Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niejeden kameleon chciałby mieć taką ślinę…
A on na podorędziu miał jeszcze wazelinę.
Dziś wielki, butny napis osrały mu gołębie
i mocą gówna rażą, choć mniejszą... niż miał w gębie.

Opublikowano

Hmmm, no lubię takie ostre wiersze, przyznaję. A już zwłaszcza buntownicze, podszyte ironią. Jak dla mnie, to przekonujący. Osobiście niezbyt lubię stosowanie "słów nacechowanych" jako środków wyrazu, bo w pewien sposób narzucają odbiorcom określoną interpretację. W sumie to z jednej strony- ostro i mocno czyli dla mnie na plus, z drugiej- nie do końca jestem przekonana do tych "nacechowanych słów". Trochę rozdarta, a to znaczy, że nie obojętna.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zgadzam się w 100%. Ino akurat w tym epitafium nie chciałem zbytnio zawoalować tego, co było domeną peela (za życia). Tym razem jest krótko i jasno - a nawet na złość oślizgłej postaci z wierszyka. To on łechtał i ślinił. :))
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Oj było takich wielu, ich cechy i zalety
na równi z kupą gówna zdobiły epolety
a oni także w dupie krytyki mieli osąd
bo wszystko uchodziło i nie brał ich nikt pod sąd.

Ochraniał ich parasol partyjnej komitywy
jedyny i najlepszy choć według mnie parszywy
lecz to jest moje zdanie nikomu niepotrzebne
ich najpodlejsze czyny stawały się chwalebne.

Komuna dawno padła lecz pomiot pozostaje
i spod swej farbowanej postury innych łaje
jak gdyby on był władny choć został odsunięty
a ten, który pozostał udaje, że jest święty.

Serdecznie pozdrawiam:))) HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rozumiem przeto Waści,
że też Ci wstrętny ów,
co nawet z gówna maści
użyje, by wleźć w rów.

Mam sposób - też poradzisz:
Gustujesz w ostrym curry?
U wejścia... już ich zgładzisz
- naprawdę, to nie czary.

dzięki za świetny wiersz. Do miłego ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wielkie dzięki za dobre słowo. Uwielbiam ironię, zwłaszcza taką, która podszyta jest humorem. :)
Miło było Cię gościć Rachel.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Prawdę mówiąc na początku były tylko dwa wersy i trochę przeleżały sobie w szufladzie.
Znaczenie niby to samo, ale wrażenie delikatniejsze. A może nawet i mdłe? Dlatego dodałem trochę curry i nie wiem, czy trochę nie za dużo ;)
Dzięki Mr.Suicide, lubię Twoje komentarze
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma To mocny, cielesny, ironiczny manifest o relacjach skażonych dopaminową przyjemnością i brakiem bliskości. Brzydota tu służy prawdzie – to tekst z pogranicza poezji performatywnej i społecznej. Pozdrawiam:)
    • @Roma   Oleńko. Wow, ależ to celna i ostra diagnoza! Zestawienie biologii z psychologią ("gorzko od śliny", "dopaminają") jest genialne. Wiersz rewelacyjnie operuje brutalną metaforą, aby opisać plotkarstwo i zawiść. Mocne, skondensowane wersy tną jak żyletka.   przyłączam się do klimatu. ekstra mocny. made in Roma.
    • @Migrena dziękuję Jacku :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tak :) @huzarc na tym, żeby to wybrzmiało, najbardziej mi zależało. Dziękuję :) @MIROSŁAW C. To ja dziękuję, bardzo :) @Waldemar_Talar_Talar bardzo mi miło, dziękuję :) @Berenika97 Bereniko, bardzo, ale to bardzo dziękuję Ci za tak wnikliwy i pełen otwartości i zrozumienia komentarz :) To całe "lubić z tobą" poprzedzone "i dlatego mówię" nawiązuję do piosenki zespołu Akurat. Jakoś wtedy i mi towarzyszyła cały dzień :) Trochę się bałam formy litanijnej tego wiersza, ale skoro całkiem dobrze się czyta, to odetchnęłam z ulgą. Pozdrawiam Was serdecznie :)
    • jest gorzko od śliny co z ust twoich spływa i gorzko i jeszcze   spluń bardziej na finał wyciumkaj do sucha języczek z uwagi i znów kogoś opluj na plecy z oddali   i niech się odwróci i niech się spuszczają (tak tylko dochodzą tak dopaminają)   nawódniaj i winiej im dalej tym lepiej?   niech chociaż przez chwilę półsłodko poklepie
    • @iwonaroma   krótko, celnie i prosto w serce! Cudownie, że ta intuicja nie potrzebuje znawców. Znakomity tekst :)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...