Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

idąc ocieram się o pnie
głuche na stukot dzięciołów

by poczuć się mniej samotnie
mogłabym wdrapać się na jabłonkę
i dłońmi obejmować wszystkie jabłka
skadając odciski palców
zamiast odcisków warg
bo nie wiedziałabym jak dużo mi wolno

chcę wreszcie wspiąć się wyżej niż na palce
znaleźć drabinę taboret wsparcie
na czyimś ramieniu

szukam powoli pogwizdując
aż wieje wiatr coraz mocniej
robi mi kołtuny
choć wystarczą te w głowie

Opublikowano

Ostatnie dwa wersy, choć wtapiają się w całość, a jednak brzmią obco (pewnie czepiam się).
Pomysł, utwór, emocje (może i na opak było). Nie powiem, że nie ujęła mnie ta forma przekazu.
Wiersz jest bardzo plastyczny, łatwo zatapialny w wyobraźni, cyt:

"by poczuć się mniej samotnie
mogłabym wdrapać się na jabłonkę
i dłońmi obejmować wszystkie jabłka",

Obejmij i mnie, pozdrowionka:)

Opublikowano

Marianno ja, a kto powiedział, że hmm peelka się wyplątała?... ;)

Piotrze, całkiem możliwe, ponieważ pisałam ten wiersz niepokojąco długo i z każdym wersem wypadałam z leczka z rytmu... obejmuję, serdeczności :)

Marlett, suma sumarum wszystko kiedyś przeminie z wiatrem, niech miesza do woli ;))

Judyt, a nie byłam pewna co do tych słów...

Ucałowania! Ulka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • wyczuwam cię  w nierzeczywistym    w odbicu wspomnienia  niekończącego się  dotyku   pod późnym niebem grudnia  w niskiej energii ciemnej  białe gorąco    pokwitanie ust dłoni  złoty sen wspólnego   ciała                          
    • @Migrena - to historia o człowieku- w alegorii zimy. Bo człowiek upada zawsze i jak zwykle. I nie sztuką jest upaść, sztuką jest podnieść się i iść dalej. Zima bajkowa jest tylko zza bezpiecznej szyby- gdzie ciepło i swojsko. Życie takim nie jest.   Per aspera ad astra. lubię Gdańsk, lubię miejscowości nadmorskie, bo tam przeważnie zawsze wieje wiatr. Warto pod prąd, nawet wtedy gdy trudno, a po twarzy zacina deszcz czy śnieg z lodem, gdy boli. To tak jak z miłością- zaufać tej prawdziwej. Piękny wiersz Jacek. Bardzo.
    • Putin ty cholerny draniu twoje chore marzenia  trzeba leczyć   człowieku obudź się zrozum co to są smutki i łzy   Putin kim ty jesteś że swoi się ciebie boją nie mają snów   nie kombinuj nie ma sensu byś wrogiem był   Putin po co ci ten grzech za który i tak kiedyś słono zapłacisz   proszę zrozum to że  wschód  słońca i zachód ma sens    
    • @Berenika97 ... a świat  świat nie zna zakazów  nie raz byśmy chcieli  aby zapomniał  a on  on nie zważa na gorycz    z wszystkiego  potrafi wyczarować ... nie słodycz  ona szkodzi  ale światło prowadzące  do tego co chwilowo  ugrzezło w duszy    już się robi jaśniej  kawa nie parzy  nie jest za zimna   jest w sam raz  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @Berenika97  wiersz niemalże brzmi jak liturgia, albo japoński ceremoniał picia herbaty (tu kawy) Piję kawę- zawsze rano z mnóstwem mleka i z cukrem. herbaty nie lubię zbytnio- chyba że dla towarzystwa- i w odróżnieniu jej nie słodzę
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...