Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

***/bez tytułu/


IN

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawie In. zastanawiam się tylko czy aby potrzebny jest wers, w którym podmiot liryczny
oznajmia nam /dosłownie/ o śnie.

jeśli chodzi o treść, mam 2 pomysły na interpretację :

*
- podmiot liryczny jest niezwykle silnie związany z Tatą. boi się go utracić, a jego obawy
są zobrazowane w śnie ;

*
- relacje jakie zachodziły pomiędzy podmiotem lirycznym a Tatą z pewnością były bardzo
bliskie ;
- podmiot liryczny stracił Tatę /ojciec prawdopodobnie umarł/ w sposób dość nieoczekiwany, gwałtowny.
można się domyślić, że nie był to jeszcze z fizjologicznego punktu widzenia
jego czas ;
- podmiot liryczny tęskni za nim, wyraża swój żal po jego odejściu ;
- podmiot liryczny nie jest w stanie uwierzyć w rzeczywistość i przyjąć do wiadomości
tej przykrej informacji ;

chyba tyle. mnie się podoba :)

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemawia do mnie - mój staruszek w szpitalu (83 lata !), więc tym bardziej...
a z tym "przebudzeniem" - nie do końca, bo raz - nie jesteśmy dziećmi (chociaż dla ojca zawsze), dwa - w sensie religijnym dla wierzącego "przebudzenie" to pewnik...ale to już na marginesie;
pozdrawiam! :) J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jacku, nie zastanawiałam się nad tym co piszę,
urodziło się w kilkadziesiąt sekund, więc pewnie szczere
- z jakiegoś natłoku myśli, które jeszcze trudno ogarnąć

mam nadzieję, że Twój Staruszek szybko wróci do zdrowia
życzę tego z całego serca
pozdrawiam, :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




No dobrze, ok, powiedzmy; przyszło samo, mocne i zmusiło do zapisania, ale -
;)
po napisaniu jest czas odczytywania
zanim czytelnik (tak, tak - Pani Autorko! - publikacja ;) nie dostanie na żer.
bez ostrzeżenia
zgasło światło

zostałam

z pochyloną głową
mijam kolejny dzień
w tym śnie

nie mogę Cię dotknąć
Tato

proszę... obudźmy się

Początek: mnie (wiadomo: zboczony ;) kojarzy się z frazą z piosenki Elity (pogasły zmysły - błysło światło), ale niech tam będzie na poważnie, tylko skąd to ostrzeżenie? kto miał ostrzegać? ON? (nic nie do odczytania z dalszego ciągu)
"mijam kolejny dzień" - to tak jakby mijać przechodnia, dzień jako przedmiot?
I dalej mamy 2w1 ;)
jesteśmy we śnie - więc to że się chcemy, albo nie chcemy, obudzić - nie jest żadnym zaskoczeniem, pointa jest prostą konstatacją, a jesli tak, to równie ważną, albo i mniej, niż "nie mogę Cię dotknąć" (z tego stwierdzenie przynajmniej wynika jakiś ból).
Tak więc droga autorko, jeśli już zapisałaś bez zastanawiania, to zrób to potem. Z tego tekstu mogą być ludzie ;)
pzdr. b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Fajne. Żeby jeszcze wiedzieć, kiedy zbyt cienka. Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @poezja.tanczy bardzo mi miło

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję serdecznie i pozdrawiam
    • @poezja.tanczy dziękuję bardzo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Pozdrawiam serdecznie:)
    • @poezja.tanczy Dziękuję Poezjo.
    • Złym człowiekiem jestem Skóra z grapefruita w ciele blatu kuchennego Kości z kurczaka trzymające w kupie nieopróżniony pojemnik na bio  .. to moje imiona Nikt nie miał pretensji do puszki po piwie Gdy w wizytę przyjechał braciszek czy ciocia zza Bałtyku Lecz ja jestem abstynentem, którego nie możesz upoić swoimi ideałami.  Ideałami o wykładzinie, którą dziś widziałaś na wystawie pięknych myśli  .. koloru zielonego, na korytarzu do mojej jaskini  koloru czarnego, gdzie dominuje jakaś głupia biel.   Ideałami o skończonym rozwinięciu liczby pi, którego podstawą jest szereg niepojętych cnot z twojego nazwiska,  w końcu z dziada-pradziada kultywujecie doskonałość odrębności kwadratowych systemów zaspokajania swojej wyjątkowości i niepowtarzalności   Więc smutna chodzisz niczym naczelny kopciuszek, zostawiwszy dziś na noc - ze smutku - patelnie i talerz z makaronem w zlewie spraw niedowiedzionych. Krzyczą o weryfikację, o weryfikację ośmioma godzinami snu.. jak wiadomo, wieczność gdzieś się zaczyna - ja krzyczeć nie będę - niech się kopciuszek brudzi.   A ta deska klozetowa, która stoi - to nie na twój widok, z resztą zawsze ją opuszczasz, kiedy wchodzisz do toalety, w złości szepcząc do siebie, że taki wysiłek - to już nie na twoje lata   Wiem już że ta czystość, której pragniesz i doskonałość, którą osiągnęłaś to perfekcja powtarzania codziennie tych samych ruchów ust, rąk i oczu - - niczym na taśmie produkcyjnej wytwarzasz atmosferę życia w kajdanach twojego .. wyuzdania, - sprzedając na zewnątrz historię prześladowania brudną szklanką po wodzie, gdy przychodzę z frajerowni, by zapłacić za dziwki męskich pasji podejmujących ryzyko porzucenia cię ku nowemu samotnemu życiu.   Jednak jesteś ode mnie wyższa,  bo podle, niczym żmija wspinająca się ku górze berła Eskulapa, stajesz na wysokości zadania  rozszerzając swoje filakterie na cały świat  - jakże mały, a przecież każdy wie.   I wyobraź sobie, że anonimowo tęsknię by dorosnąć, bo być może urodziłem się kilka dni za wcześnie,  Gdybym wyszedł z łona 4 dni wcześniej, być może, skoro do 3 razy sztuka, a za 4. razem zawsze wychodzi.. - nie tak jak za 4. razem, gdy zdałem prawko by wozić cię do mamusi - może byłbym zdatny do recyklingu twoich żalów, gdy tęsknisz za Bradem Pittem czy Antonio Banderasem; choć teraz jest moda na gąski.    .. może mogłabyś być moją matką?   Lecz ja droga femino zasnę dziś snem wiecznym ust moich, by budzić cię chrapaniem mojego chłodu.  Z początku może ogrzeje twoją satysfakcję,  lecz wróci lód wraz z kroplą na lustrze po porannym goleniu
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...