Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




i tylko przy tym wierszu ma Pani wątpliwości?
a np. tu:
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=64090#dol

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=64050#dol

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=63857#dol

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=64002#dol

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=63848#dol

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=63805#dol

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=63794#dol

http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=63775#dol

(pierwsze lepsze z tej strony, więcej mi się kopiować nie chce),
nie nasuwa się to pytanie?
Proszę mi wierzyć, Pani Aniu, ja przynajmniej wiem, co tutaj robię:D



Rosine
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ogólnie - proza, którą usiłowano oprawić w ramy wiersza. Z typowo poetyckich zabiegów mamy tu tylko przerzutnię (z tym "wychodzeniem/z siebie), reszta to opis sytuacji (zresztą - nieciekawej). Tego "wiersza" nie mam ochoty czytać po raz drugi, nic nie dała mi jego lektura (nawet nie wydaje mi się być 'zabawny').

Ogólnie - kiepsko.

Pozdrawiam jednak serdecznie.

widzę, że pobyt na nieszufladzie wyostrzył pazurek (i dobrze)
szkoda, że nie wyostrzył czujności :D



pozdrawia
tortowy rarytas
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takich informacji proszę nie rozpowiadać na lewo i prawo, bo sobie tego nie życzę.
Wiersz nie odbiega jakością od dzieł, które raczył(a) pan(i) przytoczyć w swoim wcześniejszym komentarzu.

Pazury zawsze miałem ostre, ale ich nie używałem.

Pozdrawiam.
Opublikowano

"Proszę mi wierzyć, Pani Aniu, ja przynajmniej wiem, co tutaj robię:D"
- ok, czasami trudno wszystko wyjaśnić w wirtualnym świecie,
wiersz jest niczego sobie, skoro do niego wracam nie jest zły,
ale dla mnie to jeszcze nie to. W każdym razie będę do Ciebie zaglądać,
masz to jak w banku ;) Chciałabym też wiedzieć co z interpretacją tego
wiersza, bo jestem dociekliwa :) Może autor jednak coś objawi?
Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

to jest wiersz o...niczym... nie jest o Krakowie, bo w Krakowie jako takim (przynajmniej w centrum na bank) nie ma pola... nie jest to wiersz o spływie do spermy, bo wymiany płynów nie było...nie jest to wiersz o Gazecie Wyborczej i "świerszczyku", bo to, która z nich jest bardziej czy mniej ambitna, to kwestia gustu... gdybanie o niczym, do tego autor narcystyczny i nieco pyszałkowaty, bez urazy... he, z drugiej strony dlaczego nie... z trzeciej strony, po raz pierwszy spotykam się na tym forum z takim zjawiskiem, kiedy autor wiersza naprowadza czytelników na właściwą interpretację !!! wiersz, jeśli jest dobry (a ten nie jest, ale kto co lubi) sam się obroni... praktyka niemal z PRL, ma być tak a nie inaczej... dla mnie 3xnie, i nie będzie inaczej...
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takich informacji proszę nie rozpowiadać na lewo i prawo, bo sobie tego nie życzę.
Wiersz nie odbiega jakością od dzieł, które raczył(a) pan(i) przytoczyć w swoim wcześniejszym komentarzu.

Pazury zawsze miałem ostre, ale ich nie używałem.

Pozdrawiam.
Pan się nie irytuje - taka natura użytkowników tych miejsc, że buszują po sąsiednich forach,
nie tylko rodzynki mają tam wiewiórki.
A 'tamtejszą' krytyką nie nada się przejmować, bo 'tutejsze' TWA jest niczym
w porównaniu z nieszufladzianą, ale to już poza konkursem dodaję:)

