Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Po pierwszym czytaniu umknęło mi to berło,
Dopiero po komentarzu Reni zaskoczyłem:)

Ale to tylko kobiety mogą takie szlachetne nazwy przypisywać:)))
Co niektórzy /albo wszyscy/ poczują się królami :)
Fajnie

Pozdrowionka
Opublikowano

Ateno, widać wszystkim nam brakowało tej zieleni, witam po przerwie.

PannoBeato, masz rację, nic nie jest w pewnej mierze zalezne od nas, ale sami musimy kuć swój los i dążyć do szczęścia, nawet gdy trwa tylko jedną noc, warto.

Reni, magicy istnieją i nie tak łatwo o nich zapomnieć, zresztą warto pamiętac dla wierszy... he he

egzegeto, miło że wróciłeś, z tego wynika że czasem powroty są potrzebne- he he

wszystkim miłego dnia!!!!!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bardzo ładne ale :

spotkałaś miłość taką maleńką
co zadawala się małą chwilą
tryśnie erosem małą kropelką
a Ty znów myślisz czy tu coś było?

potem Cię spotka gdzieś na wakacjach
ożyje znowu minutką ciepła
chociaż to bezsens, bez żadnej racji
chwilą dopada - i w mig ucieka

pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Inko, tez tak uważam, ale jednak chciałoby się więcej królowania, he he
buziam dłuugo cię nie było!!!!

Jacku, sama prawda, tak w istocie jest!!! dzięki .

nawet ta miłość maleńka
błąka się gdzieś koło serca
w pamięć wryła się najmocniej
kwitnie znów latem owocnie

cmokes Jacku.

Opublikowano

Rzuciłem okiem na komentarze - Stasiu, ty też wracasz z dalekiej podróży?
Ja to przez chwilę nawet się obawiałem, że mnie wykasowali z rejestru:)
Ale wróciłem i proszę - od razu dobra, smakowita, krótka forma. Sen nocy letniej:)
Powtarzam za Beenie - ładne myśli pięknie ujęte w słowa.
Pozdrawiam serdecznie!

Opublikowano

Bartoszu, miło cię powitać, zgadłeś wróciłam z podróży po wybrzeżu Anglii i Londynie, i mam zawót głowy,co do naszych cen... i nie tylko ujęłą mnie uprzejmośc anglików, ciągle tylko- sorry...;))) przeraziłą otyłość angielek
miło że wpadłeś, miłego dnia!
cmokeS

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...