Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

…i powiedział Ci
że, nie kocha Cię
że, już
dosyć ma
i
że, odejść chce

…że
to, wszystko co
do tej pory Wy…

NIE!

…i spłynęła łza
po policzku Twym

…i nie było dnia
znikło, słowo My!

…i marzenia Twe
wnet
spowiła mgła

po policzku Twym
razem z nim
spłynęła łza.

Opublikowano

drogi Arturze,
widzę, że debiut więc powiem coś bardziej konstruktywnego niż "straszne".
nie podoba się i nie może się spodobać bo:
1)wielokropki, niepotrzebne
2) strofy od "i"
3)NIE zupełnie już nie
4) temat już tak wywierszowany, że się bardziej nie da
ogólnie mało oryginalności, odkrywczości w tym wszystkim. Robisz podstawowy błąd początkującego, sięgasz po bardzo górnolatające tematy. A bez odpowiedniego warsztatu to nawet nie ma co o nich myśleć. Wiem, najłatwiej pisze się o tym co nas bezpośrednio dotyczy, ale żeby dojść do takiego poziomu wtajemniczenia "trzeba najpierw umieć napisać dobry wiersz o jugurcie" jak to tu ktoś kiedyś powiedział.
Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.
pozdrawiam i życzę powodzenia

Opublikowano

Oj nie, nie tędy droga!!!
Zważywszy, że to początki półki co proponuje dużo więcej czytać niż pisać, na pierwszy ogień polecam Edwarda Stachurę „Zobaczysz” wiersz o podobnej tematyce ale jakże odmiennym wykonaniu.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Palce zastygają w bólu Dawno nie trzymały ołówka  Zawilgotniała kartka wystaje z kieszeni jeansów   Razem z pieniędzmi, zapalniczką i całą tą resztą bałaganu bez dat Naszkicowałbym Ci dom   Nad brzegiem jeziora z werandą, śmiejącymi się dziećmi i burym kotem, wygrzewającym się bezkarnie na schodkach w pełni lata    Krzątasz się po ogródku  W sukience w groszki  Niebieskiej jak dzisiejsze niebo  Nad nami prawie bezchmurno    Mrużę oczy i spiesznym ruchem dłoni rysuję dalej  Prosisz żebym pokazał  Odpowiadam, że jak skończę    Głaszczesz kota i sprawdzasz co jakiś czas czy to już  Pod powiekami czujesz sen  Przychodzi łagodnie i łasi się     Droga do Ciebie długa i daleka  Na spierzchnietych wargach czuję wciąż Twój pocałunek  Ten najpierwszy, najszczęśliwszy   Zapalam papierosa i nasłuchuję  Pytam czy mogę zostać  Zapadam w sen  Droga do Ciebie długa i daleka
    • @MIROSŁAW C., dziękuję :)
    • to co piękne, często nieuchwytne wymaga trudu, wyrzeczeń zanim na szczyt wejdziesz musisz się wyrzec siebie   to co lekkie i przyjemne masz w zasięgu ręki, portfela zanim w przepaść spadniesz możesz się nieźle zabawić   co wybierzesz, twoja sprawa jest jednak taka obawa nic nie zrobisz ! nie będzie nagrody, ani kary przeminiesz smaku życia nie zaznając
    • @wierszyki O ile pamiętam w 20 wygranych przeszkodził mi jakiś dżentelmen, mnie i Ewelinie, który fałszował serduszka :) Ale wbrew może jakimkolwiek pozorom mi na tym nie zależy zupełnie. Tekst ten natomiast ma wbrew pozorom wiele znaczeń. Od mega żartobliwych po bardzo poważne :) Jeśli chodzi o moją 4 książkę to najwcześniej za kilka miesięcy przynajmniej :) Ogólnie wizją jest humor i satyryczność.   @violetta To jak najbardziej też.  @Moondog Pospolita, ale 80 znaczeń :)
    • @Nefretete "Wytrawny alkoholik, w fazie między człowiekiem a bydlęciem, potrafi dobierać trunki do swoich bieżących potrzeb. Kiedy osiąga fazę między bydlęciem a rośliną, przestaje mieć bieżące potrzeby, więc pije, to co ma"   Dziękuję, pozdrawiam.  @Moondog Dziękuję za dobre słowo.  Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...