Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

weź mnie wreszcie
za rękę
bo sam już nie wiem
czy jestem

tylko w tle
widać dobrze- nie ma
miejsca dla nas
dwóch

to ja-
wejdź

we mnie
cicho
rozsiadły się fotele

rozejrzały
czekam aż wrócisz zbiegu
okoliczności

tylko w tobie
jest mi do twarzy

Opublikowano

Grzegorzu, jak zwykle u Ciebie, dużo wieloznaczności.
piszesz poetykę daleką mojej, mimo wszystko cieszę się,
że mogę przeczytać, zawsze coś ciekawego.

jeśli chodzi o technikalia, niepotrzebne są jakiekolwiek
formy czepialstwa, dla mnie jest w porządku, dobrze.

pozdrawiam Karolina :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak zwykle po długiej przerwie obawiałem się powrotu, ciężko jest mi ocenić siebie teraz, kiedy nie jestem jeszcze "w trybach". Wiersz pisany trochę na siłę i może dlatego, osobiście, nie jestem do końca zadowolony.
Mimo, że w takiej, a nie innej formie, cieszę się, że mogłem Cię u siebie gościć:)

Serdecznie

Grzegorz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak tylko zdecydowałem, że też chcę wrócić, od razu zacząłem się zastanawiać,
czy Fei jeszcze pojawia się na forum. No i proszę - marzenia się spełniają:)

Co do tego wiersza, to też przyznaję, cytując ciebie Grzegorz, że nie jestem
do końca zadowolony. Rzecz jasna poniżej pewnego poziomu nie schodzisz,
oczywiście, tak jak i Espena - nie mogę się przyczepić do wykonania, jest też tutaj
kunszt języka i wyrazu. Jednak brakuje mi tej niezwykłej kondensacji poetyckiego
uczucia, które zawsze wkładasz w swoje teksty oraz autorskiego przekonania,
że wiersz jest kompletny, a wersja ostateczna.

A tak poza tym to pozdrawiam cię serdecznie, kopę lat:)
Opublikowano

po prostu, Grzegorzu, uwielbiam Cię czytać i cieszę się, że mimo wszystko pojawiasz się (choć znikasz;)
i nie mam pojęcia, z czego Bartosz (czepialski;P) chce jeszcze wyciskać esencję;
mało słów - wiele treści i znaczeń, bardzo+
serdeczności/V.

Opublikowano

Nie jesteśmy sami.... bardzo fajny początek, ale dalej Grzegorzu, dla mnie nie jest w porządku (chyba się narażę). Biorąc pod uwagę tytuł i treść, mogę przypuszczać, że słowa wiersza, skierowane są do kobiety... dlaczego więc dalej..."nie ma miejsca dla nas dwóch"... a nie dwojga..?
Poza tym, zamiast tego zbiegu okoliczności, wolałabym coś innego... no i w zakończeniu jest...
"tylko w tobie jest mi do twarzy"... mnie czyta się ładniej.. z tobą... ale ponieważ wiem, że lubisz wieloznaczności, rozumiem to... w tobie.
Niektóre inne wiersze Twojego autorstwa ( nie czytałam wszystkich) zauroczyły mnie, ten niestety nie.
Serdecznie pozdrawiam...:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak tylko zdecydowałem, że też chcę wrócić, od razu zacząłem się zastanawiać,
czy Fei jeszcze pojawia się na forum. No i proszę - marzenia się spełniają:)

Co do tego wiersza, to też przyznaję, cytując ciebie Grzegorz, że nie jestem
do końca zadowolony. Rzecz jasna poniżej pewnego poziomu nie schodzisz,
oczywiście, tak jak i Espena - nie mogę się przyczepić do wykonania, jest też tutaj
kunszt języka i wyrazu. Jednak brakuje mi tej niezwykłej kondensacji poetyckiego
uczucia, które zawsze wkładasz w swoje teksty oraz autorskiego przekonania,
że wiersz jest kompletny, a wersja ostateczna.

A tak poza tym to pozdrawiam cię serdecznie, kopę lat:)

I Ciebie bardzo dobrze widzieć po tak długiej przerwie, Bartku. Co do samego tekstu, osobiście traktuję go jako rozgrzewkę, kto wie, może pozbieram z niego później te „momenty” i ułożę coś nowego, lepszego. Póki co, ponarabiam zaległości na cudzych podwórkach ;)

Serdecznie

Grzegorz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Po napisaniu myślałem nawet, żeby zostawić tekst od to ja/wejdź, ale za wcześnie dla mnie, żeby ocenić, czy bez dwóch pierwszych strof "to" by tam było.
Niech sobie poleży, póki co

Pozdrawiam

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj, nawet nie wiesz jak miło być tak przywitanym :) Trochę mi wstyd, że po przerwie zamieszczam coś, do czego sam nie jestem przekonany…
Mimo wszystko cieszę się niezmiernie, że odnalazłaś tu, choć trochę, przestrzeni użytkowej;)

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Liczyłem się z krytyką, to też przyjmuję ją ze skruchą,
aczkolwiek ;) kilka kwestii chciałbym wybronić. Tekst, jak zauważyłaś, nie jest kierowany do kobiety, lecz, studząc ciekowość, zaznaczam, że nie jest też (a przynajmniej nie miał być;) kierowany do żadnej osoby, w fizycznym tego słowa znaczeniu. Stąd się wzięło:

nie ma
miejsca dla nas
dwóch

we mnie


i to wejdź we mnie

Przestrzeń w tekście to wnętrza peela i, mimo, że aluzje erotyczne celowe, nie miał być to homoerotyk, a raczej autoerotyk.
w tobie jest mi do twarzy w moim zamierzeniu miało nasuwać skojarzenia figlarno-odzieżowe i chciałbym, żeby tak właśnie zostało.
Zbieg okolicznościowy jest dla mnie kluczowy jako„zapłon”, impuls do zmian/ tworzenia, coś co może potrząsnąć biernego peela/ chwycić go za rękę, żeby był.

