Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No cóż sprzedała go by sobie perfumy kupić.. Takie to było wstrętne babsko. Musiałam coś tu napisać:) Ważyłam każde słowo widocznie autorka jest gadułą:) Pozdrawiam Pancolku!!

Beatko, ależ nie jesteś! po prostu nie wypada mi ciągle wszystkich chwalić ;) Jak mi się coś rzuci w oczy, to niezobowiązująco się z tym dzielę! Pancolkowe uwagi to z przymrużeniem, chyba że plusuje ;)))
Wiel/uśmiechu!
Opublikowano

poświęciłam nas dla kariery Kochanie
mniej ważne od pieniędzy

sprzedałam Cię
kupiłam Poison Diora
truje i wabi na każdym kroku

zmieniła mnie ekonomia
pierś wypina
choć jestem na diecie
poselskiej linii muszę dorównać

biorę wciąż
pieniądze ciężko zarobione
przez innych
śmieją mi się prosto w nos
-----------------------------------------

Beatuś
podoba mi się to TO
i dlatego pozwoliłem sobie
na nieco bardziej moją wersję,
choć do robienia pieniędzy czuję awersję;)
to perfumy u mnie na topie.
A propos Diora - mój ulubiony zapach diorowski
choć już nieco przebrzmiały i jakiś taki kwiatowo-infantylny
to Jadore. /kilka flakonów zaliczonych/
Tę diorową "truciznę" tylko wąchałem
ale nie miałem zaszczytu kupować dla mojej Pani.
Nie pamiętam zapachu, ale zdaje się chyba ekstrawagancki;)
Pozdrowionka

PS. Przepraszam za tę dygresję
ale lubię zapachy między wersami:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Beatko
50 flakonów to nic , albo bardzo mało mówi.
Ja też zbieram flakony i kiedyś moja teściowa przyniosła mi swoje flakony
ale jak zobaczyłem większość marki Yves Rocher to wszystko wywaliłem do śmietnika
z wyjątkiem jednego - zdaje się Thierry Muglera.
Poza tym jeden "ulubiony" zapach - już niemodne. Owszem kiedyś tak było, ale wobec ogromnej podaży różnych zapachów, zmienia się je - nawet w ciągu dnia / inne do pracy, inne na wieczór etc./
To tak,jakbym preferował jedno ulubione wino. Tyle ich jest, że i bordoskie dobre i włoskie Chianti i hiszpańskie Rioja, oczywiście nie stołowe, tylko z dobrą apelacją.
Chociaż w tym jestem też staromodny, bo mam swoje ulubione
nawet wiersz o nim napisałem:)

Ale sobie pogadałem ;))
Przepraszam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Beatko
50 flakonów to nic , albo bardzo mało mówi.
Ja też zbieram flakony i kiedyś moja teściowa przyniosła mi swoje flakony
ale jak zobaczyłem większość marki Yves Rocher to wszystko wywaliłem do śmietnika
z wyjątkiem jednego - zdaje się Thierry Muglera.
Poza tym jeden "ulubiony" zapach - już niemodne. Owszem kiedyś tak było, ale wobec ogromnej podaży różnych zapachów, zmienia się je - nawet w ciągu dnia / inne do pracy, inne na wieczór etc./
To tak,jakbym preferował jedno ulubione wino. Tyle ich jest, że i bordoskie dobre i włoskie Chianti i hiszpańskie Rioja, oczywiście nie stołowe, tylko z dobrą apelacją.
Chociaż w tym jestem też staromodny, bo mam swoje ulubione
nawet wiersz o nim napisałem:)

Ale sobie pogadałem ;))
Przepraszam
Moja druga pozycja to Alien Muglera, a trzecia Gucci Rush i jest jeszcze parę, których rzeczywiście używam różnie przeróżnie. Ale jest jeden haczyk w tych zapachach, że czasem Cię z nimi identyfikują. Niektórzy mężczyźni rozpoznają swoją partnerkę po zapachu...A win nie lubię za to uwielbiam Złotą Wódkę:) Pozdrawiam!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...