Oczywiście, że wiersz nie odbiega poziomem od tych zalinkowanych
- tak trudno zrozumieć, że rodzynek, jako artysta doskonały, potrafi
celować w dowolny poziom?
Wstawiam wiersz do Z - wstawiam taki, który pasuje do średniego poziomu
tego miejsca. Proste.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o tak;)
tylko czy to był Kraków czy Wrocław?
wyborcza czy NIE
;p
no i wreszcie rodzynek znalazł chwilkę pomiędzy wieczorkami poetyckimi.
Ach, (poużalam Ci się) to naprawdę męczące, to bycie gwiazdą:
tylko z zewnątrz wygląda tak słodko - pieniądze, autografy, kwiaty, tanie wino,
tak naprawdę to męczy. no.
ale do dzieła (jakby nie patrzeć;p)
1) Miejsce - dowolne: rodzynek jest poetą z ambicjami,
więc pisze wiersze uniwersalne.
2) Gazeta - NIE no, też obojętne w sumie (patrz pkt 1)
Dziękuję, że rozumiesz... Że czytasz... Że potrafisz interpretować...
Słów mi już brakuję, skończę.
Twój 2/3 vov R.
:D
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czytam, co Pan napisał i "Moje oczy czerwone, leją łez strumieni w pokorze"

Ale wie Pan co?
To jasne jak Słońce, że nie trzeba być poetą,
żeby sprawnie i trafnie krytykować cudzą twórczość.
ale jeśli się już publikuje (a Pan publikuje) i to TAKIE wiersze,
jakie właśnie poczytałem w Pana profilu,
to trzeba być odważnym, żeby zostawiać ślad pod czyimś wierszem.
No no no. W sumie to gratuluję;D
Dodam tylko, że ślad z serii dość brzydkiej,
bo hasło "autor narcystyczny i nieco pyszałkowaty"
jest obraźliwe dla owego autora. Oj, nieładnie, panie Rakoski.
A wiersz jest dobry, ale Pan niestety za słabo pisze, żeby to zrozumieć,
papa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W porządku. Ja nie mam zamiaru być wobec czyichś tekstów aż tak niemiły, jak "nieszufladziani" ludzie.
Użyłem pazurków, ale nie miałem zamiaru mieszać czyjegoś wiersza z błotem. Bo nie potrafię tego zrobić, przyznam szczerze.
Ja nie wymagam, żeby ktoś się przejmował moją krytyką.

Jak pan(i) widzi - starałem się zaznaczyć w tekście, co mi się nie podoba. I czego nie rozumiem.

Nadal nie przekonuje mnie "siano w Krakowie".

Pozdrawiam jednak serdecznie. Bez jakiejś osobistej niechęci (do autora i tekstu).

P.S. Lubię rodzynki ;D Zwłaszcza w serniku xD
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmm... no nie wiem...
w Krakowie wszyscy wychodzą na pole
można trafić na buraka, to niby dlaczego nie na siano, a? ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



To ja się pokuszę.

Bohaterowie są niczym Mickey i Mallory z "Urodzonych morderców" Oliviera Stone'a.
Już od dłuższego czasu przejawiają patologiczne skłonności do sadyzmu.
Podmiot liryczny pamięta przecież, jak angażowali się w umieranie świerszcza.
Początkowo jednak nie potrafił owych skłonności w sobie znaleźć (leżał bezczynnie)
i to jego partnerka zajęła się gnębieniem owada (wyborcza urasta tu więc do rangi symbolu:
oznacza, że decyzja ta była jej wyłącznym wyborem).

Okaleczonemu świerszczowi udało się przeżyć wyłącznie dlatego,
że bohaterowie wiersza przestraszyli się swojego czynu i gdy owad zaczął uciekać
zbyli to tylko żartobliwo-obelżywym "grzyb jeden" dla rozładowania napięcia.

Nie wiadomo jakie były dalsze losy bohaterów wiersza,
można jednak przypuszczać, że maltretowali coraz większe stworzenia,
po czym w pewnym momencie ulegli przemianie duchowej:
Ona, która wcześniej była inicjatorką zbrodni, ustatkowała się i wyszła za mąż.
On, który z początku bał się krzywdzić inne stworzenia,
zaczął odnajdować w tym coraz większą przyjemność, aż do momentu,
gdy w pierwszej części wiersza stoi nad adresatką wiersza z piłą
(niekoniecznie mechaniczną, chociaż kto go tam wie?).

Fakt, iż zwraca się do niej "kochanie" sugeruje, że powodem,
dla którego stała się jego ofiarą, była zazdrość.

