Espena_Sway Opublikowano 31 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2007 Plan wydarzeń jak zwykle bez zbędnych osób, które zamykają usta klatkom schodowym i nie lubią odoru moczu. Blisko, coraz bliżej, prosto do centrum. Czasami lubię te egzotyczne klimaty, turkusowe morze, kraby, w nim, na talerzu. Podobno podpalane psy są najsmaczniejsze. Akcja niezbyt wartka, można powiedzieć zastana, zasiedziała – w zależności od odniesienia. Rozmawiają o sukience przetykanej złotem. Czas przegadany, stracony. Na słupie ściąga z temperatury; pięć kresek do piekła i pięć minut później. Ciągłe dialogi, urywane marginesy - byle do następnej setki. Przyzwyczajeni do szumu. Rozdziały wszystkie pootwierane, czekają na rozwój wypadków, opisy przypadków wygolonych mężczyzn i zapakowane w plastik kobiety. Z drugiej strony drewniany szałas; taki sam jak ten, w którym obieraliśmy się z naskórka, pozwalając by opadał na ziemię i tworzył wizualny nieład. Poczekaj spis rzeczy gdzieś zaginął, pochłonął go cuchnący wiatr.
Anna Siedem Opublikowano 31 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Lipca 2007 Trochę to dla mnie skomplikowane, nie jest to chyba zbyt prosty wiersz, więc ośmielam się publicznie prosić autorkę o jakieś wyjaśnienia, no np. o objaśnienie tytułu.
Robert Kmiel Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 robi wrażenie niektóre wyrazy przy pierwszym czytaniu jakby odrobinę zagubione ale to tylko przy pierwszym czytaniu (oglądaniu) moim zdaniem wiersz dobry ja po prostu czytam go obrazami i nie są to wcale ładne obrazy dziękuję i pozdrawiam Kmiel
Sylwester_Lasota Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 mogę napisać tylko o swoim subiektywnym wrażeniu: podoba mi się. pozdrawiam.
Espena_Sway Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. wiersz jak wiersz :]. jeśli chodzi o ewentualne komplikacje, to zapewne masz na myśli kursywę. cóż, to swego rodzaju eksperyment; frazy opisują czas, miejsce akcji, są jakby streszczeniem otoczenia. treść pisaną normalnie można różnie interpretować. tytuŁ również pozdrawiam Espena :)
Espena_Sway Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. cieszy mnie bardzo takie czytanie, tym bardziej, że maluję czasami obrazy :P. dziękuję za chwilę pozdrawiam Espena :)
Espena_Sway Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. a ja dziękuję. i cieszy mnie to :) serdecznie Espena :)
Gość Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 za- gęsto w formie, a równocześnie rozproszone myśli.
Espena_Sway Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. możesz rozwinąć, na + czy -? pozdrawiam Karolina :)
Gość Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Espeno. W twoim tekście przytłaczają metafory, a raczej ich dysjunkcja, co właśnie najbardziej mnie w tym drażni; Byc może- tak miało być. Niemniej odnoszę wrażenie, jakby Ci zależało na wrzuceniu jak największej liczby słów, z czego w moim odczuciu moze powstać niebezpieczna paplanina; nie wygrywasz słów, ich faktury i nie dbasz o słowo, a raczej fabułę; Obrazy, ale nie zbyt klarowne, trudne do wyobrażenia sobie- właściwie nie- obrazy, bo jak wyobrazić sobie osoby, które zamykaja usta klatkom schodowym, albo wizualny nieład, czy spis rzeczy, który pochłoną wiatr- to nie zarzut, ale uwaga; chaos - Rozmawiają o sukience przetykanej złotem kto? i tu podobnie Przyzwyczajeni do szumu W drugiej części operujesz "ja" tzn. "lubię" , a potem bezwiednie przeskakujesz na jakiś "nich". Gubie się i mało w tym mysli, które by mnie zatrzymały na dłużej, tak bardzo przytłaczasz odrealnionymi 'scenami' ( są wiersze, w których mi to nie przeszkadza, a tu niestety tak); Chciałoby się zapytać I co z tego? Ale to tylko moje zdanie, moje widzimisię;) Pozdrawiam.
Espena_Sway Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. rozumiem i szanuję Twoje zdanie :) tak miaŁo być, dużo określeń dzięki za wizytę pozdrawiam Karolina :)
egzegeta Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Anno i dobrze, że Espena nie dała żadnych wyjaśnień. A nie pamiętasz - że autor nie powinien swojego dzieła tłumaczyć ? Wiersz ma się sam zinterpretować w głowie czytającego, czy zgodnie z intencją autora czy zupełnie inaczej - to już inna sprawa. A odnośnie do wiersza, owszem nie jest łatwy w czytaniu tym bardziej, że kursywa też coś sugeruje. Pozdrawiam serdecznie :)
Espena_Sway Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Anno i dobrze, że Espena nie dała żadnych wyjaśnień. A nie pamiętasz - że autor nie powinien swojego dzieła tłumaczyć ? Wiersz ma się sam zinterpretować w głowie czytającego, czy zgodnie z intencją autora czy zupełnie inaczej - to już inna sprawa. A odnośnie do wiersza, owszem nie jest łatwy w czytaniu tym bardziej, że kursywa też coś sugeruje. Pozdrawiam serdecznie :) masz rację, chciaŁam napisać o tym, że wiersz powinien się sam bronić :P jeśli uważasz, że nie jest łatwy w czytaniu, to tylko komplement dla mnie. dzięki :) serdeczności Espena :)
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Jest cholernie trudny w czytaniu, Espeno, jeszcze trudniejszy w rozumieniu - stworzyłaś świat dla mnie niedostępny. Właściwie podzielam zdanie Kamili. Tym niemniej doceniam twoją pracę i awangardowy zmysł:) Pozdrawiam.
Espena_Sway Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hmm nie sądziŁam, że aż taki będzie dla czytelników, ale dzięki Bartosz za docenienie mojej pracy :P. wbrew pozorom w czasie jego pisania nie myślaŁam o skomplikowanych rzeczach. serdeczności Karolina :)
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hmm nie sądziŁam, że aż taki będzie dla czytelników, ale dzięki Bartosz za docenienie mojej pracy :P. wbrew pozorom w czasie jego pisania nie myślaŁam o skomplikowanych rzeczach. serdeczności Karolina :) Szczerze mówiąc to bardziej ten awangardowy zmysł chwaliłem ;P Ot, żarcik:D Serdeczności:)
Espena_Sway Opublikowano 3 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Sierpnia 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hmm nie sądziŁam, że aż taki będzie dla czytelników, ale dzięki Bartosz za docenienie mojej pracy :P. wbrew pozorom w czasie jego pisania nie myślaŁam o skomplikowanych rzeczach. serdeczności Karolina :) Szczerze mówiąc to bardziej ten awangardowy zmysł chwaliłem ;P Ot, żarcik:D Serdeczności:) więc ja dziękuję bardzo za pozytywa jak się okazuje ;p pozdrawiam jeszcze raz - Karolina :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się