Pozdrawiam i dziękuję za cios;)

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



będę się musiał z nim przespać, może rano, w pełnym świetle i ze świeżym umysłem
dostrzegę w czym tkwi problem.

dzięki za ponowne natarcie ;)

Pozdrawiam

Grzegorz
Opublikowano

Grzegorz... nie pamiętam, kiedy zdarzyło mi się, że wiersz danego autora tak bardzo tkwił mi w głowie.. że może coś skopałam..:((...może coś przeoczyłam... i wreszcie.. że może słońce "przyćmiło mój umysł" w ostatnich dniach..;))... Twoje wyjaśnienia w zupełności mnie usatysfakcjonowały, zatem... zwracam honor nie do jednej, do dwóch kieszeni.
W takim układzie to... w tobie... jest jak najbardziej na miejscu, nadal jednak nie zgodzę się na ten zbieg okoliczności... sorry... ale tym się wcale nie przejmuj, to Twój wiersz, a ja cóż.... czytam i chłonę.... nauki.
Raz jeszcze pozdrowię, życząc udanego tygodnia...:)

Opublikowano

Nato, życie to same zbiegi okoliczności, chociaż nic nie dzieje się bez przyczyny i zawsze z jakiegoś powodu;
w tym utworze, co zresztą sam autor podkreślił - punkt kluczowy (prośba, tęsknota, krzyk - wybierz, co Tobie odpowiada) by się w końcu coś zaczęło dziać, by nie "być" dla samego "bycia". Nie ma nic gorszego od stagnacji, w szerokim tego słowie zrozumieniu.
Dlatego jest to tak istotny fragment;

pozdr./V.

Opublikowano

bardzo tak. przerzutnie robią dużo dobrego, nadają dwuznaczności.
o to przecież chodzi. nie jestem pewien kto w utworze jest peelem.
kobieta czy facet ? a może to taki dialog między dwiema połączonymi
jakimś uczuciem osobami ? tak czy inaczej wiersz bardzo dobry. ja nie mam
zarzutów.

pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Migrena  ----------   " Somalija Opublikowano 26 minut temu   Godzinę temu, Migrena napisał(a): @violetta ale Bóg kocha miłość między ludźmi. ON nam ją dał. nie bój się miłości. przecież wzdychasz do jakiegoś przystojniaka który Ci się podoba. w tym jest też piękno.   fatalnie, że cierpisz ból. nie mogę Ci pomóc ale jestem z Tobą :)   Dzień dobry, czy może Pan już skończyć te geriatryczne wstawki... jest Pan pod moim wierszem na forum głównym nie na turnusie w Ciechocinku... Z góry dziękuję "               tak. już skończyłem. zdobyłem ciekawy materiał do badań poznawczych w kierunku emocji psychicznych.   a ty paniusiu nie szastaj tak słowem "moim" bo jesteśmy na publicznym portalu. nie dziękuj. nie musisz.   bez zwyczajowych pozdrowień. R.            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Za Anią powtórzę, myślę tak samo.
    • Mi jest dobrze tu gdzie jestem gdzie witam kolejny dzień który coś tam przyniesie może uśmiech może łzy Dla mnie to ważne miejsce tu znajomy dotyka wiatr krzywo patrzy wróg przyjaciel podaje dłoń Tu jest mi bardzo dobrze ale czasem pragnę być tam gdzie mnie nie było doświadczyć tego co tam  Poczuć bliskość gwiazd móc dotknąć kolorów tęczy a potem powrócić na ziemię napisać wiersz o tym gdzie Tak naprawdę najpiękniej czy tam skąd wróciłem czy tu gdzie na co dzień przechadza się mój cień
    • @Berenika97 To trochę smutne są realia, ale bywają niestety. Jak najbardziej rozumiem Twój i mój sarkazm w tym wpisie. No bo to wiesz człowieka trochę jednak oburza. @iwonaroma Podobno ogólna reguła jest taka, że artystów ciężko się diagnozuje :))
    • Z tego domu nie ma wyjścia bez blizn. Trzyma mocniej niż kajdany. Wgryza się w skórę, rozsiewa jad w krwiobiegu, podąża mrocznymi ścieżkami. Ciemność sączy się z okien, za szybami gaśnie świat, próg zarasta nocą, jakby świt nigdy nie istniał. Wspomnienia zlatują się jak sępy, by szarpać resztki duszy. Aż stajesz się zakładnikiem. Nie siadaj już przy stole, gdzie zamiast chlebem karmią cię lękiem. Idź – choćby przez ruiny, idź – w milczenie bez końca. Szukaj światła którego nie dosięgnie cień złego domu.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...