Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czyli Krycha z kosą

Choróbsko na mnie się zawzięło
i przyczepiło jak rzep jaki.
Z nosa mi leci, w gardle melon,
ale smak gorzki ma tabaki.

Kicham co chwilę, kaszlę, prycham,
gorączka skacze jak szalona,
a w nogach łóżka siedzi Krycha-
kostucha. Po co tutaj ona?!

Przyszła już po mnie nieproszona,
ta swawolnica nieżyczliwa?
Patrzy i siedzi jak matrona.
Ano, co robić, tak też bywa.

Kosą zamachnie się i utnie,
co trzeba uciąć w takich razach.
A ja się śmieję bałamutnie:
- Ech, Krycha, ty się nie obrażaj,

że Cię do wiersza wierszokletka
wsadziła, jakbyś żywa była.
Wszystko się kończy, ziemia lekka
niech będzie, jak już się zjawiłaś.

Krycha ramieniem mnie otoczy:
- Pisz, chcę poczytać, masz czas jeszcze.
A kosę miała? Nie! Warkocze!
Co nie wierzycie? To nie wierzcie. :)

Opublikowano

Mówiąc szczerze też mam mieszane uczucia jeśli chodzi o świętowanie halloween. Trochę inne tradycje mamy, ale święto się przyjmuje jednak. Te maski, przebieranki, straszydła są dosyć zabawne, może dlatego. Ze śmierci się pośmiać nie zawadzi :)))
Kosa to nazwa warkocza i wiersz miał na początku tytuł Krycha z kosą - może byłby lepszy.
Dzięki Sylwestrze

Opublikowano

właściwie to nie chciałem sugerować zmiany tytułu, ale jak widzę, samo to jakoś ze mnie wyszło ;). który tytuł lepszy? nie wiem. ten halloween w wierszu wyszedł taki... swojski. mało anglosaski. i to już duży plus. osobiście optowałbym jednak za tytułem z komentarza, ale jak wspomiałem, mogę nie być obiektywny z powodu niechęci ;), choć jest on może mniej chwytliwy. a może by go jeszcze trochę zinfatylizować: kosa krysi, krysia z kosą, dziewczynka w warkoczykiem, itd., itp.

Opublikowano

Podoba mi się ze względu na zdrowe podejście do tematu ;)
A poza tym świetnie napisane i zrymowane.
Jeśli chodzi o tytuł (Halloween też mi nie przypadł), nie używałbym żadnych określeń zawartych w tekście. Myślę, że dobry byłby krótki, kpiący, a nawet lekko cyniczny.
+
Pozdrawiam.

Opublikowano

Oczywiście masz rację, wystarczy Krycha z kosą.
Halloween to tytuł okazjonalny i chciałam aby tak zabrzmiał trochę poważnie, trochę zabawnie. Ta pani z kosą przychodzi kiedy chce, kalendarz i różne wymyślne święta ma za nic. A i wiersz bez (po) halloween, też będzie bardziej uniwersalny :))
Dzięki i pozdrawiam listopadowo.

Opublikowano

Przecinek dostawiony, dziękuję :)
A tytuł już ustalony powyżej "Krycha z kosą"
Niestety zmienić się nie da.
A halloween, bo w taki dzień wiersz był wklejony.
Ja wiem, że u nas nie bardzo się to święto podoba i nasza tradycja wymaga powagi w tych dniach. Poza tym jest jeszcze niechęć do amerykańskich naleciałości. Tylko, że Halloween to celtyckie święto, które mnie się z kolei podoba. Oczywiście nie w wydaniu komercyjnym, tak jak w Ameryce, ale jako oswajanie śmierci.
Dzięki za zajrzenie i pozdrawiam :)

Opublikowano

To "nigdy" prawdziwe do bólu. Życie to śmiertelna choroba :)
Ala sama śmierć chyba jednak mniej przerażająca, niż takie utrwalone w świadomości wyobrażenie postaci kobiecej, w trakcie rozkładu i z prawdziwą kosą. Medycyna robi postępy.
Dzięki za zajrzenie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...