Mimo że bohaterka wiersza leży naga i mokra (pocąc się ze strachu)
nie wiadomo, czy podmiot liryczny zrealizuje swój zbrodniczy zamysł,
gdyż zapomniał gumowych rękawiczek, które pozwoliłyby mu być bezkarnym.

Jako że "to nie jest wiersz o rżnięciu", można by przypuszczać, że pl,
tak jak kiedyś bał się zabić świerszcza, tak teraz się zawaha
i nie zrobi tego, co zamierzał, ale to już jest nadinterpretacja :)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czytam, co Pan napisał i "Moje oczy czerwone, leją łez strumieni w pokorze"

Ale wie Pan co?
To jasne jak Słońce, że nie trzeba być poetą,
żeby sprawnie i trafnie krytykować cudzą twórczość.
ale jeśli się już publikuje (a Pan publikuje) i to TAKIE wiersze,
jakie właśnie poczytałem w Pana profilu,
to trzeba być odważnym, żeby zostawiać ślad pod czyimś wierszem.
No no no. W sumie to gratuluję;D
Dodam tylko, że ślad z serii dość brzydkiej,
bo hasło "autor narcystyczny i nieco pyszałkowaty"
jest obraźliwe dla owego autora. Oj, nieładnie, panie Rakoski.
A wiersz jest dobry, ale Pan niestety za słabo pisze, żeby to zrozumieć,
papa


