antywiersz semicki

[Adam_Szadkowski]

taka miłość to

puszczalska myśl
utkwiona w niby tajemnicy
jawnego błogosławieństwa

za miłość taką

zabijcie mnie jak bohatera!
mówię do gór marmurowych
aniołków szczytujących z uśmiechem

nie mam nic w zamian

stwierdzanie faktu
było przynależne geniuszom
to piękne czasy BUMMM

bomba piersi unosi

w ziemi proroka istnieją tylko
poczcizdechli i ortozdechli
jeszcze umarli i już umarli

[Dotyk]

Od początku do końca, a zwłaszcza koniec.
i druga część.

Szadkowski - napisaleś bardzo dobry kawałek proszę ja Ciebie.

[Beata_Silver]

Żeby się nie rozpisywać zbytnio - bardzo fajny wiersz. Chociaż nie podobają mi się "poczcizdechli i ortozdechli" - ciężko się ich wymawia.
Pozdrawiam

[Dorma]

Powiem ze mi sie podoba...Bo ten choc troche rozumiem..

[Iris_IK]

...a mnie tu parę rzeczy nie pasuje-wręcz razi

1- tytuł
2-aniołki - zmieniłabym na anioły , to zdrobnienie brzmi infantylnie i nie pasuje wydźwiękiem do brutalnej reszty
3- poczcizdechli i ortozdechli - jakoś nie mogę tego przetrawić!

nie wiem, czy wiersz potrafi zostać właściwie odebrany
jeśli tak, zostaniesz napiętnowany jak Salman Rashdi za "Szatańskie wersety".
Pozdrawiam
I.

[Adam_Szadkowski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

O niczym innym nie marzę!


Adam
[sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 08-04-2004 21:17.[/sub]

[magda]

adas.... oz ty....