Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Fanaberko,
ładna myśl. Szkoda, że nie w haiku :-(
Pierwszy i trzeci wers trzeba byłoby przerobić.

Z pozdrowieniami,
jasna :-))
Ja wiem, że to nie haiku, dlatego nie napisałam [haiku] w tytule. Nie wiem gdzie upchnąć ten wierszyk, dlatego dałam tutaj.
Dziękuję :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak ulał pięć sylab :-)

Technicznie byłoby to ciężkie do wykonania, raczej obserwator umieszczony jest gdzieś za kałużą ("i" to okna wieżowca)


SŁOŃCE
c r y
m u


i i i i
i i i i
i i i i
i i i i
i i i i
i i i i k a ł u ż a O(bserwator)


Przy pochmurnym niebie nie widać odbicia wieżowca ("komina ciepłowni"?) w kałuży, pojawia się dopiero wówczas, gdy zza chmur zaczyna przeświecać słońce. Sprawia to wrażenie, że po tamtej stronie rzeczywistości nawet wieżowiec zatonął ze szczętem ;)

Pozdrawiam.
Opublikowano

A może tak? Nie wiem, czy mi się uda.

i - to obserwator, a nawet dwóch. Przesunęłam słońce, skoro chmury takie uparte, a niech się zobaczą po tamtej stronie :-)


SŁOŃCE
c r y
m u k
o
m
i i i i i
i i i i n
n
i i i i n
i i i i n
i i i i n
i i i i k a ł u ż a O

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Owszem, bardzo fajna interpretacja :-) Jednak obserwator nie zobaczy w kałuży samego siebie. Za to pozostaje skojarzenie z Potopem po którym przejaśnia się i w kałuży zaczyna być widoczny wieżowiec, zupełnie jakby do tej pory był zatopiony.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Owszem, bardzo fajna interpretacja :-) Jednak obserwator nie zobaczy w kałuży samego siebie. Za to pozostaje skojarzenie z Potopem po którym przejaśnia się i w kałuży zaczyna być widoczny wieżowiec, zupełnie jakby do tej pory był zatopiony.
:-)
Wyraziłam się nie dość jasno: obserwatorzy zobaczą siebie nawzajem ;) Ustawiłam ich na tym samym poziomie. Zmieniłam teraz ustawienie słońca, żeby dać im podobne oświetlenie.
Pewnie, że by mogli spojrzeć przed siebie i też by się zobaczyli w swoich oknach, ale to agresywne by było, wścibskie, przy tym pospolite. Tamta strona rzeczywistości wydaje się ciekawsza, bardziej stymulująca wyobraźnię i twórczość pewnie też.
:-))))
A po tej stronie kończy mi się przerwa i czas wracać do pracy ;))
Dzięki za zabawę i inspirację.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W tym wszystkim zawiera się pewna obserwacja, zresztą sprawdzona doświadczalnie przy wczorajszej pogodzie ;)
- kiedy jest bardzo pochmurno, wieje wiatr czy też siąpi deszcz, w pomarszczonych kałużach toną odbicia. Patrząc w czasie niepogody w kałużę wydaje się, jakby cały świat w niej zatonął. Dopiero stopniowe rozpogodzenie wyłania na powrót zarysy otoczenia - coraz wyraźniejsze kształty drzew, domów, postaci. Jest w tym pewne podobieństwo z przypływem i odpływem morza.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Werka1987 Natychmiast rozpoznawalny nastrój — pragnienie ucieczki w sen, uproszczenia, czułość dla własnego ciała — to działa i trafia. Obrazy są codzienne, ale intymne (pstryknięcie, kołdra, miękkie zanurzenie). Pozdrawiam:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - też tak sądzę - trzeba cieszyć się każdą chwilą nie bać się losu                 co ma być to będzie - na tym polega życie -                                                                                             Pzdr.serdecznie. Witam - zgadzam się z tym co napisałaś w komentarzu - nie ma                czarno myśleć - dziękuje za przeczytanie -                                                                                         Pzdr.serdecznie. @huzarc - @Rafael Marius - dzięki - 
    • patrzę w dal  piękno zachwyca    chmury opierają się  o szczyty gór  dziś błękit bez jednej chmurki  wracają wspomnienia  nastrój jak bank pamięci    kiedyś  i Rysy i Giewont i Kasprowy  bywało zmyły pot deszczem  surowy czas zdobywania  nie tyłko...nieba    trud daje owoce  dziś mogę się nimi delektować    patrzę w dal  piękno zachwyca    wczoraj siada koło mnie  nie muszę się go wstydzić  prezentuje się jak ja  uśmiechnięte zadowolone  z minionego czasu  i tego co czeka    patrzę w dal  piękno zachwyca    9.2025 andrew  Wczoraj,Gubalówka jest perłą.  U jej stóp Zakopane i Tatry.   
    • @MIROSŁAW C. Znam te zatrzymania w życia pędzie  ''smaki''-wystarczy czasem że zaskrzypi parkiet-a poczujesz zapach landrynki która wypadła z kredensu...............dużo dobrego może zrobić Twój wiersz skoro ''tęskniący tęsknią''a Ty o tym wiesz Poeto.....dobrego Tobie zatem... ja ''muszę dziś biec''............... @Jacek_Suchowicz ...ale Jacku po wizycie wróć do domu metrem.Pozdrowienia na cały tydzień..dobrego @MIROSŁAW C. Tylko pamiętajmy że Dusze mają kolory....... @huzarc I tu interpretacja na 5 z koroną....dobrego. @Annna2 Dużo słońca na dziś Anno.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - dokładnie tak jak w komentarzu - dziękuje za czytanie -                                                                                                           Pzdr.serdecznie. Witam - też tak myślę  i proszę los by lepiej było - Fajnie że czytasz - dziękuje -                                                                                                       Pzdr.jesiennie.                                                                        @Czarek Płatak - dziękuje - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...