Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Czyli pierwsza wersja: ruchliwe (ogromne?) miasto. Zbudziła również zawęża przekaz.
Mysz wystarczająco mówi o tym, że ktoś usłyszał ją nagle wśród głosów milionów ludzi, jazgotu pędzących w tej samej chwili ulicami samochodów i autobusów.
Wersja z nią jest w takim kontekście bardzo wymowna - ktoś bliski sprawia, że nie słyszy się tego wszystkiego na co dzień, włącznie z myszą.

Od,cmok :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fajne :-))
Ale wpadł mi do głowy jeszcze taki pomysł:

bez niej --
budzi mnie mysz
w mieście (ruchliwym? gwarnym?)

Myślę, że wniosek nasuwa się sam. (Jakaż cisza!... {bez niej})
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, ale powstają śmieszne konotacje a chciałem tego uniknąć, w tym wypadku nie chodzi o aż tyle możliwości interpretacyjnych. Powyższy zapis sugeruje również, że bez niej w jego domu zalęgły się myszy :) Tymczasem chciałem pokazać moment, w którym ktoś budzi się w nocy (wystarczył szmer) i uświadamia sobie nagle, jak jest cicho. Samotność jak początek schizofrenii.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powyższy zapis sugeruje również, że bez niej w jego domu zalęgły się myszy :)

Cha-cha-chaa! Rzeczywiście można tak zinterpretować.
Musi być cicho.

:-))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czyli: ze wskazaniem na nią? Ech, te kobiety... tak, to one winne są wszystkich męskich chorób biorących początek z samotności. Nawet zwykłego przeziębienia, bo w odpowiednim momencie nie miał kto przytulić ;)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ bardzo dziękuję za te: "łobuzowanie" :-))Dzięki temu poszerzają się moje ciasne horyzonty myślowe. Poniżej jeden z powodów, dlaczego zależy mi na ukierunkowaniu:
miasto + samotność = nadsłyszalność


mniejsza reaktywność emocjonalna (anhedonia), ograniczenie ilości kontaktów z ludźmi.

omamy – występują u około połowy chorych. Najczęściej są to omamy słuchowe, „głosy” komentujące zachowanie chorego lub mówiące do niego, czasem rozkazujące. Mogą to być jednak dźwięki proste, piski...

online.synapsis.pl
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, ale zwrot "w olbrzymim mieście" pokazuje peela palcem - to nie jest ktoś, kto na co dzień w nim mieszka. Albo jest to ktoś, kto niedawno przeprowadził się do miasta i zauważa, że wcale mu tu nie bliżej do ludzi, niż tam skąd przybył.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a może tak;
zaspane miasto
ktoś przerwał nocną ciszę
krzycząc tam jest mysz

pozdrawiam Waldemar

Tu nie chodzi o zaspane miasto, tylko o samotność, gdzie kontrast: olbrzymie miasto = (mała) mysz stawia miasto i mysz po dwóch stronach równania.
A tak na marginesie: naprawdę kiedyś miałem myszy na X piętrze! :))

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, ale zwrot "w olbrzymim mieście" pokazuje peela palcem - to nie jest ktoś, kto na co dzień w nim mieszka. Albo jest to ktoś, kto niedawno przeprowadził się do miasta i zauważa, że wcale mu tu nie bliżej do ludzi, niż tam skąd przybył.

Pozdrawiam.

Ale ja o "jak cicho BEZ NIEJ" ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, ale zwrot "w olbrzymim mieście" pokazuje peela palcem - to nie jest ktoś, kto na co dzień w nim mieszka. Albo jest to ktoś, kto niedawno przeprowadził się do miasta i zauważa, że wcale mu tu nie bliżej do ludzi, niż tam skąd przybył.

Pozdrawiam.

Ale ja o "jak cicho BEZ NIEJ" ;)

A ja o pierwszej wersji 3-5-7 :)
Masz rację: "jak cicho BEZ NIEJ" wystarczy samo w sobie (potem można dodać jakiekolwiek porównanie).

