Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie jestem ślepcem ani kuternogą
bym się o gwiazdy potykać miał kiedy
i w oka mgnieniu zrozumieć przestrzenie
w których rozbłyskiem istnienie pisane

nienamacalnym dla chcącego odczuć
jest brak płaszczyzny a brakiem cień z którym
w niezmiennym czasie i polu współ dzielnym
obieg zamknięty daremni wyczyny

i póki księżyc kantem nocy bywa
poza spełnieniem i pełnią widoku
odczuwam przyszłość jak nadejście świtu
ziemski to zwyczaj górowania myśli

nie ślepcem ani nie mogącym chodzić
mało poznanym biegiem informacji
szarpię umysłem by jak ze skarbonki
móc drobne zebrać całości nie rozbić

lecz sama pęka rama wyobraźni
i zlewa jasność na pi oko prawdy
kalecząc rządnych poznania do czasu
lepiej być ślepcem albo kuternogą

Opublikowano

Jest taka opcja dla zbyt ogarniętych chęcią poznania, "wiem, że nic nie wiem" - i o to w tekście idzie, bardzo starannie i logicznie prowadzony wiersz. Dobrze, że to górowanie to tylko ziemski zwyczaj, nie dotyczy składów słonecznych, które zdają się same za siebie krzyczeć "wiem że nic nie wiem".
mistrzostwo świata
pozdrawiam Jimmy
ps wiem czego szukałeś, braku rymów, zgub jeszcze rytm, a wtedy kto wie...
siakiś potwór poezji powstanie ( i o to się modlę)
zdrowiw!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiesz Oyey, a mrugnij se ze 30 razy "oba oczyma"
zobaczysz gwiazdki, albo co insze, to będą następstwa
rozbłysków zderzających się ładunków elementarnych,
w szczególności neutrin, nawet pod ziemią, na głębokościach
górnicy ten efekt przeżywają, wiesz pewnie, że nic nie jest
ciągłe, że wymyślono paczki falowe, poskrob se więc po swym
LCD ekranie, tam też cos rozbłyśnie, litość ogarnia
jaki Ty madry albo mądry? ech, mudny jesteś jak defekt masy

MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiesz Oyey, a mrugnij se ze 30 razy "oba oczyma"
zobaczysz gwiazdki, albo co insze, to będą następstwa
rozbłysków zderzających się ładunków elementarnych,
w szczególności neutrin, nawet pod ziemią, na głębokościach
górnicy ten efekt przeżywają, wiesz pewnie, że nic nie jest
ciągłe, że wymyślono paczki falowe, poskrob se więc po swym
LCD ekranie, tam też cos rozbłyśnie, litość ogarnia
jaki Ty madry albo mądry? ech, mudny jesteś jak defekt masy

MN

a ty jesteś defekt nie powiem czego żeby nie obrażać

zastanów się, jak brzmi to co tworzysz? brzmi sztucznie. naginasz treść do formy, bo owa treść do tej formy miejscami nie pasuje. i stąd te szyki dziwaczne. to grzech. przecież nie powiesz mi że ów szyk to zabieg artystyczny.

ja już pomijam że wiersz niezrozumiały dla nikogo to wiersz absurdalny i niepotrzebny

artysta to może Ty jesteś i tworzysz
jakieś tam środki artystyczne - u mnie
całość wynika z prób pasowania, mylisz
efekt z defektem, absurd z niepotrzebą,
myślę, ze brak w Twym rozumowaniu
zwięzłości co czyni, że patrzysz
jakąś tam krzywizną - której takoż
nie nazwę - jeśli w mym wierszu wszystko
do siebie pasowałoby jak ulał - to nawet
byś nie zauważył, ale skoro są nierówności
to odrazu Cię ..., widzisz, nie wszystko
jak po maśle, przed masłem był też
świat a po? masło jełczeje, przeczytaj
sobie te swoje szyki przestawne i spójrz
na jaką kolwiek przestrzeń czy taka według
Ciebie ulizana jak może Twoja grzywka?
czy świat kończy się na Twojej dzielnicy?

MN
Opublikowano

Niestety Messo, ale ten wiersz nie przypadł mi do gustu. Nie wciąga. Przy trzeciej strofie myślami byłam gdzie indziej. Po Tobie spodziewałam się naprawdę dużego lepszego utworu. Dla mnie to jest wiersz o wszystkim i o niczym. Może jesli przeczytam go jeszcze kilka, bądź kilkanaście razy, to trafi do mnie. Rzeczywiście momentami naginasz treść do formy. Przykład:

nienamacalnym dla chcącego odczuć
jest brak płaszczyzny a brakiem cień z którym
w niezmiennym czasie i polu współ dzielnym
obieg zamknięty daremni wyczyny

Poza tym wkradł się tu mały błąd:

nie "rządnych poznania" Messo, lecz żądnych.

Pozdrawiam ciepło.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - błąd poprawiam - a jeśli chcesz cokolwiek zrozumieć, zwróć się ku reszty messkładów z pierwszej części - może i zbyt dużo fizyki i matematyki wepchałem

MN
Być może Messo. Poezja nie musi być prosta, łatwa w odbiorze. Powinna być jednak w miarę zrozumiała. Nie twierdzę, że treść tego wiersza jest zupełnie niezrozumiała, ale naprawdę można się tu troszkę zagubić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew Dziekuję za piękny komentarz!  Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przemyślę ;) 
    • kupiłem ten budynek z myślą założenia w nim  Instytutu Radłowego (nie myślić z: Radowego).   usiłowałem wmawiać, że to nie żadna  komora gazowa na obrzeżach Krwawistanu,  ślady paznokci na  brudnych ścianach,  wydrapane smugi – to swoiste dzieło sztuki współczesnej,   a w ogóle – jesteśmy w Jęczmiennogrodzie,  największej wiosce Przenicznolandii. miło tu, choć znojnie, poczciwość w każdej z grud.   zjawiło się paru smutnistów twierdzących,  że wcześniej w tych murach mieściła się kostnica i prosektorium, a tam, gdzie ustawiłem obsypane ziemią biurka   – krojono.    nie pogorszył mi się nastrój. choć już nie chciałem  orać, wysiewać. budynek miał stać się moim domem. powiesiłem bukieciki w ramkach, zegar z wyszczerzonym cyferblatem. krzesła się ustawiło, odświeżacz został użyty, coby tak  nie wionęło cmentarzem.   przyszli następni, z jeszcze bardziej marsowymi  minami. i z krzykiem, że jestem głupi z tym swoim osiedlaniem się, próbą obłaskawienia, a pod warstwą poskrobanej farby drzemią freski,  bo przed setkami lat to miejsce było świątynią wyjątkowo parszywej sekty, a tam, gdzie stoi łóżko, składano ofiary całopalne. nie ze zwierząt.   mam to gdzieś. włączyłem media. Nickelodeon w  telewizorze, Nickelback w radiu. siedzę  uśmiechniuteńki, ciało coraz bardziej  przygotowuje się na ostrą blachę,  jeszcze nierozpalony ogień.   będzie dobrze.  
    • @bazyl_prost Ważne tematy poruszasz, ale to nie jest poezja, niestety dla mnie kiepskie.
    • Polemika, dywagacja  dowolna argumentacja   O owsiankach, o cukrzycy o powietrzu, o pylicy   Badania naukowe  wykresy rynkowe    Odżywianie, oddychanie - ale! Sportu uprawianie   I nikt nie widzi clou problemu    w reklamie piwka TVN-u.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...