Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A skąd ten złoty liść latem?

porywy wiatru
na kapeluszu babci
motyl z agrafką

:)))

Cmok
Ojej ojej! No kto jak kto, ale Ty powinieneś odgadnąć o co mi chodzi:)

letni wiatr ucichł = lato odeszło

na słomkowy kapelusz
opadł złoty liść =słomkowe kapelusze odeszły w zapomnienie, gdyż nastała jesień:)))

Myślałam, że jest to raczej czytelne:))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A skąd ten złoty liść latem?

porywy wiatru
na kapeluszu babci
motyl z agrafką

:)))

Cmok
Ojej ojej! No kto jak kto, ale Ty powinieneś odgadnąć o co mi chodzi:)

letni wiatr ucichł = lato odeszło

na słomkowy kapelusz
opadł złoty liść =słomkowe kapelusze odeszły w zapomnienie, gdyż nastała jesień:)))

Myślałam, że jest to raczej czytelne:))))

Ale zmyliłaś mnie tym słomkowym kapeluszem, bo chyba jesienią nie nosi się takich, tylko latem, a jak w szafie już np. leży, to jak liść na niego opadł. No chyba, że mi co opadło i siem mylem :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ojej ojej! No kto jak kto, ale Ty powinieneś odgadnąć o co mi chodzi:)

letni wiatr ucichł = lato odeszło

na słomkowy kapelusz
opadł złoty liść =słomkowe kapelusze odeszły w zapomnienie, gdyż nastała jesień:)))

Myślałam, że jest to raczej czytelne:))))

Ale zmyliłaś mnie tym słomkowym kapeluszem, bo chyba jesienią nie nosi się takich, tylko latem, a jak w szafie już np. leży, to jak liść na niego opadł. No chyba, że mi co opadło i siem mylem :)
To taka przenośnia:) Symbol pożegnania lata i nastania jesieni:) Oj Orstonie czepiasz się:)))))))) Jak zwykle:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ale zmyliłaś mnie tym słomkowym kapeluszem, bo chyba jesienią nie nosi się takich, tylko latem, a jak w szafie już np. leży, to jak liść na niego opadł. No chyba, że mi co opadło i siem mylem :)
To taka przenośnia:) Symbol pożegnania lata i nastania jesieni:) Oj Orstonie czepiasz się:)))))))) Jak zwykle:)))


Rozumiem, ale w tej podstawowej warstwie powinno być bez przenośni i zgodne z rzeczywistością, a później można se bujać w przenośnych warstwach i z tej podstawowej takowe odczytywać.
Już się odczepiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przemyślę ;) 
    • kupiłem ten budynek z myślą założenia w nim  Instytutu Radłowego (nie myślić z: Radowego).   usiłowałem wmawiać, że to nie żadna  komora gazowa na obrzeżach Krwawistanu,  ślady paznokci na  brudnych ścianach,  wydrapane smugi – to swoiste dzieło sztuki współczesnej,   a w ogóle – jesteśmy w Jęczmiennogrodzie,  największej wiosce Przenicznolandii. miło tu, choć znojnie, poczciwość w każdej z grud.   zjawiło się paru smutnistów twierdzących,  że wcześniej w tych murach mieściła się kostnica i prosektorium, a tam, gdzie ustawiłem obsypane ziemią biurka   – krojono.    nie pogorszył mi się nastrój. choć już nie chciałem  orać, wysiewać. budynek miał stać się moim domem. powiesiłem bukieciki w ramkach, zegar z wyszczerzonym cyferblatem. krzesła się ustawiło, odświeżacz został użyty, coby tak  nie wionęło cmentarzem.   przyszli następni, z jeszcze bardziej marsowymi  minami. i z krzykiem, że jestem głupi z tym swoim osiedlaniem się, próbą obłaskawienia, a pod warstwą poskrobanej farby drzemią freski,  bo przed setkami lat to miejsce było świątynią wyjątkowo parszywej sekty, a tam, gdzie stoi łóżko, składano ofiary całopalne. nie ze zwierząt.   mam to gdzieś. włączyłem media. Nickelodeon w  telewizorze, Nickelback w radiu. siedzę  uśmiechniuteńki, ciało coraz bardziej  przygotowuje się na ostrą blachę,  jeszcze nierozpalony ogień.   będzie dobrze.  
    • @bazyl_prost Ważne tematy poruszasz, ale to nie jest poezja, niestety dla mnie kiepskie.
    • Polemika, dywagacja  dowolna argumentacja   O owsiankach, o cukrzycy o powietrzu, o pylicy   Badania naukowe  wykresy rynkowe    Odżywianie, oddychanie - ale! Sportu uprawianie   I nikt nie widzi clou problemu    w reklamie piwka TVN-u.    
    • Czyż kochać to nie znaczy umierać odkrywać myśli bezwarunkowe tworzyć w niej zasypiać i cierpieć nasłuchiwać kroków na klatce.   Czyż to nie pragnienie krwistości z ust a przyjmowanie tylko uśmiechu czyż to nie żądanie błękitu z oczu a napawanie się tylko spojrzeniem.   Czyż nie jest dojrzewaniem jak do porodu olśnieniem aż do odurzenia ziemią zaakceptowaniem bytu nierealnego do bliskości z Twórcą do skończenia Świata.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...