Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- podmiotem lirycznym jest osoba relacjonująca nam zdarzenia ze świata
polityki. podmiot liryczny jest więc obserwatorem, świadkiem;
- podmiot liryczny widzi, że generalnej większości polityków zależy jedynie
na pieniądzach. przykre /bo dotyka nas, obywateli Rzeczpospolitej/,
a zarazem żałosne, że nie wystarczy nakraść raz, a porządnie, tylko powtarzać
tę czynność do upadłego. im zawsze będzie za mało.
- politycy wręcz walczą o wysokie stanowiska. wiadomo - im wyżej, tym większe
pieniądze z kieszeń rodaków;
- politykom nie zależy na dobrze kraju, tylko na własnym.

naturalnie zdaję sobie sprawę z tego, że mogłem źle odczytać przesłanie wiersza.
tak czy inaczej mnie ta miniatura przypadła do gustu :)

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na miedzy stojąc, wedle płota,
Pany Polaki walczą - o kota.
W gnój utytłani, jak w swoje racje,
fundują wszystkim dziś demokrację:
kłamstwo swołoczy, chama rugi,
karle kompleksy, ośle zasługi.
To wszystko jest bezczelnie tanie
- wybór masz prosty: Tak lub Nie.
Twój głos będzie na wagę złota
- niech spada już piszcząca hołota.
pzdr. b
(ps. sorry, że podwoiłem objętość, ale nadmiar emocji ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Prawda Stasiu, to najlepszy komplement :)
Też cmokam.

cywilizowane, tak
z tym, że psa Cywila
zastąpiła Ira-
siad ;))
Dziękuję z wizytę, pozdrawiam

Odczytałeś doskonale. Szczerze mówiąc nie liczyłem nawet na tak wyczerpujący komentarz, więc za to należy się nagroda. Nie wiem tylko, czy się otworzy ta stronka, bo to niestety płatny portal, ale czasem się udaje. Dzięki i pozdrawiam
www.joemonster.org/mg/displayimage.php?album=search&cat=0&pos=2

Mnie objętość nie przeszkadza - przeciwnie bardzo cieszy
- a zwłaszcza tak konkretna ;))
Dzięki, świetne podsumowanie
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




miniaturka ale bardzo mocna i dzisiejsza.
wstydźcie się politycy . pozdrawiam Waldemar
Waldi, gdyby mieli wsztyd nie pchaliby się do żłobu oślego...
od lat nic się nie zmienia, kiedyś napisałam wiersz o osłach przy żłobie, , 7 lat minęło i nic...
cmook
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zwykła pomyłka... ale już poprawiona, dzięki wielkie :)
A Mr.Suicide należą się przeprosiny, co niniejszym czynię :)

Miło usłyszeć taką opinię od Pana. Serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tego, niestety nikt jeszcze nie wie - oby :)
Chciałbym w końcu napisać coś o kwiatkach... i motylkach ;)))
Pozdrawiam

No nie tak do końca bezstronnie i chociaż usilnie się starałem, to cholera to Tanie Państwo gdzieś nieopatrznie się wkręciło. ;) Dzięki, że wstąpiłeś, pozdrawiam.

duch się o-gołocił przez ciosy poniżej pasa i zachłanność na medale, niestety :)
Dzięki za wizytę, pozdrawiam
Opublikowano

komplement, mam nadzieję ;))
To przy okazji się zrewanżuję (bez wazelinki),
lecz z powodu, że właśnie przy nim siedzę:

Po Żuberku, albo dwóch
prawda naga, jak mój brzuch.
;))
Dzięki, pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...