Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
twierdzenie

niech powroty odbiją się czkawką
wtedy i tylko wtedy gdy zabraknie
racjonalności- nigdy za wiele
kiedy poruszamy się w metryce
dyskretnej

dowód

ponowne pojawienie się w punkcie zero
może zaowocować w takim przypadku
optymalnym rozporządzeniem czasu

na przyszłość

chciałbym już nigdy nie prowokować
twojej nadwrażliwości do destruktywnych
działań

30 V 07r.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


rzeczywiście, chyba masz rację. przed chwilą zamieściłem
podobną opinię pod Twoim utworem. dziwny zbieg okoliczności ;p
dziękuję za wizytę i cieszę się, że się podoba :)

serdecznie pozdrawiam.
Opublikowano

Mi też się podoba.
Jednak uwaga tylko - nie pasuje mi w końcówce ta "nadwrażliwości do destruktywnych
działań" bo skoro nadwrażliwość to IMO "na destruktywne działania", a jeśli ma być "do destruktywnych działań" to już raczej "skłonność" zamiast "nadwrażliwości". Zamotałam ;-)
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dziękuję za komentarz. póki co zastanawiam się nad zmianą.
teoretycznie już był w W. poczekam jeszcze trochę. parę osób
opowie się za Twoim zdaniem, to możliwe, że zmienię.

serdecznie pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych paru wejrzeń w serce. Nic mnie z tobą nie łączyło  prócz tych kilku ciężkich westchnień.   Nic mnie z tobą nie dzieliło oprócz zasad, wątpliwości. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz milczącej bezsilności.   Nic mnie z tobą nie łączyło oprócz nocy nieprzespanych. Nic mnie z tobą nie dzieliło prócz nadziei zapomnianych.   Gdzieś na krańcach dzikich marzeń co zrodziły się z nicości, powstał promień i połączył barwne dusze bez przyszłości.   I rozdzielił grom natychmiast to co jeszcze nie istniało, choć nie przyszła żadna klęska nic z wygranej nie zostało.   Nic nas z sobą nie łączyło-  tak powiedzą zimni ludzie ale drzewa i potoki szepczą o nas jak o cudzie.    Nic nas nie łączy nic nas nie dzieli prócz tej deszczowo łzawej niedzieli oprócz aniołów  strzegących tego  co mamy w duszach  drogocennego i w dzien i w nocy serce ból mieli.   Nic nas nie łączy. Nic nas nie dzieli.      
    • @Nata_Kruk Dziękuję  Już także nie lubię. Zmieniłem    Pozdrawiam serdecznie  Miłego wieczoru 
    • Wiersz skłaniający do refleksji nad tym, jak ważne są miłość, bezpieczeństwo i bliskość w procesie kształtowania się ludzkiej psychiki i zdolności do marzeń. Ładnie napisane. Pozdrawiam
    • Dzisiaj późne śniadanie, czekała robota z gruzem w domu, to na lunch poszłam w ciuszkach roboczych:) przepyszny w Charlotte:) całą wodę wypiłam po oparach z gruzu:) najgorsza robota zrobiona:) pewnie dużo przede mną:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...