Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 niebo zgasło jakby na zachodzie ktoś zdmuchnął latarnię. syczała obwodnica na skrzydłach samolotu linach mostu i iglicy czerwone światełka pulsowały nerwowo skończył się dzień noc nie przyszła życie było tutaj napęczniałe zbyt gęste krztusząc się uchodziło z rozpalonych ulic w szosy i wiejskie drogi smugi żółtego gazu z balonu zmęczonego ciśnieniem ____________________ www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=64845#dol
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 dziękuję Państwu za uwagi i pomoc w Warsztacie.
ksiazkowy mol Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 ma coś, że mi się podoba pozdrawiam jola :)
Everygrey Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 zastanawiający, kurka, nawet bardzo zastnawiający:) plusikiem pachnie i wieczornymi pozdrowieniami:)
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Miło, Jolu, dziękuję :-)
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ponownie dziękuję Państwu Dzie i Wusz :-) Takie brzydkie wyrazy, wstyd doprawdy!! :-D
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A to, kurka, fajnie :-) Dzięki za plusika. Również pozdrawiam.
zak stanisława Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 to mi przypomniało lot samolotem za horyzony- dobra sąsiedzka pomoc państwa wuszki obie cmokeS
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No! Od razu lepiej! :-D
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja niestety nielotna jestem ;-) Dziękuję za cmokesy. :-)
zak stanisława Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja niestety nielotna jestem ;-) Dziękuję za cmokesy. :-) lotna, lotna, w poezji;)))
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ja niestety nielotna jestem ;-) Dziękuję za cmokesy. :-) lotna, lotna, w poezji;))) tak, tak ;))
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. [color=green]jakie niebieskie? jakie niebieskie?[/color]
zak stanisława Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. [color=green]jakie niebieskie? jakie niebieskie?[/color] właśnie, jakie???? o ile można....
zak stanisława Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. właśnie, jakie???? o ile można.... [color=magenta]chciałabym śliwkę [/color] pod które oko????
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 [color=yellow]widzę żółte smugi, widzę żółte smugi, widzę żółte smugi, widzę żółte smugi[/color]
Ewa_Kos Opublikowano 15 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak colorowego ale ballon je cool!!!!
Fanaberka Opublikowano 15 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. tak colorowego ale ballon je cool!!!! [color=#CC3300]colorowy i coolisty!!![/color][color=blue]:[/color]-[color=red])))[/color]
Boskie Kalosze Opublikowano 16 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiersz wypełniony grozą nadciągającej tragedii, a nawet katastrofy. Nieodparcie kojarzy mi się z trwającymi właśnie poszukiwaniami pilota, który musiał wczoraj lądować awaryjnie na wezbranym nurcie Wisły, choć to tylko jedna (i materialistyczna) z wielu możliwych interpretacji. Pozdrawiam.
Fanaberka Opublikowano 16 Września 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Września 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Hm, szkielet wiersza wymyśliłam kilka dni temu nad rzeką. Słońce zaszło, w zatoczce pływał bóbr, jeż tuptał ścieżką. Widziałam światła na Moście Siekierkowskim i Pałacu, samolot startował z Okęcia. Nade mną, obwodnicą, sznury samochodów wiozły ludzi z pracy w Warszawie do domów na podwarszawskich wsiach. Jeśli w wierszu widać grozę nadciągającej tragedii - to się cieszę, bo to oznacza, że początkującej poetce coś tam jednak udaje się powiedzieć. Dziękuję za komentarz.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się