Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatni tekst o tobie

rumieńce twego ciała, szepczą
tykając słońce w podeszłym wieku
tyś młoda, z przyszłością lepszą
tykasz słońce, jak usta w człowieku

przepoje malin w kącikach twych ust
obok piersi różyczka czeźniowa
w stroju włosu, płatek chust
głowa twoja, głowa majowa

piszę ci ostatni liścik całowany
pieszczotami, dotykami samego siebie
choćżem daleko, daleko schowany
schowanym dobrze, w glebie

choć jeszczem żywy, podanej godziny
i minuty kresu nie znam jak kocham
a kocham tak bardzo, jak bardzo nieżywy
po tobie śmiechem upojeń szloham...

Opublikowano

powiem tylko:

"Ty pierwej mgły dosięgasz, ja za tobą w ślady

Zdążam, by się w tym samym zaprzepaścić lesie,

I tropiąc twoją bladość, sam się staję blady,

I zdybawszy twój bezkres, sam ginę w bezkresie.



A potem wzieram w oczy, by zgadnąć, czy dość ci

Omdlenia, co się nogom udziela, jak szczęście,

I twe dłonie, jak w paki, mnę w zdrobniałe pięście,

By się w nich docałować twych chrząstek i kości.



A one wypukleją na dłoni przegibie,

Niby pestki owoców, zróżowionych znojem,

I nieśmiałym do ust mych garną się wyrojem,

Zatajone w swej ciepłej od pieszczot siedzibie.



Ich dotyk budzi wzruszeń zaniedbanych krocie,

A ty, tuląc je w warg mych rozrzewnioną ciszę,

Dziecinniejesz w uścisku, malejesz w pieszczocie,

Chwila - a już cię do snu z lat dawnych kołyszę."

Leśmian, swoją drogą polecam jego tomik "W malinowym chruśniaku", proszę przestudiować, a potem pisać....



pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



moszna oj moszna znienafidzieć grafomana ktury uwziąl śię wykończyć te strone!!! no pisz.... zalej nas potokami szmir i póstułek a potem s sadystycznem óśmiechem pszypomnij rze istniał kiedyś leśmian i warzyk...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



moszna oj moszna znienafidzieć grafomana ktury uwziąl śię wykończyć te strone!!! no pisz.... zalej nas potokami szmir i póstułek a potem s sadystycznem óśmiechem pszypomnij rze istniał kiedyś leśmian i warzyk...

lepiej bym tego nie ujęła... no może nie szyfrowałabym, tak jak Pani/Pan (bo ciężko się to czyta, zaprawdę) :)


pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



moszna oj moszna znienafidzieć grafomana ktury uwziąl śię wykończyć te strone!!! no pisz.... zalej nas potokami szmir i póstułek a potem s sadystycznem óśmiechem pszypomnij rze istniał kiedyś leśmian i warzyk...

lepiej bym tego nie ujęła... no może nie szyfrowałabym, tak jak Pani/Pan (bo ciężko się to czyta, zaprawdę) :)


pozdrawiam


miała pani nie oceniać moich wierszy, jakoś innym się podoba, i niektóre z tych wierszy wygrały konkursy, pitu pitu):

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz @Jacek_Suchowicz masz rację.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nigdy w to nie wątpiłam :) i do tego dążę, żeby moje wiersze jak najlepiej się czytało. Trzeba się rozwijać i myślę, że sami sobie nawzajem jesteśmy w stanie sobie w tym pomagać. Ja jestem wdzięczna za każdy konstruktywny komentarz, bo każdy w jakimś tam stopniu otwiera mi oczy. Do podejścia Roberta jest mi bardzo blisko, bo Dobrego dnia :)
    • ona przyszła jakby pamiętała to miejsce z innego życia   brzeg podnosił się i opadał jakby oddychał razem z nią morze nie miało wody tylko senną mgłę   on czekał jak czekają ci którzy już raz utracili miłość   nie było imion nie było słów tylko pamięć ciała nie całowali się rytuał nie zna pośpiechu ich oczy nie szukały cudu one nimi były   stali się kochankami spóźnionymi o jedno życie   potem odeszła nie w gniewie nie w żalu jakby ktoś przywołał ją z innego brzegu horyzont wchłonął jej sylwetkę łagodnie jakby czas zrezygnował z istnienia   on został i czekał z nadzieją że kiedyś znów przyjdzie  
    • @Berenika97 dziękuję @[email protected] Nie trzeba podziwiać, ale dziękuję
    • @Robert Witold Gorzkowski @Roma   może zacznę od tego; Każde z Was zapewne czytało Chłopów - Reymonta czy trylogię i jeśli czytaliście uważnie na opisy przyrody stwarzające klimat. Gdyby taki opis wyrwać z tekstu odpowiednio poszatkować powstałby współczesny wiersz wolny. np:  "A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego, że ani im początku, ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!"  - Chłopi a teraz metamorfoza   A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego , że ani im początku ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!   i mamy wony wiersz - dopiszę jeszcze zjawiskowy, cudowny ...   Robercie - odwalasz kawał dobrej roboty przypominając fakty historyczne, do których ja bym nigdy nie dotarł Romo - ubierasz uczucia i emocje w rymy - chwała   Alicja i Naram-sim mają rację: inspirująca treść zamknięta w zasadach poetyckich zarówno wierszy rymowanych jak i wolnych (wiersze wolne też mają swoje zasady i wbrew pozorom wolne do końca nie są - dla mnie najtrudniejsze do przestrzegania) tworzy dobrą poezję. Pozdrawiam
    • @Annna2 piękna modlitwa i wzniosła.  Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...