Jarosław_Wielgosz Opublikowano 13 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2007 Najsmakowitszy, gdy w witrynie widzę misie, kotki, psy. Foliowa torebka – Mama mi w taką pakowała bułkę z serem i szynką – nasycona klejem. Mieszkam w kanale. Wpełzając do domu trę papilarne linie. Zlepiony brud warg, szmat, pięt, puszek, kolan, rzęs, ogryzków – wspólne łóżeczko. Mama mi nuciła... Pragnę odróżnić Saszę od asfaltu. Asfalt – Sasza... Nic? Znajdź 10 szczegółów... Przechodnie noszą czarne okulary i spacerują po wklejonych. Mama...
Sylwester_Lasota Opublikowano 14 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2007 kolejny wiersz, o którym trudno mi napisać "podoba mi się", chociaż robi na mnie wrażenie... różne są sposoby na zabicie... wrażliwości. pozdrawiam.
w łodzi mierz Opublikowano 14 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Grudnia 2007 To wg tego reportarzu? Znasz piosenkę "butapren" (smar s. w. czy inne n.o.g.)?
Espena_Sway Opublikowano 16 Grudnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2007 kolejny WIELKI POETA, który debiutuje w Zetce :] pozdrawiam Espena :)
Jarosław_Wielgosz Opublikowano 17 Grudnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Grudnia 2007 Dziękuję za wszystkie komentarze. Wiersz jest o bezdomnych dzieciach (dzieciach ulicy) żyjących w Kijowie. A co do debiutu na tym portalu, to ... jestem na nim od ponad 4 lat. Pozdrawiam bardzo gorąco Jarek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się