak po prostu szukm jegiegos udrezonego poety-idealisy.

pzodrawiam!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ehhhhh...............pomyśł jes fajny, iekawe ujecie ..ale dla mnie za teohe wulgarne (heh jwiem, wiem jeżeli to jest wulgarny0 tak po prostu szukm jegiegos udrezonego poety-idealisy.

pzodrawiam!

Adolfie, ja jestem udręczonym idealistą - stąd te rozporki ;) Dzięki i pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki dziękuję   @Alicja_Wysocka dzięki za przypomnienie Tuwima (Ptasie radio)
    • Miałam wtedy jakieś siedem lat. Chodziłam do pierwszej klasy. Mieszkaliśmy w Gdyni, w dzielnicy Obłuże. Któregoś dnia bawiliśmy się z rodzeństwem w chowanego – oczywiście na podwórku, bo na ulicę można było wychodzić tylko za pozwoleniem mamy. Nasze podwórko było całkiem spore. Był tam ogródek, jakaś szopka, w której tata trzymał różne ciekawe rzeczy – grabie, łopaty, a nawet siekierę! Był też kurnik, psia buda i oczywiście nasz pies – Lord. Wpadliśmy wtedy na genialny pomysł: schowamy się mamie! A niech ma – skoro tyle rzeczy nam zabrania, to teraz niech nas szuka! – Na pewno nas znajdzie i jeszcze skrzyczy, że ją denerwujemy – mówiłam. Ale co tam, ryzyko wpisane w zabawę! – Schowajmy się do psiej budy – zaproponował ktoś. – Ooo, to jest dobra myśl. Bardzo dobra! I tak właśnie zrealizowaliśmy nasz chytry plan. We trójkę – Grzesiek, Tomek i ja – wciskaliśmy się do budy. Pies patrzył zdziwiony, ale przecież nas nie mówi. Lord był duży, więc i buda była odpowiednio przestronna. Jakoś się tam upchnęliśmy. Cicho siedzimy, nie gadamy, bo wiadomo – zdrada przez śmiech to klasyk. W środku śmierdziało psem i kurzem, było duszno  i niewygodnie, ale czego się nie robi dla porządnej zabawy? Siedzimy jak trusie, aż zaczyna nam się nudzić. Nic się nie dzieje. I nagle – akcja! Słyszymy mamę, jak nas woła. Chodzi po podwórku, sprawdza furtkę, krzyczy coraz bardziej zdenerwowana: – No co jest?! Gdzie oni są?! A my dusimy się ze śmiechu – dosłownie. Zabawa życia! I wtedy pies zaczął szczekać. Najpierw nieśmiało, potem coraz głośniej. Kręcił się, jakby sam nie wiedział, co robić. W końcu zaczął piszczeć. Mama podchodzi do furtki – nikogo. Na ulicy pusto. Dzieci zniknęły jak kamfora. Wreszcie zaniepokojona podchodzi do psa. – Lord, czego ci trzeba? Co się dzieje? Co chcesz, głuptasie? I nachyla się nad budą... – CO WY TAM ROBICIE?! WYŁAZIĆ MI NATYCHMIAST Z TEJ BUDY! CO TO ZA GŁUPIE POMYSŁY?! A ja, z pełnym oburzeniem, mówię: – To nie głupie pomysły, tylko pies głupi, bo nas zdradził! – Marsz do domu! – ryknęła mama. – Wszyscy do wanny! Zdjąć te śmierdzące ciuchy! No nie wiem, w co ręce włożyć z wami... Utrapienie z tymi dziećmi!
    • ,,Prawy zamieszka  w domu Twoim, Panie,, Ps 15    jesteśmy ...super  a inni  gdyby i oni byli tacy    świat byłby wspaniały    zła nie czynię  mnie nie dotyczy  odwracam się od niego  pływam w zadowoleniu  widzę dobro po swojemu  zadowalam swoje ja    prawość to nie slogan  to droga jaką szedł Jezus  warto ją dostrzec  i …iść    prawi ujrzą Jego oblicze  prawi dostaną wieczne życie   Jezu ufam Tobie    7.2025 andrew  Niedziela, dzień Pański Pański 
    • @Annna2Albo bardziej, bo przecież można, nawet kiedy nie ma.
    • cisza po zmarłym bywa tak cicha że aż boli   jest niewidzialna a mimo to ją wyczuwamy   boimy  się jej lękamy czy nie przemówi   taka cisza jest  trudna bo  płacze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...