Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedy już w sobie poukładałam wszystko
znalazło miejsce

przyszła jesień z zabłąkaną tęczą
przyniosła zmienność aury, marzenia
tkane babim latem, otuliła pledem
zerwanych liści.

Wtedy słońce nabrało rumieńców,
pod dotykiem palców
sokiem ociekały śliwki
i pękł nabrzmiały kasztan.
Ptaki poszybowały ponad chmury gnane

porywami zapomnianymi chętnie
dałam się unieść
poezji

jesieni

(Fann, dzięki)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a kiedy
porywami niechcenia
dałaś się unieść poezji
wsłuchaj się w ciszę
odmieniaj
nieopisany sen pierwszy

a kiedy
kapryśna aura jesienna
zaspanym brzaskiem się mieni
ty swoją ciszę
odmieniaj
pozwól poezją się cieszyć


dobry wieczór:)
Opublikowano

Stanko
wkradło się kilka (CHYBA) niezamierzonych rymków,mam wrażenie jakby wierchoł nie był dopieszczony,ale z drugiej strony lubie u Ciebie taką prostotę,w tym jednym przypadku wolę diament od brylantu..ale ciekawi mnie jakby wyglądał trochę "ogładzony":)

Nabrzmiały owoc kasztana pękł
pod dotykiem palców
sokiem ociekały śliwki.


piękna ta jesień u Ciebie Stanko;)
całuski,M.

Opublikowano

Egze, milo że wpadleś z dobrymi radami, Pancolku, rozpieszczasz dobrym słowem
Martynko, kochanie, rymki specjalnie, tak jakoś lubię sobie rymnąć czasem z premedytacją, taki misz masz, dzięki za miłe słowa
pozdrawiam Was kochani baaardzo serdecznie zycząć wspaniałego dnia! jeseiennego!!!!
duuuzo ciepła psychicznego1

Opublikowano

Jeżeli tu znowu są jakieś podteksty polityczne w tej jesieni, to znaczy, że znowu za płasko odczytałem.

A bardzo możliwe, że takowe podteksty są, ponieważ ostatni wiersz był o średniowieczu
i to by nawet pasowało na dyptyk, taka Jesień średniowiecza :)

Wydaje mi się jednak, że raczej trudno byłoby ten tytuł odczytać w pulpowski sposób,
bo przecież w wierszu powyższym (inaczej niż w poprzednim) jest nadzieja (jesień przyniosła to ciepło).

Ale jeśliby słówko "jesień" odczytać jako "schyłek, kres", wtedy wszystko się zgadza:
wiersz powiedz, może uwierzę mógłby być pierwszą częścią dyptyku
przedstawiającą podmiot liryczny w trudnym dla niego okresie,
po którym przychodzi 'jesień', czyli 'koniec' tego okresu, tego średniowiecza,
czyli to, co jest opisane w wierszu powyższym. Peel odzyskuje nadzieję, że coś się zmieni
i jest to optymistyczne, tylko że, cholera, nie wiadomo jak wszystko się dalej potoczy.

Teraz może wypadałoby się zastanowić nad połączeniem obu tytułów
powiedz, może uwierzę, co by to było gdyby nie było
ale póki co nic nie jestem w stanie wymyślić.

Mam nadzieję że wybaczysz mi te luźne dywagacje wokół Twoich wierszy,
ale czasami tak mam, że muszę (idę na piwko, może moja psycha wróci do normy) :)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Don, Don, rozczuliłeś mnie, nie mówiąc o zabawnej dygresji z twojej strony,
póki co poczekam na twoje propozycje połączenia tego dyptyku w tryptyk
ale jeśli już tak odczytujesz, to był wcześniejszy na podobny temat , i to już mozna go dołączyć tworząc tryptyk, ;)))
serdecznie pozdrawiam, zimny kuflem...czy lepiej nalewką piwną?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta dygresja była na poważnie (i, prawdę mówiąc, na chwilę mi pomogło) :)



O kurczę, ja wcześniej napisałem w związku z tymi dwoma ostatnimi wierszami
"nie wiadomo jak wszystko się dalej potoczy", a tu się okazuje, że trzeci bliźniak gdzieś się jeszcze ukrył :)

No, to już mogę się domyślić, jak się całość potoczy:
jesień może sobie być i zmierzchem średniowiecza, ale co z tego, skoro zimy nie przekupi?
Nadzieja płynąca z wiersza powyższego jakby mi się gdzieś ulatnia w kontekście całości.
Chyba, że będzie jeszcze jakaś nadzieja na wiosnę, ale podobno w tym roku ma być ostra zima.



