Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zmęczeni
Wyprani z uczuć
Przegnici
Trędowaci
Organizmy drążone
Niszczone przez chorobę
Umownie zwaną
Cywilizacją

Cywilizacja
Przemysł który niszczy
Rozrywa ciało
Zatrute ręce
Przekrwione myśli
Coraz krótsze
Przebłyski swiadomości
Coraz dluższy letarg

Produkując aby życ
Produkując aby niszczyć

Eliminacja kolorów
Szarość zamiast ciepła
Stal i beton
Zamiast zieleni
Powoli niszczymy
Wszechswiat swego ciała
Obcinamy tępym
Przemysłowym nożem
Swoje ręce i stopy
Wasektomia mózgu

Posłusznie otwieramy
Popękane usta
A stalowa dłoń cywilizacji
Powoli wydziera nam serca


1994

Opublikowano

Witam.

Wpadłem tylko na moment, dlatego ledwie kilka uwag.

Temat, który poruszasz, znany jest od niepamiętnych czasów. Podejmowany był przez niektórych starożytnych filozofów. Od momentu pojawienia się kolei parowej był poruszany tyle razy, że teraz naprawdę trzeba się wysilić, żeby w tej materii coś ciekawego jeszcze przekazać. Niestety, u Ciebie wieje nudą.

Właśnie zauważyłem datę napisania wiersza. Cholera, byłem wtedy dzieckiem i uczyłem się dopiero czytać. Ale mniejsza o mnie - mogłeś pozwolić umrzeć temu tekstowi w szufladzie. Mam nadzieję, że nie odbierasz tego jako jakiegoś personalnego ataku, po prostu nie widzę tu ani jednej rzeczy odkrywczej, a jeśli nieodkrywczej to chociaż w ciekawy sposób ukazanej.

"Wyprani z uczuć" - temat tak zwałkowany, że artyści już tylko powielają przeszłe pomysły. Można to zaobserwować w filmie, rzeźbie czy muzyce. Jest tego mnóstwo. Jeśli szukasz inspiracji w tym kierunku, polecam film "Metropolis". Stare, przedwojenne, monumentalne dzieło. Urywki można znaleźć choćby na youtubie. Do ściągnięcia pewnie jest też przez jakieś program p2p. A najlepiej jest po prostu film nabyć w sklepie z DVD (sam fakt, że film z lat 20. jest na DVD jest dość wymowny i pokazuje, jak wielki jest to film).

Tekstu głebiej nie dotykam, bo wszystko jest aż za jasne i wyświechtane, toteż musiałbym przy każdym wersie napisać to samo.

Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

amerozzo dzieki za wypowiedz. rzeczywiście, trudno jest napisać w "wyświechtanym" temacie dobry wiersz, jakim np jest "skowyt" A. Ginsberga. co nie znaczy że tematów "wyświechtanych" nie należy ruszać (co z miłością?).
nie moge pozwolic umrzec temu tekstowi/wierszowi w szufladzie, jet to niemozliwe albowiem poszedl on i brzmi;).
dzięki za polecenie filmu, doceniam intencje. znam i mam. jak sobie polecamy to Einstürzende Neubauten "Halber Mensch" , film z 1985 r. wyjątkowego zespołu i prekursorów nurtu industrial
pzdr

Opublikowano

ciężko mi się odnieść do formy, czyta się nieźle, nie haczy, jednym tchem, bez potknięć, więc z tej strony nic nie narzekam
co do treści, mam raczej zupełnie odmienne zdanie, raczej bliższa mi opinia wuszki, nie jestem raczej czarnowidzem, więc treści nie pochwalam. gorzka, nieprawdziwa, wylana w złości w sposób nieprzekonywający. no, chyba, że źle odebrałem.

słonecznie pozdrawiam:)
am.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Viola, jaki szok? :) Tak zawsze było :) Chyba wszystkich moich wierszyków nie czytałaś ;)  
    • @piąteprzezdziesiąte - po prostu należy stosować się do jakichś, przez stulecia ustalonych zasad, a nie iść na skróty, sądząc że tak też można :-(((
    • @Łukasz Jasiński  ciekawe, jednak nie za bardzo wierzę w "takie" rzeczy odnośnie Słowian pamiętając, że Kościół przez setki lat robił wszystko, aby ośmieszyć i zohydzić nam wierzenia naszych przodków, co byśmy uznawali jedynie Kościół,  jego nauki i zwierzchnictwo. Mi np. jeszcze w szkole mówiono, że Słowianie mieli taki barbarzyński zwyczaj - wraz ze zmarłym mężem palono na stosie żonę - żywą, oczywiście. Nie wiem, czy to prawda, może, choć szczerze w to wątpię. Szkoda natomiast, że nikt nie mówi nam -  Kościół i nie tylko, to ukrywa -  że biblijnemu Bogu składano kiedyś w ofierze dzieci, czego echa do dzisiaj przetrwały w ocenzurowanej Biblii chociażby. Abraham i jego syn Izaak, Jefte i jego córka, którą złożył w ofierze biblijnemu Bogu. Nikt nie protestował, szokiem wielkim to nie było dla nikogo - zabicie przez Jeftego własnej córki i spalenie jej dla Boga - bo takie rzeczy robiono i ludzie zwyczajnie byli do tego przyzwyczajeni. Do takich, składanych biblijnemu Bogu, ofiar.  A wie pan, panie Łukaszu, co teraz przyszło mi do głowy? A jeżeli ortodoksi nadal dzisiaj to robią...? Składają takie ofiary? I tutaj przerwę może swoje dywagacje, bo mogłabym napisać o kilka słów za dużo.    Agnieszka - Jagna, Jagusia. ;) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Czarne SłońceTakie po prostu od serca proste pytania.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Poezja to życieCzyżby Bóg umarł, a z nim Nadzieja? Powiem tak, to nie szyderstwo skierowane do Boga, jakby nie było stworzyciele zawsze zasługują na dozę szacunku, zwłaszcza, gdy stowrzenie jest bliskie perfekcji. Czytałem kiedyś, że bogowie też nie są nieśmiertelni, żyją długo, bardzo długo, ale nie wiecznie. Wszechświat jest wieczny, tak myślę, gdyż pojąć to wszystko ludzki umysł nie potrafi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...