Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wokół głowy jak rój komarów wirują kąśliwe uwagi
smutną gębę ujrzałem w lustrzanym odbiciu

stajemy się jak ci których nosimy w sercach


lecz czyny głośniejsze są niż słowa
uśmiech posłańcem dobrej woli
promień światła przebija przez chmury


wiosna nadchodzi w słońcu się rozgrzewa
ogniem w piersi płonie
żeby siła w ramionach żeby trud wykonac


odwrócę kartę uśmiechem
z larwy zamienię się w motyla

[sub]Tekst był edytowany przez Maria Anonym dnia 25-04-2004 00:12.[/sub]

Opublikowano

Nie wierzę,że kiedykolwiek byś mogła mieć "smutną gębę"-nawet jeżeli dopadnie Cię smutek to i tak jesteś piękna. 2gi i 3ci wers są dla mnie genialne-to prawda,że na skutek martwicy innych sami stajemy się martwi-smutne lecz prawdziwe.Prawdą jest też to,że czasami wystarczy tylko drobny uśmiech,aby przerwać ten łańcuch śmierci za życia.
Wiersz bardzo optymistyczny-dzięki-optymizmu mi potrzeba.
Chętnie bym Cię obejrzał gdy nabierasz blasku i stajesz się "motylem".Pozdrawiam Edward :) :) :)

[sub]Tekst był edytowany przez sokół dnia 22-04-2004 16:38.[/sub]

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witam Edwardzie! nie musze chyba wspominac jaka przyjemnosc sprawiles mi swoim obiecujacym komentarzem ! a przede wszystkim dokladna analiza wiersza , tak wlasnie myslalam....i nie zapomnij otworzyc okna dla motylka ((((;
pozdr. cieplo M+A
Opublikowano

uśmiech posłańcem dobrej woli
promień światła przebija przez chmury
Proszę więc uśmiechnij sie nam na zdrowie.Zacznij swój dzień od uśmiechu. Poczęstuj nim swoich bliskich.Podziel sie nim z ludzmi, których spotykasz w sklepie, na ulicach i w pracy.Gdziekolwiek idziesz, cokolwiek robisz zabieraj ze sobą uśmiech.Przecież to nie boli. A motyl ładniejszy jest jak sie uśmiecha.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hi Zbyszku! wlasnie to mam zamiar zrobic, dzieki za rade bo wlasnie nie wiedzialam jak mam sie do tego zabrac a to po prostu wszedzie trzeba zabrac usmiech ze soba - patrz jakie to latwe hi hi...i mam nadzieje ze masz racje ze nie boli ?!
a motylkowi do twarzy z usmiechem (: to prawda....
dzieki za optymistyczny komentarz pozdr. M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Toyer Życie jest jak nałóg. Tak można podsumować Twój wiersz.  Zycie samo w sobie jest uzależnieniem: chcemy go, niezależnie od jakości. Jak pijak wraca do kieliszka, tak człowiek wraca do życia, nawet jeśli podaje nam ono nie zawsze to, czego pragniemy. To pragnienie życia  mamy wypisane na tablicy serca - jest naturalne, wpisane w większość ludzi. Wyjątkiem są zaburzeni, cierpiący tak mocno, że nie potrafią już pić tego, co im podano.  
    • @Maciek.J to prawda
    • W ciechocińskim parku tłumy kuracjuszy, tworzą pary łabędzie śpiewając bezgłośnie. Kwiatowe dywany pięknem mogą wzruszyć, kolorowe fontanny przywiodą garść wspomnień. W łowickich pasiakach skazane na niebyt; obertasy, mazurki czynią rwetes spory. Wraz z piwem czas spływa, zdjęcia bez potrzeby, ławeczkowe uśmiechy liczą na sponsoring. Współczesny makijaż zmarszczki złożył w grobie, puszystości ścisnęły spinki i suwaki. Brzuszki nie dopuszczą do zbyt czułych objęć, w zapomnieniu zginęła gdzieś granica smaku. W skocznych dyskotekach większość dyskopatów. Przypadkowo usłyszysz coś tam po cygańsku. W ręku czyjaś ręka, jak karciany atut, zaś prawdziwki się bawią grzecznie i po pańsku. Dość wiekowy młodzian chce marzenia ziścić, balzakowska podlotka też szuka przygody. Kruche możliwości w mig ugaszą wyścig. Tylko wstydem zbielały śmietankowe lody. Kilka drobnych szaleństw i już zawrót głowy, a rytm disco podgrzewa pięćdziesiątką czystą. Jeszcze krople potu w pędzie zabiegowym i markotne powroty w swoją rzeczywistość.
    • @SuzanaD   fajne jest potencjał   dzisiaj to wszystko jest passe marudzą wokół że bardzo źle nihilizm wokół już żniwa zbiera samotność wszystkim już doskwiera   najwyższa pora by się zmienić z własnego ego dać trochę innym stworzyć wspólne miłe przestrzenie :))
    • Zgadzam się, werbalnie i nie tylko, z przesłaniem, a temat znam z autopsji. Wychowanie dzieci jest pracochłonne i czasochłonne, stąd wielu się nie chce, a bywa, ze nie może osobiście angażować walcząc o dobra materialne, czy nawet przetrwanie. A jednak po latach, jak się ma jeszcze szczęście,  jest poczucie spełnienia i satysfakcji, czego wszystkim życzę. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...