Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziewko piękna dziewko młoda
Któż twój rozum pojąć zdoła
Kto twe myśli kto twą mowę
Próżno mędrzec szczerbi głowę

Człowiek twoim blaskiem żyje
Choć dla ciebie serce bije
Choć dla ciebie te starania
Próżne jego rozmyślania

Ciągnąc się po dworze króla
Sunąc morzem gdy wiatr hula
Gdy mężczyznę wicher pędzi
Rozum go bez przerwy swędzi

Rzeką wielką dziewki dusza
W jej odmętach się porusza
A zagadek swych rozlicznych
Strzeże zastęp muz prześlicznych

Satyr igra przy tej wodzie
A jej pasterz siedząc w chłodzie
Przy kominku grzebie w sadzy
Bo nad rzeką nie ma władzy

Skrzętnie skryta gospodyni
Co wielki wysiłek czyni
By została sobie sama
Mając doma swego pana

Ta na swoje musi liczyć
I nie spuszczać go ze smyczy
Puścić wszakże go nie może
Bo jej rzekę mułem zorze

Pewnie kiedyś jej wnukowie
Wnet poskrobią się po głowie
Gdy kobiety dusza stanie
Wstyd i wściekłość ich zastanie

Dzień tu ale jasne zorze
Znów zapadłyby się w morze
Niżby rzekła moja mowa
Co się w żenskiej duszy chowa

19.10.2001
(na podstawie "Pieśni Świętojańskiej o Sobótce")
[sub]Tekst był edytowany przez Klinos dnia 16-04-2004 19:50.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Już sam wstęp, w którym oddajesz hołd poètes maudits, ustawia bardzo wysoką poprzeczkę. I muszę przyznać, że wiersz skutecznie realizuje te założenia. To, co uderza najmocniej, to niezwykle plastyczny, naturalistyczny, turpistyczny język opisu. Obrazy rozkładu – "miękka pierzyna z wylanych trzewi", "rozpadam się... przy pomocy much, ptactwa i czerwi" – są świadomie brutalne i doskonale oddają ducha dekadenckiego buntu przeciwko pięknu. Bardzo podoba mi się też psychologiczny wymiar tekstu. Gorzka zmiana od podmiotu, który "postawił na romantyczność", do człowieka pełnego pogardy dla samego siebie ("Ja sobą też choć niewczas gardzę") i cynicznie stwierdzającego, że "miłości nie ma", jest naprawdę przejmująca. To rozczarowanie jest rdzeniem tego wiersza. Jednak najmocniejszym i najbardziej mrocznym akordem jest dla mnie końcówka. Przeniesienie uwagi z własnego truchła na "bezpieczną w swej sypialni" Ukochaną to mistrzowski zabieg. Ten obraz Kostuchy u wezgłowia, która nie jest pocieszycielką, ale mściwą sędzią i "skutecznie wypatroszy" ją z grzechu, jest naprawdę potężny. To już nie tylko "memento mori", to niemal klątwa, która nadaje całemu utworowi głęboko mroczny charakter. Tekst jest świetny!  
    • @Berenika97 Idealne nawiązanie do wiersza.
    • Piękny wiersz Bereniko:) dla nas ludzi przestroga, że idziemy w złą stronę:):) pozdrawiam:)
    • Coś w tym jest:):) pozdrawiam:)
    • @Robert Witold Gorzkowski To jest potężne i bolesne... Te kontrasty - pachnąca łąka pokryta śniegiem, pszczoły w puchu, a potem ta brutalna rzeczywistość wojny. Siew na zmarzniętej ziemi, krew zamiast ziarna, ciała użyźniające morgi... Przejmujący obraz absurdu wojny. Mocny wiersz! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...