Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

co to [haiku]


Fanaberka

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj, oj... mnie to się nieładnie kojarzy:


jesienna słota
za piecem czeka na noc
nowiutki świerszczyk


Proszę wybaczyć, pewnie to pierwsze oznaki jesiennej nudy? :)

To ja się podłączę do świerszczyka bo zza pieca wabi ;-)
Tłusty i zataczający się jeż, jakoś mniej nęci ;-))

((:D))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj, oj... mnie to się nieładnie kojarzy:


jesienna słota
za piecem czeka na noc
nowiutki świerszczyk


Proszę wybaczyć, pewnie to pierwsze oznaki jesiennej nudy? :)
Oj oj, dopiero to mi się nieładnie kojarzy ;-D


Jeże jesienią są bardzo tłuste, to warunek przetrwania zimy.
Naprawdę żywią się świerszczami.
Świerszcze potrafią nieźle zakręcić w głowie.

:-)
Dzięki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja najmocniej przepraszam, ale wyobraziłem sobie tego Jerza, jak zbiera świerszczyki na zimę. Co niby będzie robił sam tyle czasu w norze? A tak, nie będzie mu się nudzić :)
To samo tyczy tego schowanego (przed żoną?) za piecem: oj, ktoś tam niedługo będzie testował na kimś bliskim nowego świerszczyka ;)

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przypomniało mi się jakieś japońskie hai w podobnym stylu, o jakimś owadzie,w którym autor pyta: "czyżby ten świetlik(?) uciekał przed jesienną szarugą" czy coś takiego… :)
Pozdrawiam Fanaberkę :-)
Tego ze świetlikiem akurat nie pamiętam, ale w japońskich haiku zdarzają się chwile zaskoczenia, zdziwienia, jakieś nagłe myśli.
Pozdrawiam Orstona :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ja najmocniej przepraszam, ale wyobraziłem sobie tego Jerza, jak zbiera świerszczyki na zimę. Co niby będzie robił sam tyle czasu w norze? A tak, nie będzie mu się nudzić :)
To samo tyczy tego schowanego (przed żoną?) za piecem: oj, ktoś tam niedługo będzie testował na kimś bliskim nowego świerszczyka ;)

Pozdrawiam.
:-D
To haiku o jeżu, którego spotkałam przedwczoraj u ujścia Świdra do Wisły.
Faceci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




tłusty jeż się zatoczył
gra mu w żołądku
-jesienne świerszcze?


cmmmok Pani Fann :)
dziś coś mam spadziowo E
Haiku bomba!!

Spadziowo? Hm.

To samo mają renifery i łosie - co roku jakiś pijany zwierzak grasuje jak nie w Norwegii, to w Finlandii, czkając głośno i zataczając się gania dzieci idące do szkoły.

Pozdrawiam :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @globus tak to jest - nasze wybory-pozdrawiam 
    • @Patixson i tak bez końca - pozdrawiam - fajne
    • W pierwszej chwili spodobał mi się bardzo tytuł,  przede wszystkim jako coś oryginalnego :)   Oprócz tego treść hermetyczna, pełna osobistych symboli i mistycyzmu.  Ale ogólnie w przekazie wyczuwam tęsknotę za bliską osobą połączoną z lękiem  przed stratą jakiekolwiek śladu po niej, nawet tego w pamięci Peela, lękiem przed jej zniknięciem.  Ostatecznie Peel decyduje się pielęgnować każdą wspólną chwilę, doceniać jej obecność, dziękować za to adresatce/adresatowi i sile wyższej. Puenta to dla mnie mistyczna nadzieja i ufność, oddanie pełne uroku.    Interesujący wiersz :)    Pozdrawiam    D.   
    • @Wiesław J.K. W podstawówce takie zabawy to by były okrzyknięte deprawacją dzieci i młodzieży :)  Chociaż... ja sama miewam szkolne fantazje, ale to akurat nie tu.. xd Aczkolwiek miło mi poznać Twoje spojrzenie i skojarzenia :)   Serdecznie :))   Deo
    • Bardzo obrazowy, mięsisty, bogaty w metafory.  Widzę w nim obraz kobiety rozczarowanej dotychczasowymi relacjami erotycznymi,  a może współistnieniem z ludźmi w ogóle?  Ucieczka w samotność to dla mnie prywatnie bardzo bliski motyw, sama to robię często, gdyż mam dużą potrzebę ciszy i przestrzeni. I (chyba podobnie jak Peelka) często mam wyrzuty sumienia wobec osób, które mnie polubiły, pokochały i za mną tęsknią.  Ale Peelka czuje też chyba (choć może w mniejszym stopniu od innych) potrzebę bliskości, po coś w te, (nieudane) relacje wchodziła...  Mam wrażenie, że ona tu okropnie cierpi i ja to cierpienie jakoś podzielam, bo sytuacja liryczna, refleksje i uczucia Peelki są podobne do tego, w czym obecnie sama jestem.    Pozdrawiam ciepło   Deo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...