Dziękuję.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pod wiekowym ciałem świat mój zawirował  rozlał się pod sufit i jak morze szumi oczu twoich błękit rozpromienił nicość  roztrzepał powieki obficie zrumienił.    Natarł z siłą wzgórki drodze się pokłonił  jak spóźnione płatki spadały do dłoni  jak spragnione kwiaty soki zasysały tak widziałem głębię w świetle nocy stały.    Trwały ideały waliły pomniki  przez rozgrzane tafle serca przebiegały  tak zaległy w sobie jak pooddychały mocą dłoni wzeszły i razem dyszały.    
    • Wokół sami czerwonoarmiści... Brudni, zawszeni, pijani, Zewsząd słychać głośne ich krzyki, Przecinają pochmurne niebo z ich pistoletów strzały…   Zewsząd same przekleństwa, Wzajemne głośne się przekrzykiwania, Prymitywna sowiecka dzicz rozochocona, Mająca w pogardzie boskie i ludzkie prawa…   Szorstka dłoń zaciśnięta na szyi, Bezlitosnego oprawcy wzrok dziki, Potęgujące grozę rubaszne ich śmiechy, W rosyjskim języku chamskie docinki,   Brzuch przyciśnięty kolanem, Wszelkie wyrwania się próby daremne, Miotane wściekle wyzwiska obelżywe, Przesuwające się po ciele brudne ich ręce,   Nieznośny odór samogonu, Smród ruskich papierosów, Z spękanych i obślinionych żołdaków ust, Budził stłumiony wymiotny odruch,   W twarz wymierzony policzek, Młodej dziewczyny urwany jęk, Zdarty z szyi złoty łańcuszek, Wokół na ziemi guziki rozsypane…   A z tysięcy bezbronnych Polek oczu łzy, Zdławiony szloch w gardle więznący, Dłonią na ustach stłumiony krzyk, Pośród bezmiaru okrucieństwa płacz cichutki…   Pomocy znikąd!... A wokół sama sowiecka swołocz, Do skroni zimna przyłożona broń, Zadany pięścią bolesny cios…   I tylko cicha paniczna modlitwa, W sercu z wolna gasnąca nadzieja, Gdy każda niepewności sekunda, Zdawała się całą wieczność trwać…   I tylko strach paniczny, Nieludzki, odbierający zmysły, Wbijając się swymi szponami, W umysły dziewcząt przerażonych,   Serce każdej z nich przeszył, By wkrótce w wspomnieniach bolesnych, Przez resztę życia się tlić, Pozostając ukryty w podświadomości…   Bezmiaru nieludzkiego okrucieństwa, Na zajmowanych przez sowietów obszarach, Doświadczyła niejedna młoda Polka, Topiąc swą rozpacz w niezliczonych łzach…   Oswobodziciele rzekomi, Naprawdę mściwi bezlitośni kaci, Zasiali swymi okrutnymi czynami, Strach jakiego niepodobna opisać słowami,   Ludzie ci prymitywni i dzicy, Na polskiej ziemi czując się bezkarni, Niewysłowionych okrucieństw się dopuścili, Zastraszaniem i groźbą zacierając ich ślady…   Lecz nam nie wolno zapomnieć, Bólu tysięcy młodych tych Polek, Które w latach wojny nieludzkiej, Sowieckich żołnierzy padły łupem.   O ich niewysłowionym cierpieniu, Winniśmy dziś mówić całemu światu, Przypominając nieukojony ich ból, Pokłosiem będący zdrady aliantów.   By zachłyśnięty nowoczesnością świat, Choć przez chwilę się zadumał, Nad tym jakie sowiecka Rosja, Piekło tysiącom Polek zgotowała.   By ich niezliczone tragedie, Z historii nigdy nie były wymazane, A krzyż jaki niosły przez całe życie, Dla cywilizowanego świata był sumienia wyrzutem…   - Wiersz poświęcony pamięci kilkudziesięciu tysięcy Polek które w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu padły ofiarą sowieckich gwałtów.      
    • @huzarc idealnie przemawia do wyobraźni. 
    • Karby do gza: zgody brak.     Potworkom Ana: koziołkom smok łoi z oka na mokro. Wtop.     Asa pomaca mop: pomaca mop Asa.    
    • Pyskaty pan: napy tak syp.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...