Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lizus


M. Matkowski

Rekomendowane odpowiedzi

bredzi na mównicy
masy go tam wyniosły
jakby to od mas zależało
pielęgnujcie kult siły
silnych jednostek mało
w chmurach dymu siedzą
piją jedzą jedzą piją
a walka trwa
lizus dłoń ściska
siada bliżej referenta
by z dyskusji łowić
ciekawsze momenta
z nadzieją na awans
blady prezes śmiał się
i wznosił oczy ku niebu
na sufit poprzczony
muchy szukały jadła
Franciszka nauczała lud
ze wsi do miasta jechała
białą karetą
w dialogu ze stangretem
opowiadała
próżna jak wychowanka ulicy
tylu mężczyzn czekało
ach iluż mnie całowało
brała życie jak leci
zacieśniała sojusze
sądy czyniła nad biedą
wyrzucała natrętnych
ośmielała niemych
cieszyła się jak dziecko
gdy chwalono jej roztropność
Maryńciu ja bym ciebie
kawałeczkami brał
Ksawery znacząco kiwał
głową życie płyneło
a oni jedli pili
lizus szeptał a wiecie
jakie porządki robił Dzierżyński
za mordę brał
rozbijał grupy
nie odchodzili bez sądu
ponieśli wilcze bilety
my stanowimy o prawdzie
wygłupus oczy wybałamuszył
udaje że śpi
a może by tak po jednym kilonku
potem pili czyściochę
rano nikt nic nie pamiętał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...