Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poniedziałek:
(Po przebudzeniu...) Nie działa już optymizm jego początku...
Wtorek:
Wtórny zapis wczoraj z przesłaniem na jutro
Środa:
Środkowy moment jego przemijania – zestresowana bezsenność
Czwartek:
Cztery powracające myśli o bezsensie pozostałych dni...
Piątek:
Cisza wokół o piątej nad ranem – a może to śpiewa ptak?
Sobota:
Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć – szósty – przedostatni liczebnik z tej całości...
Niedziela:
Nie działa magia szczęśliwej siódemki – przespany odpoczynek

I znów...
Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem...
I znów
I wciąż liczę do siedmiu...
Jakby nie było nic dalej!

Opublikowano

Nie, no - jak do siedmiu liczyć umiesz, to nie jest tak źle, bo najmądrzejsze szympansice zatrzymują się na piątce. A najmądrzejszy kruk dotarł ponoć do czwórki.

Rada Niewiernego Tomasza naprawdę cenna. Ja bym poszedł na całość i jeszcze zrobił takie notki do każdego miesiąca, co da kolejnych 12 przesąconych poezją wpisów.

Moja propozycja:

Styczeń:
Łeb mnie napierdala od Sylwestra.
Luty:
Powoli leczę tego kaca.
Marzec:
Mam jeszcze lekkie zawroty głowy.
Kwiecień:
Prawie przeszło, ale była nowa biba w mieście.
Maj:
Baluję wciąż.
Czerwiec:
Kurwa, wóda się skończyła
Lipiec:
Kuruję się po popijawie (aśmy pochalil).
Sierpień:
Słońce tak cudnie świecie, a mnie dalej łeb napierdala.
Wrzesień:
Powoli leczę tego kaca.
Październik:
Mam jeszcze lekkie zawroty głowy.
Grudzień:
Potrafię przejść na zebrze i się nie przewrócić. Idę spać, bo niebawem Sylwek.

I znów...
Jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, osiem, dziewięć, dziesięć, 11, dwanaście...
I znów...
Chlejemy

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Droga Espeno, nie pcham ja wózka, ku Twemu rozczarowaniu, ale owszem siedzę na nim, lecz możesz mi wierzyć, nie jest on grafomański... Służy jedynie do przemieszczania się i to nie ja go pcham, a inni, gdy idą ze mną na spacer...;-)
Pozdrawiam ciepło...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dariusz Sokołowski to wszystko bajery:)
    • niech będą pochwalone robota i wolne korki drogi McDonald’s i Starbucks na mleku każde boskie zajęcie od rana po wieczór co zajmuje mi serce i wypełnia głowę   sekunda na pywatę i live stream na czacie szybki shopping na mieście spódnica i spodnie ostre foty na Fejsie bilet na siłownię zniżka w góry na chill out i weekend na chacie   ten karnet do fryzjera łach od Armani’ego automat Coca-Coli z reklamą od pralni aż po srebrny lancecik którym drobna pani wyjmuje brud paznokci z tygodnia całego   olejki maście kremy szampon na łysienie eliksir na potencję i na płodność leki i to małe puzderko z niebieską powieką pod którą lśnią pigułki na życia dni siedem
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ta metafora mnie zatrzymała, bo mieści w sobie wszystko, z czego ten wiersz wziął początek.
    • Antypolonizm*             Ukraiński, de facto: Chazarski - tak zwany - historyk Wasyl Rasewycz zagroził Polsce niejako powrotem do przeszłości, to znaczy: sojuszem niemiecko-ukraińskim, a jego tekst można przeczytać na łamach Lviv Media.             W swojej publikacji Wasyl Rasewycz ubolewa nad dominującymi w Polsce nastrojami - niechętnymi Ukrainie, de facto: Chazarii, Niemcom i Izraelowi, a także: eurosceptycyzmem, wyraża też smutek, że politycy w naszym kraju muszą słuchać woli Narodu Polskiego, czytamy:             Pewną nadzieję daje wybór Friedricha Merza na kanclerza Niemiec, który wyznaczył kurs na remilitaryzację kraju, utworzenie silnej Bundeswehry i ukształtowanie nowej osi wpływów: Wielka Brytania-Francja-Niemcy, natomiast: Polski, która do tej pory była przeciwko reformom** Unii Europejskiej - nie ma w tym gronie.       „Zamiast włączyć się w tworzenie nowej architektury bezpieczeństwa na kontynencie, wzmacniając skuteczność UE poprzez włączenie Ukrainy, Warszawa obawiała się konkurencji z jej strony w przyszłości. Zamiast umacniać swoją pozycję w UE poprzez stworzenie nowej linii współpracy: Londyn-Warszawa-Kijów, przypisuje Ukrainie rolę wiecznego wyrzutka – rolę szarej strefy buforowej. Być może nie zdając sobie sprawy, że wiodąca rola Berlina w tworzeniu zjednoczonych europejskich sił zbrojnych na bazie Sił Zbrojnych Ukrainy ostatecznie zepchnie Polskę na margines” –   twierdzi ukraiński historyk. Dalej grzmi, że Polsce nie pomoże „nawet flirtowanie z Paryżem przeciwko Berlinowi”, bowiem „Paryż również chce być w gronie liderów nowej Europy”. „Scenariusz izolacjonistyczny jest możliwy tylko tymczasowo, dopóki trwa wojna na Ukrainie. Ale sytuacja natychmiast się zmieni, jak tylko na Ukrainie zapanuje zawieszenie broni i pokój. Niewykluczone, że z czasem, dysponując nowym potencjałem zbrojeniowym, Rosja postanowi nie powtarzać «ukraińskiego błędu» i przeprowadzi np. operację «Korytarz suwalski», grożąc katastrofą całego polskiego systemu bezpieczeństwa” – straszy Rasewycz. Najwidoczniej tradycja SS-Galizien wciąż jest na Ukrainie żywa. Zresztą ukraiński Sąd Najwyższy w wyroku z 23 września 2020 r. utrzymał prawo ukraińskiego IPN pod wodzą Wołodymyra Wiatrowycza do twierdzenia, że symbole Dywizji SS-Galizien – utworzonej z ukraińskich ochotników przez III Rzeszę, pod patronatem gubernatora dystryktu Otto von Wächtera – nie są związane z nazizmem (!) i nie mogą być na Ukrainie zakazane   Źródło: Najwyższy Czas!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To bardzo dojrzały wiersz, a to co napisałeś w tej strofie -piękne i myślę, że najważniejsze. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...