Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wyrosło nowe drzewo na mojej drodze
trochę inne niż pozostałe
nie wiem jakie ma owoce
zapach nęci, kształt migoce
odbijając promień słońca

nie chcę rwać z jego gałęzi
wiesz przecież, że nie lubię owoców
zawsze się nimi truję
pierwszy kęs słodki, nastęnym pluję
i tak już zostanie chyba do końca

tylko podejść, popatrzeć, dotknąć
odurzyć się zapachem
może wdrapać na to drzewo
nie chcę mu zrobić nic złego
tylko trochę się go nauczyć

a ono ma wielkie kolce
chciałam je ominąć
teraz myślę, by się po nich wdrapać
jeden po drugim w dłonie łapać
i ranić się powoli
to chyba nie dla mnie, za bardzo boli
a wiesz, że ja bólu nie znoszę

i mimo wszystko wciąż stoję przy drzewie
podnoszę głowę, oglądam
nie wiem o kogo boję się bardziej
o nie czy o siebie

czasem odchodzę kawałek
przyjrzeć się z daleka
i widzę jak kołysze liśćmi
może to tylko wiatr wśród nich czmycha
a może, gdy odchodzę, drzewo z ulgą wzdycha

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • /Środek roku 2023/ Kompilacja prozo-poetyczna _____________________________________   Matko Ojców! Rozmieściłaś sześć gwiazd; na przestrzeniach bez mojej obecności Jako siódma gram wszystkim śmiertelnikom (niedoszłą) Od pierwszej ulotności na dziurach cygara   Miłością obdarzając niejednego człowieka, (wierzę w tego) bez włosów w ubiór — włosami innymi  rozkopie dziś węże z ostatniej przestrzeni   Piosenką ascetyzmu otwierając drzwi; jako Naród, spójrzcie w drewno, żelazo i złoto Do wartości bez władzy wydobywania! Przekażcie energią detal z łagodnych serc   Wtedy wspólnym łącznikiem ochroni Ziemię — wasza Elektra! (od podań dużo starsza)   Nie w pojedynkę — lecz wszystkie zaprasza; do pojednania 'intakacją' słów w czasie, gdy będzie trzeba głowy całej populacji unieść  w myślach mównic słów, za pozwoleniem.   Jeśli serce czuje głęboki oddech po wynurzeniu; dziedzictwo energii prosto wyemancypuje, z kamieni szlachetnych wpływając na ludzkie życie Poprzez naszyjnik do szyi — hessonit i kocie oko   Złączy macierz w jeden 'OM' Symbolem kosmosu, którym zakorzeniona karmicznie Ziemia z obydwóch   W środku dualizmu, przez 'skalę Ph' wskaże lingam; jako główny motor harmonii, skrycie od Wszechświata   Ucząc dziś szacunku wiary nie zdobyczą władzy, chociaż jądro osłabione poprzez wasz majestat, czuje tylko dalszy ból, więc przywróci porządek   Jeden amalgamat ze wszystkich dziedzin tworząc zwiniętym wachlarzem dla dobra, z ogółu ludziom; tlący się ogień pokoju, niech trwa po dzień dzisiejszy   ''Wasz tajny współpracownik wciąż działa w ukryciu''  
    • @EsKalisia mimo że ostatnia to jednak i ona umiera . Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Manek dobra już wiem o "co" chodzi..Olśniło mnie.   Wracając do Romy i jej wiersza - dla mnie jest treść

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Domysły Monika Ogarnął mnie mrok bijący z wiersza. Nadzieja, nam głupcom, umiera ostatnia Pozdrawiam, K.    
    • @Domysły Monika Zawsze trzeba się doszkalać. Kto z tym skończył nie tylko stanął w miejscu ale posuwa się nawet wstecz.  A kto siebie samego uważa za mistrza, jest głupcem. Mam takie życiowe doświadczenie, że im głośniej ktoś krzyczy o swoich zdolnościach, tym większym jest w rzeczywistości dyletantem. Mądrość jest skromna.   Co nie znaczy oczywiście, że ja jestem mądry. Jestem wyjątkiem.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...