Zastosował Pan praktykę z PRL-u ponownie, wygląda na to, że jest Pan z komuny rodem ( i bez urazy, to też tylko interpretacja, panu wolno, mnie tym bardziej)... proszę wybaczyć, ale ja pana nie obraziłem, wyraziłem tylko o p i n i ę na Pana a r c y d z i e ł o, a po drodze czytając Pana dokomentarze stwierdziłem, że jest Pan wyniosły, teraz przekonał mnie pan w tej opinii...
Wiersz jest dobry dla Pana, dla mnie jest bezwartościowy (zresztą komentarze zebrał pan średnie, żeby nie powiedzieć słabe)...
Temat skończony.
Pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Z lewa i z prawa łamanie prawa gdy jeden drugiemu jedzie po bandzie zmieniają się miejscami na wokandzie niczym dziecięca gra w Chińczyka bo taka jest właśnie polityka człowieku nie łam się i nie irytuj lepiej teraz odpuść i nie politykuj oto prokurator ściga prokuratora na prawo nadeszła właśnie pora sędzia podważa wyrok sędziego i jak na razie nic z tego dobrego dla nikogo i dla niczego nie wynika bo prawnik atakuje innego prawnika co rusz wybuchają prawne spory jakich chyba nie było do tej pory tam ekspert ośmiesza innego eksperta na stole sędziowskim spraw leży sterta ktoś winny ktoś skazany tylko prawie jak dużo ludzi dzisiaj zna się na prawie lecz czy to jest kodeks czy z podręcznika bo taka jest właśnie polityka na sądy w końcu nadszedł ten sądny dzień choć nie da się wszystkiego wyciąć w pień ale prawdziwy Sądny Dzień będzie dziś teraz albo jeszcze za niepoliczalną liczbę lat nikt tego nie zna i nie wie o tym cały świat kiedy przyjdzie ten czas i ostateczna pora że będą sądzić też każdą sędzinę i sędziego i wzywać na niebieski dywan prokuratora ktoś coś tam zyska inny na zawsze straci bronić siebie próbować będą też adwokaci zaś radcy i notariusze na nic już nie poradzą bo sprawiedliwy Sędzia da radę z każdą władzą czy to także będzie polityka gdy się pojawi nowa pragmatyka ten z tarczą wejdzie tamten na tarczy dziesięć paragrafów całkiem wystarczy skończą się absurdy i naukowe komunały upadną wszystkie bez wyjątku trybunały ustawy nie będą już potrzebne nic nie warte w dziesięciu zdaniach wszystko jest zawarte skrzydlaty strażnik bramy jednym pootwiera a przed innymi na zawsze pozamyka ale to nie będzie już żadna polityka
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Migrena  to zdanie przypomniało mi Mamę- bo kiedyś zapytałam czy kocha mnie tak samo jak moją Siostrę. Powiedziała prawie jak Ty- że palce u ręki gdy się zranią- jeden albo drugi boli tak samo.   A potem Twój wiersz mnie porwał bardziej. Miłość. Zwycięża wszystko. Taka miłość. I trwa. Gdy świat się kończy. Ona Trwa. Piękny- i wwierca się aż do trzewi  
    • W koszu świat się mieści - myśleliście, że śmieci !
    • @Marek.zak1 Marku, to nie tak... w naszym pięknym kraju jest teraz jeszcze większa bieda niż materialna. Bieda moralna. wchłaniamy jak gąbka wodę wartości,które zawsze nam były obce aby dogonić Zachód. Ale w czym jesteśmy gorsi ? że nie mamy związków partnerskich i legalizacji aborcji na życzenie? Lewandowski jest nielubiany nie za to,że strzela bramki za granicą a za to,że nic wielkiego nie zrobił dla polskiej naszej reprezentacji. Jako kapitan zawiódł na całej linii. Odmawia gry w ważnych meczach Polski bo jest zmęczony a przecież jego koledzy też grają za granicą i też mogą być zmęczeni ale grają...W naszym kraju jest wiele do zrobienia i nie do naprawienia metodami tego rządu, który burzy to co poprzednia władza zrobiła przez 8 lat.Bo rewitalizacja to nie burzenie tylko ratowanie dobra. Reanimacja to nie dobijanie pacjenta. Mimo wszystko pozdrawiam ciebie serdecznie @Migrena bardzo dobry wiersz, porusza trudny ale aktualny temat. nie bójmy się pisać jak jest naprawdę bo ukrywając fakty stoimy po stronie tych, którzy je przeinaczają wyłącznie na własny użytek.
    • Wróciłem. Nie jak człowiek jak język ognia wracający do żrenicy popiołu. Nie do miejsca, do ciebie, do skóry, która mówi moim dłoniom, jak rzeźbić ciszę w temperaturze krwi. Byłem tam, gdzie tlen ma smak piasku, gdzie wiatr uczy języka rozpadu, a noc trzyma za gardło i nie puszcza. W górach, gdzie człowiek oddycha szczelinami płuc, a gwiazdy są jak porzucone oczy co widzą wszystko, nie pokazując nic. Ale wróciłem. Na kolanach snu, do ciebie, do wnętrza twojego zapachu, który przesiąkł mi w paznokcie i nie chce odejść nawet w ogniu. Twoje spojrzenie rozkłada mnie na części, na mięsień po tęsknocie, na kość po dotyku. To nie wzrok, to skalpel, którym rozcinaz przestrzeń miedzy naszymi ciałami. Nie chodzę już unoszę się, bo grawitacja twojej obecności to język bez słów. Każdy mój krok to ułamek ciebie naciągnięty na stawy. Nawet milcenie między nami jest wilgotne jakby ktoś wyjął głos z gardła i zanurzył go w tobie. Oddycham tobą. Nie jak powietrzem jak modlitwą kradzioną podczas wstrząsa. Każdy twój oddech to żyła, którą moje ciało próbuje odnaleźć językiem. Gdy mówię, słowa mają twoją temperaturę. Gdy milczę, to tylko dlatego, że chcę, by cisza stała się kolejnym narządem między nami. Nie potrzebuję twoich słów potrzebuję twoich nerwów. Chcę mówić przez twoje pory, chcę zapamiętać cię od wewnątrz, tak jak lustro pamięta twarz nawet po stłuczeniu. Kocham cię jak rana kocha palec, który w nią wchodzi, żeby sprawdzić, czy boli. Nie z czułości z konieczności trwania. Nie proś mnie, żebym się zatrzymał. Zrobiłem z twojej obecności dom, z twojej skóry  instrument. na którym nie da się zagrać bez krzyku. Nie musisz mnie kochać. Wystarczy, że przy mnie oddychasz ciepłem po burzy. A ja będę kochał cię tak długo, jak długo świat nie nauczy się mojego imienia bez twojego oddechu.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...