Pan poeta Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Królestwo Mialchów rozciągnięte rzeki długą łódką kory na brzegu rozciągnięte piaszczyste dna w głąb lądu dym fajkowy wyziewa z autobusu szalone kobiety o spruchniałych zębach i oczach patrzą kruszganek altany zamki i królestwa spirtualne pod gołym niebem w kszatałci mężczyzny (łał!) godzina popołudniowa, już noc w świetle lampionów ulice rozgrzane alkoholami francuskich wylewni przypowieść o Figarze O'Denorze mordercy tudziejszych godnych pięknych dziewiczych zakątków przyrody jak ja dawno tam nie byłem Byłem tam dawno
HAYQ Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2007 wg mie to są dwa - jedno Mialchów, drugie Mielichów, ale to z kruszgankiem ładniejsze :)
Pan poeta Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Sierpnia 2007 Mielichów, cóż w tym złego?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się