Darem niebios :)

Pozdrawiam
Opublikowano

DONN, to nic nie wiedziałeś o trzecim blizniaku??? nie mów! toż on się ukazał na planie, teraz będzie GRAŁ pierwsze skrzypce...;))))
czy to DAR niebios? zobaczymy jaka melodia....popkultura czy poporgia? a moze mend-elson?
serdeczności,
a propo, zajrzyj na współczesną, może dopatrzysz się tego tryptyku, na który mnie naprowadziłeś- całkiem poważnie...mówię :)))

Opublikowano

Z tym tryptykiem to była tylko taka moja skojarzynka :)
O ile dobrze zrozumiałem propozycja autorska byłaby taka:
powiedz, może uwierzę
co by to było gdyby nie było
wyspa szczęśliwości


Nawiasem mówiąc tego ostatniego nie miałem wcześniej okazji przeczytać
(net w domu stosunkowo od niedawna, zaległości w czytaniu tego, co się pojawiało na orgii znaczne)
ale czytałem wcześniej ten drugi wiersz ze współczesnej i jeśli tryptyk to widziałbym go tak:

Od pewnego momentu przestałem... - ale w wersji wcześniej zamieszczonej
powiedz, może uwierzę
co by to było gdyby nie było


Wyspa szczęśliwości wydaje mi się trochę bardziej dosłowna od tych trzech i ma też ciut inny klimat ;)

Pozdrawiam.

PS. Gdy doszedłem do fragmentu
zapisałam w testamencie
potomnym
nic tu po mnie

poczułem się jakbym miał deja vu. Jakiś miesiąc temu napisałem coś mniej więcej w tym guście,
nawet zatytułowałem Niewiele tu po mnie i też o politykę zahaczyłem
ale poza tym to jedyne podobieństwa :)

Opublikowano

Donn, miło że wpadłeś, tak na poważnie, a z tym deja wu, mam podobnie, np. wklejam wiersz a tam już jest podobny, nawet niektóre słowa takie same,więc wycofuję i od nowa kręcę się z nim... i co Ty na to?
wiem, powiesz nasz język jest taki a nie inny, uczymy sie z takich samych książek... coś w tym jednak jest ...
wiem, że telepatia, krążenie myśli na tych samych torach,wiele ludzi tak ma,są doskonałymi odbiorcami, ja min. do nich należę, jestem medium powiedziała mi kiedyś znajoma wróżka... nie wykorzystuję tego, bo nie mam kursów, nawet nie chcę...

, juz nie ględzę;)) pozdrawiam wieczornie

Opublikowano

Nie no, zapewniam, że moje myśli krążą po zupełnie innych torach ;)
Ba, z takimi torami jak ja mam, wykoleić się nie trudno ;)

Jeśli chodzi o słownictwo, to w każdym języku liczba słów jest ograniczona
(choć poeci stale próbują zmienić ten stan rzeczy kombinując z neolo)
i jeśli chcielibyśmy ich używać bez powtarzania się z innymi to każdy by godoł po swoimu ;)
i nikt by nikogo nie rozumiał. Wrażliwość każdy jednak ma inną, dlatego jeśli autor
pisze coś z własnego punktu widzenia to zawsze jest [u]szansa[/u] na to, że będzie to coś oryginalnego.

Pozdrawiam.

