zak stanisława Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 nie chcę zostać tylko chwilą która cieszy trzymać berło przez jedną noc przy bladym księżycu ćmą błyszczeć i wierzyć że się powtórzy śpiew słowika o świcie brzemienna pożądaniem w ciemności skrywać uczucia i umrzeć migocąc koroną która straszy * Jacek Suchowiczspotkałaś miłość taką maleńką co zadawala się małą chwilą tryśnie erosem małą kropelką a Ty znów myślisz czy tu coś było? potem Cię spotka gdzieś na wakacjach ożyje znowu minutką ciepła chociaż to bezsens, bez żadnej racji chwilą dopada - i w mig ucieka * nawet ta miłość - maleństwo błąka się gdzieś koło serca w pamięć wryła się najmocniej zakwitnie znów latem - owocnie
Waldemar Talar Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 a kto kto z nas chcę , jednak los inaczej to widzi. Piękny a za razem smutny wiersz. pozdrawiam Waldemar
Marlett Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Witaj Stasiu! Czy to o królowej jednej nocy? serdeczności.
zak stanisława Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Waldi, miło cię gościć Marlett, bingo!!!! uściski kochani po tak dłuuuugim niebycie!!!!
zak stanisława Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. c-m-m-o-k=usie!
Ewa_Kos Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 p-d-w-ó-j-n-e i jeszcze więcej:))))
zak stanisława Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 no, Kosie wreszcie się możemy.... tęskniłam!!! w Scorboro było cudownie pomimo aury typowo angielskiej, podróz z przygodami- kosztownymi, samolot nam uciekł;))0 i musiałyśmy dokupić nowy bilet dobrze że były 4 miejsca,cmokam kosy w nosy!!!!
egzegeta Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Witaj Stasiu czytam i czytam i mieszają mi się dwie postaci jedna, która nie wyznaje zasady - zaszaleć raz i umrzeć choć tak jej raz wyszło i ta druga /trzy ostatnie wersy/, która nie zaszaleje - ale zaświeci potem świętością ?? jakoś tak mi to wychodzi Pozdrawiam serdecznie srodze wyposzczony orgowo:)
zak stanisława Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 egzegeto, jesli tak odbierasz to też dobrze. w każdym z nas drzemią dwie osoby, taka "świętascha...." ;)))) mocno też....i cmokes
magikk Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 To ja wam powiem tak: to o królu jednej nocy;]. Przyjemniaczek wierszydełko.
Pancolek Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Bardzo smutne. Moim zdaniem, to jest o strachu, z którym poniekąd każdy z nas się zmaga (uprościłem, ale jakoś tak mi się skojarzyło). Pozdrawiam serdecznie i gratuluję udanego wierszowania ;)
Beenie M Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Jak tak czytam Twój wiersz, Stanisławko, myślę sobie, że każdy z nas był chwilą, która cieszyła, wierzył, że się powtórzy śpiew słowika, pożądaniem nasycał ciemność, muzyką rozbierał uczucia. Jeżeli nie był, to zapewne będzie. Ładne myśli :) Pozdrawiam serdecznie
Piotr_Jasiński Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Nikt nie chce. Ale człowiek się uczy. Na błędch niestety. Cierpliwi doczekają się znów śpiewu słowika. Bardzo ładny i dobrze dobrane słowa. Bardzo serdecznie pozdrawiam
M._Krzywak Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Jak to dobrze po dłuuugiej przerwie powrócić do uznanych Autorów :))) W tym fragmencie czuję przesyt środków: "brzemiennym pożądaniem nasycać ciemność muzyką rozbierać uczucia" czyli wybieg w takie zaciemnione poetycko nazewnictwo, aczkolwiek i tak się czyta. Pozdrawiam.
zak stanisława Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ee tam Michaelu, jak nabrzmi pożądanie pod wpływem spiewu słowika to i ciemnosc nasyca się do rozbioru;))))) dzięki za sczytanie;))) cmokes
zak stanisława Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Piotres cierpliwośc jest matką nadziei, trzeba jednak korzystac z życia nie tylko jedną noc....póki słowika się jeszcze słyszy:)))) cmokes Beeeni i dobrze że w zyciu są chociaż chwile.... one uprzyjemniają Pancołek smutne? nie bo była TA chwila warta zapamiętania.... cmokesam Magikk tak tak to był król z berłem he he i to jakim......;)))) kochani serdecznosci wam miłej nocy!!!!
Atena Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 otóż to. trafnie. aj, jak mi tego zielonego forum brakowało...:) pozdrowienia
PannaBeata Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Dobrze napisane. Nie chcę, ale i tak nie ode mnie zależy czy będę. No może po części..:) Pozdrawiam po przerwie.
Reni Her Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 Witaj Stasiu, miło się czyta, choć o niektórych magikach z berłem warto zapomnieć. Pozdrowionka ;)))))))R.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się