Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ulotność zaczerpnięta


wypłosz pospolity

Rekomendowane odpowiedzi

nikt już niczego nie pamięta. to trzydziestominutowe miasto.
od wewnątrz brzmi prościej. wystarczy przyłożyć ucho, położyć
akcent w odpowiednim czasie, między obrazy

(niekiedy jeszcze słyszę metro żyjące na każdej głębokości).
teraz blakną opalone miejsca. trudno nadążyć z zamykaniem
łusek włosowych, drzwi za własnymi plecami.

z punktu przecięcia milion mil prowadzi donikąd. można się przejechać
nieźle tracąc kierunki jak rozlane wnętrzności na piasku.
trochę mnie tu nie było. już zaczynam zapominać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"to trzydziestominutowe miasto" i "trochę mnie tu nie było" - moim zdaniem to po prostu genialne frazy, gratuluję. Brakuje mi w tym wiersz jakieś konkretnego punktu zaczepienia (krótko mówiąc - realu ;)). Jest sprawność językowa, jest świeżość pomysłów = jest potencjał. Pozdrawiam i dziękuję - warto było przeczytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...