PS. Pamięta Pani "szczał" pod moim poprzednim tekstem?
Kto wie, może z tą telepatią naprawdę coś jest na rzeczy? ;) ;) ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Milczący, bezduszny kamień... Ogromu ludzkiego cierpienia nie opowie, Ani rozdzierającym serce krzykiem, Ani cichuteńkim szeptem,   Nie powie o tamtych straszliwych obrazach, Gdy w wszechobecnym morzu okrucieństwa, Z przerażenia w gardle więzły słowa, W sercach z wolna gasła nadzieja…   Gdy dwusilnikowe bombowce, Na miasta niegdyś gwarne i ludne, Zrzucały tysiącami bomby zapalające, Przyoblekając je zaraz pożarów płaszczem,   Gdy uciekających cywilów kolumny, Tak bezradnych i przerażonych, Przezywały serie karabinów maszynowych, Zamontowanych pod myśliwców skrzydłami…   Milczący, bezduszny kamień... Nie jest godnym upamiętnieniem, Krwi w obronie Ojczyzny przelanej, Tysięcy Polaków zakatowanych na śmierć…   Tych co za drutami obozów koncentracyjnych, Z głodu i zimna pomarli tysiącami, Tych co na niezliczonych szlakach partyzanckich, Polegli w młodości od wrogiej kuli.   Tych co na barykadach powstańczej Warszawy, Dzielili się kawałkiem chleba ostatnim, Nim nurkujących sztukasów eskadry, Na proch marzenia ich niezliczone starły.   Tych co w masowych egzekucjach, Nim rozstrzelania padła komenda, Przerażeni pośpiesznie czynili znak krzyża, W ostatniej życia chwili westchnąwszy do Boga…   Milczący, bezduszny kamień... Nie zrozumie czym był płacz matek, Czym było serce strachem przeszyte, Nie pojmie tamtych kobiecych łez…   Gdy płaczące maleńkie dzieci, Z wszelkich ludzkich uczuć wyprani Okrutni ss-mani odrywali od piersi, By ich matki dotkliwie pobić.   Gdy nastoletnie siostry i córki, Przy pełniach księżyca wypłakując oczy, Zanosiły nocami do Boga modlitwy, Błagając o powrót swych ojców i braci.   Gdy siwowłose pomarszczone matki, Widząc swych nastoletnich synów mogiły, Oznaczone niewielkim krzyżem brzozowym, W bólu i łzach zrozpaczone tonęły…   Milczący, bezduszny kamień... Głuchy pozostanie na szepty anielskie, Mówiące o niezłomnych Polaków ofierze, Poniesionej na każdym wielkiej wojny froncie…   Głaz ogromny lecz zimny Przenigdy do ludzkich duszy nie przemówi, By opowiedzieć o setkach bitew partyzanckich, O tysiącach partyzantów poległych.   Głaz toporny, nieociosany, Nie przemówi do milionów wyobraźni, W tym zabieganym świecie szalonym, Sumień tysięcy ludzi nie poruszy.   Jak zatem dowie się świat, O niezłomności polskiego ducha, Jak pojmie dzisiejszej młodzieży kwiat, Czym była Chwała polskiego oręża???...      
    • Rosjanie*             zwiększą liczbę ataków na Polskę, a sabotaż i dywersja - są już od dawna - to już nie ostrzeżenia tak zwanych ekspertów, tylko: jednego z czołowych polskich polityków z kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej - czyżby zatem czekały nas kolejne pożary? Tak i nie tylko i brutalny plan Rosji wobec Polski ujawnia major Robert Cheda - były analityk Agencji Wywiadu.**             Główny atak Rosji pójdzie na Polskę - Rosjanie już działają i powstanie nowa siła polityczna.***             Coraz częściej jesteśmy informowani o podejrzanych pożarach, eksplozjach i zatruciach - rzek i za tymi akcjami stoi nie kto inny - jak rosyjskie służby specjalne - tak było w przypadku pożaru warszawskiej hali targowej przy ulicy Marywilskiej - czego efektem zostało - wycofanie - zgody na działanie rosyjskiego konsulatu w Krakowie.****           I na tym koniec: nie będę wyręczał w pracy analitycznej oficerów z Agencji Wywiadu, Mossadu, Centralnej Agencji Wywiadowczej i MI6.*****   Źródło: Gazeta Prawna    *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian    **tak działa rosyjska Służba Wywiadu Zagranicznego - SWR, natomiast: polska Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - ABW - nic nie może zrobić, otóż to: rosyjski wywiad działa zgodnie z polskim prawem i nie prowadzi jakichkolwiek akcji terrorystycznych - nie zabija ludności cywilnej    ***to prorosyjska Korona Konfederacji Polskiej i ma prawo działać na terenie Polski - pozwala na to ustawa zasadnicza - Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, dodam: Prawo i Sprawiedliwość jest partią proamerykańską, a Platforma Obywatelska - proniemiecką i po upadku międzynarodowej globalizacji dojdzie do zderzenia dwóch idei - antyeuropejskiej (antyunijnej) i proeuropejskiej (prounijnej) - taka jest kolej - geopolityczna    ****w tym wypadku to była akcja Służby Bezpieczeństwa Ukrainy pod przykrywką ukraińskich uchodźców, de facto: nazistów z OUN-UPA - jak zwykle - winę zrzucono na Rosjan i to samo zrobili Izraelczycy, Niemcy i Amerykanie - mord na żydach w Jedwabnem zrzucono na Polaków - taka jest bolesna i okrutna - prawda    *****każdy zainteresowany może bez problemu znaleźć pełną wersję, jednak: nie mam już siły czytać narracji anglosaskiej - ostrzeżeń, gróźb i zastraszeń - dezinformacji    Pułkownik Tajnego Ruchu Oporu: Łukasz Wiesław Jan Jasiński Herbu Topór 
    • Tam gdzieś na głębokim*             zadupiu: w Brukseli - trwają prace nad zapisami nowej umowy ustalającej zasady handlu między Świętą Unią Europejską i Ukrainą, de facto: współczesną - Chazarią, pierwotnie miała ona zostać przyjęta do czwartego czerwca tego roku - prace zapewnie potrwają do końca lipca - informuje "Dziennik Gazeta Prawna", tak - informuje.             I według źródeł - "Dziennika Gazety Prawnej" - Komisja Europejska mogła celowo opóźniać jej przyjęcie, aby nie zaszkodzić w kampaniach wyborczych proeuropejskich kandydatów na prezydentów w Polsce i w Rumunii - panu Rafałowi Trzaskowskiemu - przegrał i panu Nicusorowi Danowi - wygrał powtórzone wybory - informuje "Dziennik Gazeta Prawna", tak - informuje.             I według źródeł - "Dziennika Gazety Prawnej" - w dokumencie jest wiele niekorzystnych zapisów dla rolników z Europy Środkowej - faworyzujących Ukraińców, de facto: Chazarów, wcześniej: "Le Monde" - podawał, że w podobny sposób Komisja Europejska postąpiła w kwestii paktu migracyjnego - miała ona pozwolić na retorykę podważającą ten dokument ze strony polskiego rządu - informuje "Dziennik Gazeta Prawna", tak - informuje.   Źródło: Dziennik Gazeta Prawna    *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian    Pułkownik Tajnego Ruchu Oporu: Hrabia Łukasz Wiesław Jan Jasiński Herbu Topór 
    • @Naram-sin Dziękuję za uśmiech na dobranoc :)
    • @Roma

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...